Ciekawa aukcja na allegro !

[Kryzys_Finansowy]

Najbardziej szkoda starego kufla, który został zniszczony. Taki piękny, ręcznie malowany Gambrinus na niemieckiej aukcji przyniósł by pewnie ze 100 - 150 euro.

Nie wiadomo, czy kufel jest oryginalnie połączony z deklem. Śmiem wątpić. Dlatego nie wydaje się, że zniszczenie samego szkła to taka strata dla birofilistyki.

[smes]

http://allegro.pl/emaliowana-niemiecka-tabliczka-bojanowo-bier-i5167153089.html

[pizmak666]

http://allegro.pl/emaliowana-niemiec...167153089.html

Widzę promocja już się zaczęła bo za pierwszym razem było 10 tys.

[Grothesk]

Witam.
Pytanie: od czego jest ten kapsel.Pytałem sprzedającego ale milczy.
http://allegro.pl/niepiwny-o-2-nieka...107724864.html

Skoro OAZA, to pewnie od wina. ;-)

[Cooper]

Jakiś kompletny baran. Ta jak to dobrze napisał "tabliczka" jest miniaturowej wielkości co widać po proporcjach wkrętów na niej a pozatym coś nie zająknął się kompletnie o jej wymiarach. Już kiedyś była taka na ebay. Tak nawiasem mówiąc nie dałbym głowy że nie jest to jakiś współczesny wyrób chiński lub niemiecki coś a la tyskie reprinty po podobnych gabararytach sprzed około 15 lat chodzące po około 5-10 pln.

[Kryzys_Finansowy]

Kufel "Toszek przedwojenny"

http://allegro.pl/toszek-przedwojenn...139471128.html

Teraz ta szkarada stała się antykiem sprzed 1900 roku

http://allegro.pl/toszek-przedwojenny-piwny-kufel-i5167785059.html

[beerek62]

Numerowane podstawki, limitowane kapsle, etykiety z numerami a teraz jeszcze to. Świat się przewraca. Może chociaż ten "szczytny cel" będzie usprawiedliwieniem.

[Cooper]

Niestety ale poziom birofiliów właśnie między innymi przez takie chałupnicze i pokątne "limity" spada. Coraz więcej podejrzanych edycji a w tym przypadku nawet problem z ewentualnym zaszeregowaniem do danego browaru.
Ten "szczytny cel" każdy może se w aukcji napisać i mieć na myśli cokolwiek chce, ale w sumie jest zdjęcie więc widziały gały co licytowały...

[K__J]

Patrząc na tę aukcję dochodzę do wniosku, że kolekcjonerstwo birofiliów w Polsce doszło już chyba do ściany!
Ale co jest za nią? Brrrr... chyba nie chcę wiedzieć...
Tylko dlaczego parafrazując pewnego klasyka "ciemny lud to kupuje"?!?!?

[DJ_Stas]

Numerowane podstawki, limitowane kapsle, etykiety z numerami a teraz jeszcze to. Świat się przewraca. Może chociaż ten "szczytny cel" będzie usprawiedliwieniem.

A myślałem, że takie numery to tylko w podstawkach. Następny, co to będzie zarabiał na gadżetach a nie na piwie - tfu.
Dobrze, że zbieram tylko PRL i starsze szkła.

[genea]

Może chociaż ten "szczytny cel" będzie usprawiedliwieniem.

Pytanie tylko czy przekaże całą kwotę Tego już nie napisał Jeszcze się okaże że na "szczytny cel" zostało przekazane zawrotne 3 zł

[Krzysiu]

To, że właściciel browaru wymyśla takie głupoty, jestem w stanie zrozumieć. W końcu to kasa, być może większa niż z piwa. Ale że są frajerzy, którzy takie coś kupują za naprawdę abstrakcyjne pieniądze, tego zrozumieć nie potrafię.

[tristan_tzara]

Tylko w świecie birofiliów ludzie nie lubią limitowanych i numerowanych wydań? Bo ja jeszcze kolekcjonuje płyty winylowe i komiksy. Tam numerowane limity są normalne i każdemu zależy aby je mieć. Wartość zwiększa to mocno(po latach). Sam mam płyty które wyszły nawet w nakładach około 20 sztuk. Czemu kolekcjonerstwo szkła miało by być inne? Chyba każdemu kolekcjonerowi zależy aby mieć coś wyjątkowego.

[Cooper]

Jeśli wyjątkowość ma polegać na sztucznym i relatywnie tanim i prostym jej nabiciu w (z góry) czysto komercyjnym celu przez emitenta (w tym przypadku browar) a nie np na tym że z wielu wydanych (identycznych) egzemplarzy po wielu latach zachował się np tylko 1 egzemplarz to ja taką wyjątkowość pie... i nie zamierzam dawać mu zarobić.
Wszelkie tego typu "limitowane" birofilia w większości przypadkow albo i we wszystkich, (teraz trudno mi ogarnąć pamięcią cały zbiór) olewam i zdobywam jedynie 1 przedmiot niezależnie jaki numer on posiada. Oczywiście jeśli mam prawo wyboru to conajwyżej wybiorę sobie jakiś "atrakcyjniejszy" numer możliwie zbliżony do 001 lub jakiejś równej liczby. Tak symbolicznie.
Jestem pewnien że ze względu na postępującą komercjalizację (i to w tym najgorszym sensie) birofilistyki takie "limitowane okazy" będą wydawane coraz częściej.

[Piwowar]

A ja się zastanawam, czy sobie nie kupić sprzętu do grawerowania. Szklanki i kufle już mam.