Drukowanie podstawek

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • AŃĆKA
    Porucznik Browarny Tester
    • 2003.01
    • 315

    #16
    Rany , to za kilka miesięcy się okaże ,że co drugi kolekcjoner znajdzie sobie browar ,który pójdzie na taki sponsoring i co miesiąc będzie kilkadziesiąt nowych wzorów , a biznes będzie kwitł ...
    Cała ta sytuacja coraz bardziej przekonuje mnie do tego ,żeby pozbyć się swego zbioru i pozostać przy Tychach oraz zagranicy ...
    http://www.beercoasters.i15.eu

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19261

      #17
      bez urazy, ale najpierw odpowiedz sobie po co browarom podstawki??

      Comment

      • Małażonka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 4602

        #18
        Jak to po co???

        Przecież to najprostsza forma skutecznej reklamy!
        Last edited by Małażonka; 2005-11-21, 11:30.

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19261

          #19
          zatem nie dziwcie się, że jak na każdej reklamie ktoś chce zarobić, zwłaszcza jak browaru na to nie stać i zgadza się na takie warunki.

          Comment

          • kalifat
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.10
            • 1168

            #20
            Nie wiem, w czym widzicie problem.
            Jak ktoś chce mieć super kolekcję i chce kupować takie podstawki to proszę bardzo. Przecież każdy zbiera 'coś' raczej dla własnej satysfakcji, a jak kto ma na tę satysfakcję duuuuuużo pieniędzy to czemu nie. Jego wybór.

            Ja piszę trochę jakby z zewnątrz, bo jestem waflarzem, a polskie podstawki zbieram głównie z tego co sam zwinę.
            Zbierając zagranicę nie interesuje mnie kto wydał dany wzór. Nawet nie wiem, czy czasem tego typu praktyki nie są normalne za granicą. Dla mnie nowa podstawka z browaru np. Brauerei XYZ* to nowa podstawka i trafia do zbioru. I nie wnikam kto i co ją wypuściło.

            Oczywiście szczerze popieram transakcje wymienne, ale jak jest popyt na wzór ABC** to i podaż rośnie. Jak widać czasm ten popyt można sztucznie wymusić.

            * - dowolna nazwa browaru
            ** - dowolny wzór poszukiwanej podstawki
            bla bla bla

            Comment

            • Małażonka
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 4602

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
              zatem nie dziwcie się, że jak na każdej reklamie ktoś chce zarobić, zwłaszcza jak browaru na to nie stać i zgadza się na takie warunki.
              Na reklamie zarabia pomysłodawca (np. grafik) i firma, której zlecono wykonanie owej (np. drukarnia). Sam browar na samej reklamie nie zarabia, on zarabia na swoich produktach, które ta reklama przedstawia.
              A sponsor? A gdzie jest napisane, że sponsor ma czerpać korzyści z daroczynności????
              Sponsor ponosi koszty na korzyść obdarowanego, to pewne, ale zarabiać na tym nie musi. Może mieć gest.
              I gdyby Pan J.R. miał gest i wykonał te 1800 podstawek tylko i wyłącznie dla browaru, nawet na rewersie zareklamował przy okazji siebie - wszystko byłoby w klasie, ale pan J.R. nie wykonał tych podstawek dla browaru, on zrobił je dla SIEBIE, licząc na szybki i lekki zarobek....
              Last edited by Małażonka; 2005-11-21, 11:54.

              Comment

              • kalifat
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.10
                • 1168

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                zatem nie dziwcie się, że jak na każdej reklamie ktoś chce zarobić, zwłaszcza jak browaru na to nie stać i zgadza się na takie warunki.
                Czasem u naszych zachodnich sąsiadów zdarza się, że podstawki browarniane mało takowe przypominają. Przyczyna jest prosta. Browaru nie stać na druk dużej ilości podstawek, więc drukowane są we współpracy lub wręcz na koszt sponsora. Wtedy łatwiej na tych waflach znaleźć nazwę sponsora niż browaru. Ale przede wszystkim koncepcja jest taka, że sponsorzy poszukiwani są wśród firm lokalnych. To dla nich też jest forma reklamy.
                bla bla bla

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19261

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
                  (...) on zrobił je dla SIEBIE, licząc na szybki i lekki zarobek....
                  biznes to biznes, zarabia się na wielu rzeczach. jak się tego nie robi to trafia się pod most, albo robi za niewolnika.

                  Comment

                  • mwa
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2003.01
                    • 5071

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AŃĆKA
                    Rany , to za kilka miesięcy się okaże ,że co drugi kolekcjoner znajdzie sobie browar ,który pójdzie na taki sponsoring i co miesiąc będzie kilkadziesiąt nowych wzorów , a biznes będzie kwitł ...
                    A kto powiedział, że pan xxx prowadzi działalność zarobkową?
                    Na samym początku wyraźnie pisze, że nie chodzi o zarobek lecz o zwrot poniesionych kosztów. Przecież nie zrobił tego za darmo.
                    Pozdrawiam Cię !!!!

