Wystawa dot. historii piwowarstwa Warmii i Mazur - poszukiwani posiadacze eksponatów

[muzealnik]

wystawa

Szanowni Państwo!

Co do waszych oczekiwań, dziękuję za pierwsze sugestie.

Proszę nie ciskać się, że hasła do dyskusji to ogólniki. Gdyby były bardzo precyzyjne nie szukałyby tego co Was interesuje, a dawały po prostu naszą wizję tematu.

Co do wystawy chcemy by była różnorodna i zadawalała wielu miłośników piwa, jego hisotrii i kultury.

Nie chcemy skupać się na jakim krótkim wycinku czasu. Działamy na wielu "frontach" i tak samo zależy nam na starociach, jak na rzeczach nowszych.

Dziś na przykład cztery godziny penetrowaliśmy tereny browaru w Olsztynie.

CZEKAMY NA DALSZE OPINIE
Paweł

[kibi]

Dziś na przykład cztery godziny penetrowaliśmy tereny browaru w Olsztynie.

Z jakim skutkiem, jeśli wolno wiedzieć?

[muzealnik]

wystawa

Wyniki są takie, że idziemy tam znowu, choć na terenie browaru panuje już bezpański bezład.

Ludzie w browarze są bardzo mili i tak jak my czują, że odchodzi część ich życia i historii tego miasta.

Reszta niach będzie na razie niewiadomą.

Paweł

[grzech]

A to niby dlaczego "ostrożnie" ? Co widzisz Grzech w tym zlego ? Połączenie wystawy ze spotkaniem-giełdą kolekcjonerską jest bardzo dobre. Kilka lat temu w czasie wystawy "Piwo na warszawskiej Woli" (nazwa wystawy pisana z pamięci) w Muzeum na ul. Srebrnej zorganizowano jedną z warszawskich giełd birrofilistycznych i wyszlo to całkiem nieżle. Jedynym minusem była wtedy bardzo mała powierzchnia przeznaczona dla gieldowiczów ale to już zależy czym dysponuje olsztyński Organizator. Może być tak że sama wystawa olsztyńska odbędzie się mimo że nie bedzie na niej sporego zbioru warmińsko-mazurskich pamiątek ale giełda przyciągnie na tyle wielu kolekcjonerow czy nawet zwykłych zainteresowanym tematem Olsztynian że pojawią się ciekawe materiały z ktorych bedzie można "zmontować" kolejną już znacznie większą i ciekawszą wystawę powiedzmy za rok czyli na 130-lecie założenia browaru olsztyńskiego. Taki scenariusz jest bardzo możliwy.

Ano dlatego, że nastąpi konflikt interesów. Muzeum poszukujące pamiątek związanych z piwowarstwem w regionie organizowałoby u siebie giełdę, na której takowe pamiątki mogłyby być przedmiotem handlu pomiędzy kolekcjonerami. Gromadzenie muzealiów na wystawe leży w gestii jej autora (autorów)i odbywa się przed jej otwarciem. Jeśli któryś z kolekcjomnerów chiałby odsprzedać lub wypożyczyć coś ze swych zbiorów, zrobi to i bez giełdy. O frekwencje na otwarciu wystawy nie martwiłbym się, zaś zadbałbym o właściwy poziom merytoryczny tegoż. Konferencja poświęcona zagadnieniom historycznym (wśród kolekcjonerów są także ludzie prowadzący jakies badania) byłaby tu bardziej na miejscu. Nie przejmowałbym się faktem, iż na otwarciu wystawy nie przybędzie rzesza osób zainteresowanych wyłącznie zbyciem lub pozyskaniem czegoś do swych kolekcji.

[Cyrkonia]

A może właśnie giełda kolekcjonerów pomogłaby wystawie......... nagoniła odwiedzających wystawę....
poza tym to chyba nie koniecznie muzeum musi od razu kupować "pamiątki", i martwić się że na giełdzie ktoś będzie miał fajniejsze...... "pamiątki" można wypożyczyć

[Cooper]

A może właśnie giełda kolekcjonerów pomogłaby wystawie......... nagoniła odwiedzających wystawę....

Własnie to miałem na myśli choc lepiej niech przyjdą z własnej woli niz z nagonki
Statystom dziękujemy

[Cyrkonia]

Oj, statysta Ci tego nie zapomni.........

[grzech]

Chodzi mi o proporcje. Wolałbym uniknąć sytuacji, w której mielibyśmy do czynienia z giełdą, przy okazji której otworzono wystawę.
Może dało by się zorganizować coś pośredniego - na przykład jednorazową, okazjonalną ekspozycję pamiątek związanych z tematyką wystawy, a przywiezionych przez kolekcjonerów tylko na dzień otwarcia. To w wypadku, gdyby takowi nie chcieli wypożyczyć swych zbiorów na właściwą wystawę.

