Sprzedaż na Allegro a moralność

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abernacka
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.12
    • 10862

    Sprzedaż na Allegro a moralność

    Przepraszam jeżeli poruszę dla wielu osób temat tabu, ale ta sprawa nie daje mi spokoju. Otóż, na jednym z wielu tematów jak można znaleźć na forum browar.biz, kolega Becik stwierdził
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
    (...)

    Co do podstawek...na moje pytanie czy można dostać Państwa podstawki otrzymałem odpowiedź: "nie, bo są sprzedawane na allegro". Zatkało mnie trochę ale w sumie nie dziwię im się. Rozumiem, ze ktoś tam jadąc, starając się o podstawki czy etykiety chce tez zarobić. Ja sam tez sprzedaję ale robię to na giełdach lub na pozakulisowych rozmowach ale na boga, nie róbcie tej wsi na allegro. Bo ta bezmyślna forma działania już raz była - patrz sytuacja z Browarmią i jej podstawkami. Pojawiły się w browarze, zaraz potem na allegro. Potem co było w Browarmii? Kolejna osoba nic nie dostala, poza opieprzem, a pracownik restauracji pokazał wydrukowaną aukcję z podstawkami. Czy osoba wrzucająca to na aukcję internetową jest na tyle - powiem bardzo delikatnie - głupia, ze nie widzi, że jej działanie szkodzi
    Tak samo wypada podziękować tym "ęteligętom" za "załatwienie" sprawy z browarem Grill de Brasil.(...)
    Może ktoś mi wyjaśni czym się różni sprzedaż na allegro a na giełdzie. Osobiście nie widzę żadnej różnicy, zważywszy na fakt jakie mają podejście biznesowe co poniektórzy uczestnicy giełd.
    Pewnie, jak również preferuję wymianę barterową, ale mało kto ma do zaoferowania ręczniki barmańskie, maty barowe lub magnesy.
    Last edited by abernacka; 2011-05-16, 08:12.
    Piwna turystyka według abernackiego
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #2
    Niczym, ale filozofie trzeba sobie dorobić.

    Mnie wogóle dziwi jakiś zakaz sprzedaży?
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23963

      #3
      Oj tam temat tabu, sprawę wałkowaliśmy latami w innym wątku. Jedni się brzydzą procederu inni chętnie sprzedadzą otrzymane w prezencie gadżety.
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • abernacka
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.12
        • 10862

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
        (...) Jedni się brzydzą procederu inni chętnie sprzedadzą otrzymane w prezencie gadżety.
        Art, ale wyjaśnij mi czym się różni sprzedaż na allegro a na giełdzie?! No czym?
        Piwna turystyka według abernackiego

        Comment

        • Misiu_PM
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2006.03
          • 201

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
          Przepraszam jeżeli poruszę dla wielu osób temat tabu, ale ta sprawa nie daje mi spokoju. Otóż, na jednym z wielu tematów jak można znaleźć na forum browar.biz, kolega Becik stwierdził


          Może ktoś mi wyjaśni czym się różni sprzedaż na allegro a na giełdzie. Osobiście nie widzę żadnej różnicy, zważywszy na fakt jakie mają podejście biznesowe co poniektórzy uczestnicy giełd.
          Pewnie, jak również preferuję wymianę barterową, ale mało kto ma do zaoferowania ręczniki barmańskie, maty barowe lub magnesy.
          Różnica jest taka, że właściciele browarów (przede wszystkim mikro) nie widzą swoich np. podstawek jako towaru przynoszącego zyski komuś tam. A handlarze nie mają sumienia i jeżdżą gdzie się da i zbierają ile się da(czasem więcej) i kasa się zgadza. Przejazd się zwrócił i koszt piwa, a jeszcze coś zostanie. Czego więcej chcieć od życia?
          Moja kolekcja: http://kolekcja-midura.pl

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #6
            Nie handlarze tylko spekulanci. Normalnie PRL mi się przypomina
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • abernacka
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2003.12
              • 10862

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Misiu_PM Wyświetlenie odpowiedzi
              Różnica jest taka, że właściciele browarów (przede wszystkim mikro) nie widzą swoich np. podstawek jako towaru przynoszącego zyski komuś tam. A handlarze nie mają sumienia i jeżdżą gdzie się da i zbierają ile się da(czasem więcej) i kasa się zgadza. Przejazd się zwrócił i koszt piwa, a jeszcze coś zostanie. Czego więcej chcieć od życia?
              Wniosek jest taki, że każdy kto sprzedaje na allegro jest bezdusznym handlarzem a na giełdach dobrodziejem. Śmiała teza.
              Piwna turystyka według abernackiego

              Comment

              • Misiu_PM
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2006.03
                • 201

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                Wniosek jest taki, że każdy kto sprzedaje na allegro jest bezdusznym handlarzem a na giełdach dobrodziejem. Śmiała teza.
                Teraz to jest wyolbrzymienie sprawy. Ten co sprzedaje na giełdzie nie szkodzi innym kolekcjonerom, którzy udadzą się później do danego lokalu i zostają odesłani z niczym do domu ponieważ ktoś zrobił niezły interes.
                Last edited by Misiu_PM; 2011-05-16, 08:42.
                Moja kolekcja: http://kolekcja-midura.pl

                Comment

                • abernacka
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.12
                  • 10862

