Serce mocniej mi zabiło, a w głowie zawirowało

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ergie
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.05
    • 1041

    Serce mocniej mi zabiło, a w głowie zawirowało

    Znalazłem minizbiór kufli monachijskich w necie i chciałem Wam pokazać te cymelia:

    Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
    ------------------------------------------------------------------
    Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
  • pieczarek
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.06
    • 5011

    #2
    Ergie, a jeszcze niedawno pisałeś na temat kamionkowych kufli w sposób następujący, cytuję:
    Masz rację kamionkowe sa kaszaniarskie, nie ma to jak szkło......

    Mi kamionkowa "bawaria" bardzo się podoba, tylko, że to zabawa nie na moją kieszeń. Oczywiście nie mówimy o współczesnej masówce, gładkiej, lśniącej i maszynowej, po 1 euro sztuka. Interesują mnie takie powiedzmy 50-letnie i starsze. Z tego co wiem, to kolega Piwowar miał tego jakieś 300 sztuk. Ale już nie ma

    Comment

    • ergie
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.05
      • 1041

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
      Ergie, a jeszcze niedawno pisałeś na temat kamionkowych kufli w sposób następujący, cytuję:
      Masz rację kamionkowe sa kaszaniarskie, nie ma to jak szkło......

      Mi kamionkowa "bawaria" bardzo się podoba, tylko, że to zabawa nie na moją kieszeń. Oczywiście nie mówimy o współczesnej masówce, gładkiej, lśniącej i maszynowej, po 1 euro sztuka. Interesują mnie takie powiedzmy 50-letnie i starsze. Z tego co wiem, to kolega Piwowar miał tego jakieś 300 sztuk. Ale już nie ma

      Pieczareczko nie załamuj mnie. Przeca napisałem to po to coby kolega który nagle zapałał miłością do kufelków skupił się na szkle a nie przyszło mu do głowy zabierać się za kamionkę
      Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
      ------------------------------------------------------------------
      Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

      Comment

      • pieczarek
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.06
        • 5011

        #4
        W związku z pytaniami dlaczego zbieranie bawarskiej kamionki miałoby być uciążliwe dla kieszeni odpowiadam przykładem:
        Ten widoczny na zdjęciu kufel z Norymbergi kosztował ostatnio na ebay skromne 300 euro. To przypadek ekstremalny, ale spore ilości innych starożytnych bawarskich kufli mają ceny w granicach 30-150 euro, ze wskazaniem na tę wyższą granicę. No i właśnie dlatego ta zabawa nie jest na moją kieszeń. Może kiedyś - w akcie najwyższej desperacji - kupię sobie jednego takiego.
        Na obrazku kufel, który kolega Piwowar widział trzy razy w swoim życiu (a widział naprawdę sporo).
        Attached Files

        Comment

        • ergie
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.05
          • 1041

          #5
          Masz Pieczarku jak najzupełniej rację. Nie polecam nikomu zbirania bawarskich kamionkowych kufli, będzie to dla Was tylko powodem do ciągłego stesu i nieprzespanych nocy.
          Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
          ------------------------------------------------------------------
          Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

          Comment

          • pieczarek
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.06
            • 5011

            #6
            Zgaduj-zgadula dla maniaków bawarskich kufelków, tudzież dla obserwatorów rynku kolekcjonerskiego, lubiących się pośmiać z kompletnych przypałów. Narzekamy, że ostatnio w Polsce ceny wzrosły do niebotycznego poziomu. Ale co mają powiedzieć Niemcy, gdzie osiągnęły poziom zwalający z nóg, nawet uwzględniając ich znacznie większe zarobki. No więc, powiedzcie ile można dać za taki kufelek z browaru Sternecker z Monachium, zamkniętego w 1910 roku. Ergie na takie kufelki mówi z niesmakiem per "pamiątkarskie efekciarstwo", bo za bardzo kolorowy i za mało chropowaty. Ale nie wszyscy tak sądzą. Zatem ile można dać za coś takiego?

            Albeertos jest wykluczony ze zgadywanki.
            Attached Files

            Comment

            • iron
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.08
              • 6717

              #7
              A tak sobie strzelę - 1000 PLN
              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
              Rock, Honor, Ojczyzna

              Comment

              • pieczarek
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.06
                • 5011

                #8
                Iron, figlarz z Ciebie. To było na niemieckim ebayu. Tam operują w euro.

                Comment

                • kalifat
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.10
                  • 1168

                  #9
                  Rzeczywiście "efekciarstwo"
                  Ale skoro cena poważna to na chybił-trafił zgaduję 3700 Ojro -> bawimy się w mniej-więcej
                  bla bla bla

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19260

                    #10
                    cóż mnie już ostatnio nic nie wiruje i nie bije, więc 100 zł

                    Comment

                    • iron
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.08
                      • 6717

                      #11
                      No to niech będzie 1500 Euro
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • grzeber
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2002.05
                        • 2875

                        #12
                        To banalnie proste Pieczarku, większość kolekcjonerów wie, że takie kufle Sterneckera warte są 700 Euro .
                        pozdrawiam
                        www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                        Comment

                        • iron
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.08
                          • 6717

                          #13
                          Oooo, to przepłaciłem ponad dwukrotnie
                          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                          Rock, Honor, Ojczyzna

                          Comment

                          • emes
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.08
                            • 4275

                            #14
                            A ja ostatnio kupiłem kilka "kamionek" według mnie bardzo fajnych i urodziwych np Cin(b)ener Gilde-Brau Hannover, Paulaner Munchen i Bitburger Pils za oszałamiające kwoty Najdroższy kufel kosztował 4 złote. Przepłaciłem ? A, i kufle nie są robione raczej "na maszynie", bo widać ręczną robotę, no chyba , że to były bardzo zdezelowane maszyny
                            Last edited by emes; 2006-01-03, 22:32.

                            Comment

                            • pieczarek
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.06
                              • 5011

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes
                              ... A, i kufle nie są robione raczej "na maszynie", bo widać ręczną robotę, no chyba , że to były bardzo zdezelowane maszyny
                              Ponoć rozwija się prężny przemysł współczesnej produkcji "starych" bawarskich kufli. Są nawet specjalne maszyny zostawiające na glinie ślady jak po palcach garncarza. Ale to tylko w wyjasnienie formalne.

                              Kufel faktycznie kosztował 700 euro. Widzę, że Grzeber został prawidłowo poinformowany przez wykluczonego z zabawy Albeertosa. Widzę też, że nie doceniłem fantazji Warszawiaków. Weźcie jednak pod uwagę, że jestem z małego miasteczka i dla mnie 700 euro to kupa forsy. Do głowy mi nie przyszło, że można za kufelek dać lekką ręką jeszcze więcej 1500, 3700 euro. Brawa dla Irona i Kalifata za odwagę w licytacji.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X