[Cooper]

Oj, statysta Ci tego nie zapomni.........

Ups .... dopiero teraz Cyrkonia luknąlem w Twoj profil Ale ze mnie gamoń.

[Cyrkonia]

Chodzi mi o proporcje. Wolałbym uniknąć sytuacji, w której mielibyśmy do czynienia z giełdą, przy okazji której otworzono wystawę.
Może dało by się zorganizować coś pośredniego - na przykład jednorazową, okazjonalną ekspozycję pamiątek związanych z tematyką wystawy, a przywiezionych przez kolekcjonerów tylko na dzień otwarcia. To w wypadku, gdyby takowi nie chcieli wypożyczyć swych zbiorów na właściwą wystawę.

Z tego co się orientuję to wystawy organizowane przez Muzeum nie trwają JEDEN DZIEŃ tylko dłużej, więc raczej nie powinieneś się obawiać.
Ta która jest obecnie......... jakieś ikony...... to chyba już z rok jest.
Poza tym, gdyby Muzeum chciało zorganizować jednodniowy pokaz, to raczej nie planowałoby tego rok czy dwa lata wcześniej.........

Ja za organizacją wystawy podpisuję się wszystkim łapkami........... choć za dużo w tym wszystkim niedomówień, ogólników i .......... wielkiej pseudo-tajemnicy......
za giełdą............ również się podpisuję, ale chyba moje pojęcie o giełdzie i jej organizacji odbiega od wyobrażeń organizatorów wystawy......

[Cyrkonia]

Ups .... dopiero teraz Cyrkonia luknąlem w Twoj profil Ale ze mnie gamoń.

może kiedyś przy jakimś dobrym kufelku Ci to wybaczę

[grzech]

Z tego co się orientuję to wystawy organizowane przez Muzeum nie trwają JEDEN DZIEŃ tylko dłużej, więc raczej nie powinieneś się obawiać.
Ta która jest obecnie......... jakieś ikony...... to chyba już z rok jest.
Poza tym, gdyby Muzeum chciało zorganizować jednodniowy pokaz, to raczej nie planowałoby tego rok czy dwa lata wcześniej.........

Ja za organizacją wystawy podpisuję się wszystkim łapkami........... choć za dużo w tym wszystkim niedomówień, ogólników i .......... wielkiej pseudo-tajemnicy......
za giełdą............ również się podpisuję, ale chyba moje pojęcie o giełdzie i jej organizacji odbiega od wyobrażeń organizatorów wystawy......

Miałem na myśli jednodniowa wystawę, towarzyszącą wernisażowi wystawy właściwej.

[muzealnik]

WYSTAWA

Szanowni Państwo!

Co do wystawy to nie jest wielką tajemnicą fakt jej przygotowania.

Wszystkie niedomówienia spowodowane są tym, że niestety nie jesteśmy "ułanami" idącymi na żywioł, ale państwową jednostką kultury, co obliguje nas do całego zamieszania z planami rocznymi, szacowaniem wydatków itp.

Co do miejsca wystawy to ma ona zająć cały zamkowy strych (więc nie są to pomieszczenia gdzie znajdują sie ikony [od 4 miesiecy na ekspozycji]).

Wystawa nie będzie jednodzniowym pokazem, ale normalną ekspozycją czasową (ok. 3 miesęcy lub dłużej jeśli zajdzie potrzeba).
Wstępne rozmowy z innymi Muzeami w regionie zachęcają nas, by choć część ekspozycji stał sie wystawą objazdową.

Chcemy by omawiała elementy podstawi piwowarstwa, omawiała bogactwo browarów Prus Wschodnich, a także prezentowała kulture picia piwa i losy zakładów.

Sprawa spotkania, giełdy, czy mini sesji to sproaw o której właśnie chcielibyśmy dowiedzieć się od was.

Ciągle jesteśmy otwarci na sugestie, a chętnych do współpracy zachęcamy do kontaktów bezpośrednich tak mailowo, jak telefonicznie, a najlepiej osobiście w Muzeum (adres jest na początku wątku)

Pozdrawiam wszystkich
Paweł

[kangurpl]

Chyba wyskoczyłem przed lokomotywę

[Cyrkonia]

Co do miejsca wystawy to ma ona zająć cały zamkowy strych (więc nie są to pomieszczenia gdzie znajdują sie ikony [od 4 miesiecy na ekspozycji]).

Coś mi się wydaje że chyba dłużej....... bo jakoś nie przypominam sobie bym była 2 razy w ciągu ostatniego półrocza na Zamku..... w sierpniu.......... w Noc w Muzeum byłam.............. a wcześniej to chyba z Administracją........ chyba rok temu.......