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Misiu_PM Wyświetlenie odpowiedzi
                  (...)Ten co sprzedaje na giełdzie nie szkodzi innym kolekcjonerom, (...)
                  Skąd takie przekonanie? Patrząc na zachowania niektórych "kolekcjonerów" odechciewa się kolekcjonowania czegokolwiek.
                  Ps. Misiu_PM ty nigdy nic nie kupiłeś lub sprzedałeś na allegro?
                  Piwna turystyka według abernackiego

                  Comment

                  • zeko
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.07
                    • 708

                    #10
                    Podobna sytuacja wyszła przy okazji otwarcia Browaru Miejskiego w Bielsku. W dzień otwarcia i z tego co słyszałem to kilka dni po było można wziąć sobie bez problemu z baru kilka podstawek, etykiet. Ale znalazły się osoby które myślały że ubiją na tym interes sprzedając na Allegro sztukę po średnio 5zł, a butelki bagatela za 15 (w knajpie taką można kupić za 5zeta), i skończyło się branie podstawek i etykiet z baru. Teraz przy barze wydają po 2 sztuki, a o etykiety trzeba pytać. Dla właściciela to jest towar reklamowy a nie zarobkowy. Ale znaleźli się tacy którym się w d..... poprzewracało i myślą zrobić na tym interes. Podsumuję to tak: ŻAL...

                    Comment

                    • abernacka
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.12
                      • 10862

                      #11
                      No dobra ale nie odpowiedziałeś mi czym się różni sprzedaż na giełdzie a na allegro
                      Piwna turystyka według abernackiego

                      Comment

                      • Misiu_PM
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2006.03
                        • 201

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                        Skąd takie przekonanie? Patrząc na zachowania niektórych "kolekcjonerów" odechciewa się kolekcjonowania czegokolwiek.
                        Ps. Misiu_PM ty nigdy nic nie kupiłeś lub sprzedałeś na allegro?
                        I kupiłem i sprzedałem nie jedno. Z taką różnicą, że podstawek np. z Czenstochovi nie sprzedawałem na allegro choć byłem jednym z pierwszych w tym lokalu po ukazaniu się drugiego wzoru. Mi także się nie podoba zachowanie niektórych "kolekcjonerów", czyt. handlarzy.
                        Moja kolekcja: http://kolekcja-midura.pl

                        Comment

                        • becik
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍼🍼
                          • 2002.07
                          • 14999

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                          Wniosek jest taki, że każdy kto sprzedaje na allegro jest bezdusznym handlarzem a na giełdach dobrodziejem. Śmiała teza.
                          Nie, ten kto sprzedaje na allegro, jednocześnie uniemożliwa/utrudnia kolejnym osobom otrzymanie tych rzeczy w mikrobrowarze (bo o to konkretnie mi chodzi).

                          Ten kto sprzedaje na giełdach nie jest żadnym dobrodziejem ale jego działanie nie uniemożliwia innemu dostanie tych samych przedmiotów
                          Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci różnicę w sprzedawaniu na allegro, a na giełdzie.
                          Last edited by becik; 2011-05-16, 08:56.
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • Cooper
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2002.11
                            • 6057

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                            czym się różni sprzedaż na allegro a na giełdzie?
                            Jest pewna różnica wg mnie.
                            Sprzedając fanty na jakiejkolwiek aukcji internetowej (szczegolnie allegro - najpopularniejszej stronie aukcyjnej w Polsce) pokazujesz towar zarówno bardzo dużej ilości potencjalnych kupców-birofilistów (plus) jak i osobom na których Ci powiedzmy że nie zależy (pracownikom browarów z których otrzymałeś te przedmioty za free a którzy np z nudów lub ciekawości surfują sobie po sieci szukając "swoich" pamiątek i weryfikując zainteresowanie nimi) i jest to minusem bo dochodzi do sytuacji jak np z podstawkami Bierhalle.
                            Sprzedając ten sam towar na giełdzie birrofilistycznej która niejako jest imprezą zamkniętą , w praktyce 100 procentach zapełnioną tylko birofilistami orgraniczasz się do grupy ludzi których znasz. Na giełdę taką raczej nie przyjdą pracownicy ww browaru (plus) ale też i liczba kolekcjonerów którzy dokładnie obejrzą Twój przedmiot raczej będzie mniejsza niż analogiczna liczba na aukcji internetowej.
                            Pomijam już kwestie kosztu wyjazdu na giełdę, kosztu wysyłek pocztowych, opłat za wystawienie w sieci itp które też mogą przesądzać o opłacalności jednej formy sprzedaży nad drugą.
                            Osobiście trudno mi wybrać lepszą metodę ale w przypadku jeśli takich incydentów typu "ban na birofilia w browarze X" będzie coraz bardziej świadomi kolekcjonerzy skłonią się pewnie do handlu/wymiany nimi na giełdach.
                            Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                            1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                            Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                            Comment

                            • Misiu_PM
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2006.03
                              • 201

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie, ten kto sprzedaje na allegro, jednocześnie uniemożliwa/utrudnia kolejnym osobom otrzymanie tych rzeczy w mikrobrowarze (bo o to konkretnie mi chodzi).

                              Ten kto sprzedaje na giełdach nie jest żadnym dobrodziejem ale jego działanie nie uniemożliwia innemu dostanie tych samych przedmiotów innej osobie.

                              Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci różnicę w sprzedawaniu na allegro, a na giełdzie.
                              O właśnie tak trzeba było to ująć
                              Moja kolekcja: http://kolekcja-midura.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X