Jaki prezent wybrać dla piwosza?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • shroom
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.05
    • 3

    Jaki prezent wybrać dla piwosza?

    Panowie piwosze i Panie piwoszki
    potrzebuję rady. mój znajomek, również fanatyk piwa i kolekcjoner wszystkiego co z piwem związane, niedługo będzie miał imieniny.. intensywnie szukałem czegoś ciekawego na prezent dla kumpla, chciałem żeby było to związane z piwskiem ;] czy lepszy będzie Zgniatacz do puszek czy może Imprezowy kask? a może macie inny pomysł? koleszka ma pokaźną kolekcje breloków-otwieraczy ale to chyba zbyt banalny pomysł...
    z góry dzięki za radę
    peace
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika shroom Wyświetlenie odpowiedzi
    Panowie piwosze i Panie piwoszki
    potrzebuję rady. mój znajomek, również fanatyk piwa i kolekcjoner wszystkiego co z piwem związane, niedługo będzie miał imieniny.. intensywnie szukałem czegoś ciekawego na prezent dla kumpla, chciałem żeby było to związane z piwskiem ;] czy lepszy będzie Zgniatacz do puszek czy może Imprezowy kask? a może macie inny pomysł? koleszka ma pokaźną kolekcje breloków-otwieraczy ale to chyba zbyt banalny pomysł...
    z góry dzięki za radę
    peace
    Kiepska sprawa. Zaproponowane prezenty są IMO beznadziejne. No chyba, że kolega namiętnie pija piwo puszkowe i to co najmniej 4-pak dziennie. Nawet jednak jeśli, to kask, po jednym użyciu na imprezie wyląduje na dnie szafy. Zgniatacz do puszki to też żaden rarytas.

    Niestety z kolekcjonerami jest dodatkowy problem taki, że praktycznie nie da rady dokupić mu czegoś do kolekcji, bo wszystkie podstawowe wzory już ma.

    Zawsze bezpiecznym prezentem jest piwo. Najlepiej takie, na które normalnie szkoda mu kasy, a tak jak dostanie w prezencie to się ucieszy. Niestety to nie jest łatwy prezent. Trzeba wiedzieć w jakich piwach gustuje obdarowywany. Inaczej łatwo o wpadkę. Jeśli bowiem jest piwoszem świadomym, to na pewno nie ucieszy go 10-pak Carlsberga.

    Proponowałbym zmontowanie 4-10paka (w zależności od nakładu) z piw, których jak sądzisz nie pił. Warto, żeby piwa były w miarę różne. Najlepiej każde inne, wtedy jest większa szansa, że chociaż częściowo się utrafi w gust.

    Ewentualnie jakiś fajny zestaw ze szklanką.

    Bardzo praktycznym i fajnym prezentem dla piwosza będzie torba na piwo. Np. taka z browar.bizowego sklepu. Ewentualnie rozkładana skrzynka na piwo, do dostania na Allegro.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • shroom
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2008.05
      • 3

      #3
      dzięki wielkie pomogłeś mi, ta torba jest bombowa! gdyby jeszcze miała właściwości termosu i trzymała chłód piwka )) ale obczaje jeszcze te skrzynki na piwo. thnx peace

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #4
        Też o tym myślałem, żeby trzymała chłód i myślę, że jakby kupiło się wkłady do zamrożenia, takie jak w kubełkach do szampana, to można by poupychać obok butelek i pięknie by trzymała niską temp.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #5
          Ja bym kupił jakieś dobre piwo np. La Trappe w butelce 0,7l z korkiem.
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • kibi
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.07
            • 1875

            #6
            Zgniatacz pozwala znakomicie zmniejszyć ilość miejsca zajmowanego przez kolekcję puszek. Świetny prezent dla kolekcjonera, a jeszcze lepszy dla jego żony .

            Comment

            • giudice
              Gość
              • 2005.07
              • 231

              #7
              Zgniatacz do puszek nie jest złym pomysłem, ale akurat ten z odnośnika nie jest zbyt dobry.
              Sam takowy posiadam. Po pierwsze puszki wypadają z niego podczas zgniatania (może to kwestia wytrenowania) a nadto po tygodniu zerwał się nit mocujący rączkę, za którą się pociąga.

              Comment

              • coldfire
                Porucznik Browarny Tester
                • 2008.01
                • 374

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika giudice Wyświetlenie odpowiedzi
                Zgniatacz do puszek nie jest złym pomysłem, ale akurat ten z odnośnika nie jest zbyt dobry.
                Sam takowy posiadam. Po pierwsze puszki wypadają z niego podczas zgniatania (może to kwestia wytrenowania) a nadto po tygodniu zerwał się nit mocujący rączkę, za którą się pociąga.
                Nie lepiej dać puszce z buta?
                pzdr
                Piwa i pacierza nie odmawiam

                Comment

                • ARTHUR
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.07
                  • 2338

                  #9
                  Ja bym kupił skrzynke piwa najlepszego jakie uwielbia i pije,a jeszcze jakby coś było do niej dołonczone.Napewno by sie ucieszył.

                  Comment

                  • akton
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2008.05
                    • 4

                    #10
                    skrineczke z 24 rożnymi pifkami

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X