X Ankieta Kol. Podstawek 2007 (Cooper)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzeber
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2002.05
    • 2875

    #31
    To ja poproszę o definicje co jest prawdziwą podstawką, a co śmieciem:
    - podstawki masowe wypuszczane przez browar w milionowych nakładach
    - podstawki limitowane wypuszczane przez browar w małych nakładach (np. korki Kompani Piwowarskiej)
    - podstawki wydawane przez małe browary o słabej jakości, gorszej niż część giełdowych (np. PAMA)
    - podstawki wypuszczane przez browar na zamówienie knajp (przecież każda knajpa może taką podstawkę zamówić a poźniej sprzedawać na allegro itp.)
    - podstawki wydawane przez kolekcjonerów za zgodą browaru (np. serie z Piotrkowa czy Łasku)
    - podstawki giełdowe ze zgodą browarów (Poznań, Ciechanów itp.)
    - podstawki giełdowe z "niepotwierdzona zgodą browarów" (część Człuchowskich, Warka )
    - podstawki polskie drukowane na eksport
    - podstawki zagraniczne drukowane do Polski
    - próby podstawek

    Niech każdy zbiera co mu się podoba. Od dawna uważam, że do czasu jasnych i wyraźnych kryterów ankiety (np. liczytmy tylko to co jest w katalogu), do których stosować się będą WSZYSCY uczestnicy, ankieta będzie miała tylko wartośc poglądową. Jakość zbioru nie liczy się cyferkami w ankiecie tylko tym co naprawdę posiadamy.
    pozdrawiam
    www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

    Comment

    • Leonpraga
      Porucznik Browarny Tester
      • 2005.02
      • 468

      #32
      No dobrze Wojtek ja też traktuje te podstawki jako pamiątki z giełdy to nie znaczy że je liczę razem z podstawkami browarnianymi do zbioru, bo niemi nie są, i nigdy nie będą tak jak np. replinty pocztówek nie będą prawdziwymi pocztówkami.
      Nie miałem zamiaru nikogo obrażać niech sobie każdy zbiera co chce tylko niech na siłę nie zalicza tego do podstawek wydanych przez browary.
      Jeżeli chodzi o robienie podstawek dla zysku to tak samo ty jak i ja dobrze wiemy że niektórzy zrobili sobie z tego niezły biznes.
      Giełdowe podstawki powinny być jak sama nazwa mówi podstawką z giełdy a nie dodrukowywana w miarę zapotrzebowania, to tak jak z denominacją jak za dużo się dodrukuje to robią się z tego bezwartościowe śmiecie, a zbieranie nie powinno polegać na wyścigu kto pierwszy i więcej to lepszy tylko na jakości.
      To że się zmniejsza ilość browarów to nie znaczy że można zastępować je w produkowaniu podstawek, za komuny było wydawanych mało podstawek i nikt jakoś nie robił z tego tragedii tylko zbierał co wychodzi.
      A co by się takiego wielkiego stało gdyby z browaru Ciechanowskiego i Kłodawy nie wyszły te podstawki giełdowe, ano po prostu nic by się nie stało nie z jednego browaru niema podstawek i nikt nad tym nie rozlewa łez.
      Jeżeli podstawki do ankiety są weryfikowane na podstawie katalogu Benego to mam bardzo duże wątpliwości żeby browar Elblądzki wyraził zgodę na wydrukowanie tych podstawek, a jeżeli Beny sam mówi że jeżeli niema zgody browaru, nie zalicza takich do katalogu, więc wychodzi nam masło maślane, albo jest zgoda browaru albo niema.
      Pytasz się jak potraktuję podstawkę giełdową wydaną przez browar Żywiec, potraktuje ją jak podstawkę wydaną przez browar a nie Wojtka czy Leona i zaliczę ją do zbioru i nie ma to nic wspólnego z tym o co toczy się dyskusja.

      Comment

      • fiola1
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2007.09
        • 34

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedzi
        Dokładnie. Skąd młody kolekcjoner ma widzieć co to jest. Pozatym ludzie mają mało czasu i obecnie dzięki aukcjom nie trzeba nawet wychodzić z domu by stać się pełnosprawnym kolekcjonerem.
        Młody kolekcjoner powinien się uczyć jak najwięcej, dopytywać, czytać, szukać, badać i analizować żeby wiedzieć, co jest co. Jeśli ludzie mają za mało czasu powinni przestać robić cokolwiek. A co do Allegro, to nikt w ten sposób nie stanie się "pełnoSprawnym kolekcjonerem" tylko co najwyżej lepszym lub gorszym kupującym.
        A racje to ma kolega Grzebeer moim zdaniem i pan Art.

        Comment

        • skandal
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.05
          • 1439

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fiola1 Wyświetlenie odpowiedzi
          A co do Allegro, to nikt w ten sposób nie stanie się "pełnoSprawnym kolekcjonerem" tylko co najwyżej lepszym lub gorszym kupującym.
          Trudno się z tym nie zgodzić. Ktoś kto swoja kolekcje opiera głównie na allegro to marny kolekcjoner a napewno nie "pełnosprawny". Rzadna sztuka poklikać trochę myszą i kupić parę tyś podstawek.

          Comment

          • dzidek1960
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.01
            • 1548

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skandal Wyświetlenie odpowiedzi
            Rzadna sztuka poklikać trochę myszą i kupić parę tyś podstawek.
            Ale do tego jest już potrzebna odpowiednia kasa. Niestety, ale coraz częściej słyszy się na giełdach wykładnię "po tyle chodzi na Allegro"
            "Ma jednak kraj polski napój warzony
            z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
            piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
            do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
            mieszkańców, lecz i cudzoziemców
            wybornym smakiem"
            Jan Długosz, Historie Piwne
            Moja strona www w początkowym okresie budowy

            Comment

            • skandal
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 1439

              #36
              Oczywiście że kasa. Jak się ma kase można wszystko czyz nie? A Allegro powoli staje się chyba wykładnią cenową dla polskich co niektórych kolekcjonerów-niestety.

              Comment

              • wiesiek
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2002.12
                • 38

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fiola1 Wyświetlenie odpowiedzi
                Młody kolekcjoner powinien się uczyć jak najwięcej, dopytywać, czytać, szukać, badać i analizować żeby wiedzieć, co jest co. Jeśli ludzie mają za mało czasu powinni przestać robić cokolwiek. A co do Allegro, to nikt w ten sposób nie stanie się "pełnoSprawnym kolekcjonerem" tylko co najwyżej lepszym lub gorszym kupującym.
                A racje to ma kolega Grzebeer moim zdaniem i pan Art.
                Może niektórzy ludzie mają mało czasu, z powodu wielu innych zajęć. Niestety "Pełnosprawnych kolekcjonerów" to nie znam wielu.
                wiesiuńcia

                Comment

                Przetwarzanie...
                X