Sprzedaż na Allegro a moralność

[abernacka]

Widzę, że i tak ciebie nie przekonam.
Trudno się mówi.
A wszystko zaczeło się od tego jak wystawiłem wafel na allegro za 2 zł a handlarze z allegro rozpoczęli wmawiać mi, że jest to nie moralne.

Ps. Z mojej strony, kończę tą dyskusję.

[pieczarek]

Czy jedno kłuci się z drugim?

Jak dla mnie się kłuci.

Skończcie tę kłótnię, bo drzazgi polecą.

[Cooper]

A taki Szymbark to jest ogólnodostępny czy nie? I jeszcze jedno z kim mam się wymieniać? Z tobą chętnie, ale co masz mi do zaoferowania?

Ale ja zbieram tylko birofilia z Mazowsza więc Szymbark mnie nie interesuje
Czy jest ogólnodostępny czy nie to Ty pewnie lepiej wiesz. Patrząc z mojej perspektywy to chyba podstawki z małej miejscowości w okolicy której nie mieszka zbyt wielu kolekcjonerów a i dojazd chyba nie jest najłatwiejszy - mogą być ciekawe (czytaj: cenne).
To że je sprzedajesz akurat mnie wcale nie gorszy, choć ja dałbym w przypadku aukcji nowości - aukcję z "ogólnodostępną" ceną kup teraz, niż typową licytację ale to już inny temat i nie rozwijajmy go tutaj.

[Micho441]

Nie wiem jaki cel miał Abernacka preparując ten temat.Uważam iż ma prawo do sprzedawania na Allegro ponieważ ktos np. z południa nie bedzie miał okazji zdobycia takiej podstawki. Dziwię się że dopiero teraz zrobił to. Ile niepotrzebnych podstawek ze swoich podróży zasiliło by czyjes kolekcje. Plusem jest to,że opłata pocztowa jest normalna.Coraz częściej sprzedających woła za przesyłkę jednej podstawki 6.00. To jest chyba niemoralne.
Myslę,że browary same są sobie winne.Otwierajac stronę "zachodnich" browarów jest zakładka sklep internetowy i każdy fan browaru -kolekcjoner może kupić sobie co chce po przystępnych cenach.Nie ma sytuacji,że browar otwarty a juz na Abeyu są nowości. Na pytanie właściciela otwieranego Lwówka czy będzie internetowa sprzedaż birofilii to co odpowiedział?
Więc niech nie udają browary pokrzywdzonych bo koszty podstawek, etykiet i co tam jeszcze umniejszają ich podatek.
Troszkę śmieszy mnie jedynie wypowiedź Abernackiego iż wziął podstawki na wymiane. Podstawka za ręcznik barmański?
Reasumując sam będę obserwował Jego aukcje - może jakąś podstawkę z niedźwiedziem pozyskam?

[abernacka]

(...)
Troszkę śmieszy mnie jedynie wypowiedź Abernackiego iż wziął podstawki na wymiane. Podstawka za ręcznik barmański?
(...)

Jak najbardziej, tyle tylko, że jeden ręcznik za np. 30 wafli (różnych).
To wszytsko zależy od zaoferowanej mi sztuki.

[Promil03]

Nie wiem jaki cel miał Abernacka preparując ten temat.Uważam iż ma prawo do sprzedawania na Allegro ponieważ ktos np. z południa nie bedzie miał okazji zdobycia takiej podstawki. Dziwię się że dopiero teraz zrobił to. Ile niepotrzebnych podstawek ze swoich podróży zasiliło by czyjes kolekcje. Plusem jest to,że opłata pocztowa jest normalna.Coraz częściej sprzedających woła za przesyłkę jednej podstawki 6.00. To jest chyba niemoralne.
Myslę,że browary same są sobie winne.Otwierajac stronę "zachodnich" browarów jest zakładka sklep internetowy i każdy fan browaru -kolekcjoner może kupić sobie co chce po przystępnych cenach.Nie ma sytuacji,że browar otwarty a juz na Abeyu są nowości. Na pytanie właściciela otwieranego Lwówka czy będzie internetowa sprzedaż birofilii to co odpowiedział?
Więc niech nie udają browary pokrzywdzonych bo koszty podstawek, etykiet i co tam jeszcze umniejszają ich podatek.
Troszkę śmieszy mnie jedynie wypowiedź Abernackiego iż wziął podstawki na wymiane. Podstawka za ręcznik barmański?
Reasumując sam będę obserwował Jego aukcje - może jakąś podstawkę z niedźwiedziem pozyskam?