                    Comment

                    • Ahumba
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.05
                      • 9057

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
                      I gdyby Pan J.R. miał gest i wykonał te 1800 podstawek tylko i wyłącznie dla browaru, nawet na rewersie zareklamował przy okazji siebie - wszystko byłoby w klasie, ale pan J.R. nie wykonał tych podstawek dla browaru, on zrobił je dla SIEBIE, licząc na szybki i lekki zarobek....
                      Nie ździwiłbym się, gdyby okazało się, że w knajpach ( Przypadek kipera) przedstawionych na rewersach w ogóle o takim piwie nie słyszano nie mówiąc o rozlewaniu w kufle. A to już byłoby całkiem nie tak.
                      Dobrze byłoby, gdyby była możliwość i chęć pana J.R., aby mógł przedstawić swój "punkt widzenia" tu na Forum, bo wszyscy nie wyłączając mnie jeździmy po Nim jak po burej kobyle, a może to nie całkiem tak wygląda.
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                      Comment

                      • Ahumba
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2001.05
                        • 9057

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa
                        A kto powiedział, że pan xxx prowadzi działalność zarobkową?
                        Na samym początku wyraźnie pisze, że nie chodzi o zarobek lecz o zwrot poniesionych kosztów. Przecież nie zrobił tego za darmo.
                        to możesz mi wytłumaczyć co to za sponsoring?
                        -Ma się klientowi zwrócić.
                        -W browarze nie ma możliwości ich dostać, nie mówiąc o knajpach, bo JR ma porażającą większość u siebie w domu
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                        znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                        Comment

                        • AŃĆKA
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2003.01
                          • 315

                          #27
                          No właśnie ...

                          Pewnie jak mu się zwróci to co włożył to resztę rozda za darmo , już to widzę
                          Last edited by AŃĆKA; 2005-11-21, 12:32.
                          http://www.beercoasters.i15.eu

                          Comment

                          • gisou
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.05
                            • 230

                            #28
                            No a gdzie tu korzyść sponsora? Tylko zarobek. Z tego co wiem to sponsor jak wykłada kasę to chce żeby o nim informować, że to on wyłożył pieniądze. I jakby wszystkie wafle no moze bez jednego, dwóch kompletów trafiły do browaru, a na podstawce byłoby zaznaczone, że to Pan JR zamówił te wafle, to wtedy mozna by rozmawiać o sponsoringu.

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              #29
                              Sponsoring chyba polega na tym, że do przykładowego browaru idzie jakiś przedsiębiorca czy nawet właściciel lokalu gdzie piwo jest serwowane i proponuje wykonanie podstawek browarnianych z własną reklamą (vide wafle Bartka, Cieśle). W tym wypadku sponsor wykłada gotówkę na wykonanie wafli czyli ją inwestuje, inwestuje nie w waflach tylko w reklamie. koszt wykonania wafli jest całkowicie jego, ewentualne profity ma z reklamy umieszcznej na podstawce. To jest jego ryzyko czy włozone w interes pieniądze się zwrócą czy nie.
                              W tym wypadku częśc tych wafli (bardzo dużą część) poszła tylko i wyłącznie w jego prywatne ręce., w jakim celu? Sponsorowania? Kogo w tym momencie sponsoruje? Dlaczego nie oddał całego nakładu bądź conajmniej 90% browarowi?
                              Jak może sponsorować browar trzymając wafle w domu i sprzedając je na allegro bądź na giełdzie?

                              W tym wypadku słowo "sponsor" jest naciągnięte.

                              Każdy tylko narzeka na to co sie stało, a wafle Koreba juz poszukuje w kolekcjonerstwie bardzo wiele osób, TO JEST NAPRAWDĘ ŚMIESZNE, sami sobie akceptując ten stan rzeczy nakręcacie spiralę takich i podobnych działań.
                              Wydrukować wafle to nie problem, sam mogę zrobić coś takiego, pokazać browarowi, dać im kilka na pamiatkę a na reszcie spokojnie zarabiać. Bo jeśli na głupocie można zarobić - czemu nie - tylko co wtedy z kolekcjonerską uczciwością?
                              Last edited by becik; 2005-11-21, 12:43.
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • kalifat
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.10
                                • 1168

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
                                ...Każdy tylko narzeka na to co sie stało, a wafle Koreba juz poszukuje w kolekcjonerstwie bardzo wiele osób, TO JEST NAPRAWDĘ ŚMIESZNE, sami sobie akceptując ten stan rzeczy nakręcacie spiralę takich i podobnych działań.
                                ...
                                A ja właśnie chciałem zagaić z drugiej strony.
                                Co z tego, że teraz tyle krzyku i szumu. Czy myślicie, że za 20 lat będzie to ważne?

                                Już widzę jak na futureEbayu pojawia się aukcja:
                                Absolutna REWELACJA !!! Wersja limitowana - 2000zł


                                Dlatego KUPUJCIE PÓKI TANIE !!!
                                bla bla bla

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X