Właściwie to nie słoń, tylko wielki bałagan, a gdybym napisał, że "burdel", czego nie zrobię , to i tak byłby to wielki eufemizm. Na galerii siedzą sobie bowiem wspaniałe okazy kolekcjonerskie, chociażby z milickiego browaru, a w kolekcjonerstwie urzędują galeriowicze - np. rozlewnie. I teraz bądź mądry i znajdź coś w tym wszystkim, zwłaszcza, że wyszukiwarka działa beznadziejnie.
Źle jest, że nie dopracowano się tutaj żadnej wyraźnej systematyki. Wystarczy popatrzeć w spis browarów: niektóre podano w wersji niemieckojęzycznej, inne w polskiej a jeszcze inne jako miejscowości.
Gdańsk wolnym miastem był, a porcelanki zesłane na galeryję.
Problem systematyki i sprawności wyszukiwarki musi być rozwiązany jeśli nie chcemy połknąć żaby i zamienić zbiory w śmietnisko.
Zapraszam zatem kolegów kolekcjonerów - sytuacja niestety podobną jest także np. w butelkach - do poważnej debaty.
Źle jest, że nie dopracowano się tutaj żadnej wyraźnej systematyki. Wystarczy popatrzeć w spis browarów: niektóre podano w wersji niemieckojęzycznej, inne w polskiej a jeszcze inne jako miejscowości.
Gdańsk wolnym miastem był, a porcelanki zesłane na galeryję.
Problem systematyki i sprawności wyszukiwarki musi być rozwiązany jeśli nie chcemy połknąć żaby i zamienić zbiory w śmietnisko.
Zapraszam zatem kolegów kolekcjonerów - sytuacja niestety podobną jest także np. w butelkach - do poważnej debaty.
Comment