Tutaj akurat muszę wziąć Marcina w obronę, bo nie raz, nie dwa na tym forum byłem świadkiem, ze wyrażał chęć pomocy początkującym kolekcjonerom (i nie tylko) dosłownie za przysłowiowy znaczek pocztowy. Podobna sytuacja miała miejsce na Zlocie we Lwówku, gdzie podarował gratis jakiś tam przewodnik po browarach. Chętnych nie było wielu.
Poza tym nie widzę nic strasznego w wystawieniu 1 sztuki podstawki od 1 czy 2 zł na Allegro. Inna sprawa to taka, że podstawka należy się pod każdy kufel jak wiecie co. Porządny browar nie powinien robić z tego problemu, nawet jak ta podstawka trafi potem na Allegro czy na giełdę.
Gorzej wyglądało to z wystawianiem całych kompletów z BrowArmii i kasowaniu za to 100 zł. Nie dziwi mnie potem reakcja w browarze na takie postępowanie.

[grzeber]

Tutaj akurat muszę wziąć Marcina w obronę, bo nie raz, nie dwa na tym forum byłem świadkiem, ze wyrażał chęć pomocy początkującym kolekcjonerom (i nie tylko) dosłownie za przysłowiowy znaczek pocztowy. Podobna sytuacja miała miejsce na Zlocie we Lwówku, gdzie podarował gratis jakiś tam przewodnik po browarach. Chętnych nie było wielu.
Poza tym nie widzę nic strasznego w wystawieniu 1 sztuki podstawki od 1 czy 2 zł na Allegro. Inna sprawa to taka, że podstawka należy się pod każdy kufel jak wiecie co. Porządny browar nie powinien robić z tego problemu, nawet jak ta podstawka trafi potem na Allegro czy na giełdę.
Gorzej wyglądało to z wystawianiem całych kompletów z BrowArmii i kasowaniu za to 100 zł. Nie dziwi mnie potem reakcja w browarze na takie postępowanie.

Myślę, że wypowiedź Becika nie odnosia się do Abernackiego, tylko do takich osób jakie opisuje TomX, które czasem nawet nie zakupią w browarze piwa.

W żaden sposób w mojej wypowiedzi nie odnosiłem się do Ciebie, sytuacja którą opisujesz jest jak najbardziej normalna. Mówiłem o osobach które wynoszą z lokalu wszystkie wafle jakie były wystawione i jeszcze męczą obsługę o więcej - raz widziałem taką sytuację...

Abernacki akurat wiele razy ogłaszał się na forum, że ma do oddania podstawki. Sam swojego czasu jedną od niego dostałem.

Niestety w browarze najczęściej nikt nie ma ochoty na odróżnianie piwosza, kolekcjonera od chandlowca allegowego i dużo łatwiej jest im wprowadzić zasadę jedno piwo = jedna podstawka (czasem nawet poplamiona). Niestety nawet pytania o możliwość zakupu kompletu spełzają na niczym, podobnie jak sugestie aby sami je sprzedawali na allegro (tak choćby robiła Piwiarnia Żywiecka).

[Promil03]

Ale ja cytowałem Micho441, nie Becika.

Niestety w browarze najczęściej nikt nie ma ochoty na odróżnianie piwosza, kolekcjonera od chandlowca allegowego i dużo łatwiej jest im wprowadzić zasadę jedno piwo = jedna podstawka (czasem nawet poplamiona). Niestety nawet pytania o możliwość zakupu kompletu spełzają na niczym, podobnie jak sugestie aby sami je sprzedawali na allegro (tak choćby robiła Piwiarnia Żywiecka).

Handlowca. Z racji wykonywanego zawodu musiałem zainterweniować.

[kopyr]

Więc niech nie udają browary pokrzywdzonych bo koszty podstawek, etykiet i co tam jeszcze umniejszają ich podatek.

Genialne. Po prostu genialne.

Niech browary nie świrują, że chcą jakąś kasę za szklanki, przecież zabierając taką z lokalu pomaga się im zmniejszyć podatek.

[emes]

Browary powinny w ogóle dawać piwo za darmo, przecież zaoszczędzą na płaceniu podatku dochodowego, bo jak nie ma zysku, to się nie płaci tego podatku. Same oszczędności w dawaniu za darmo

[becik]

Myślę, że wypowiedź Becika nie odnosia się do Abernackiego, tylko do takich osób jakie opisuje TomX, które czasem nawet nie zakupią w browarze piwa.

Absolutnie nie miałem na myśli Marcina - mam nadzieję, że nie wziął tego do siebie

Moja wypowiedź była skutkiem ostatniej wizyty w Grill de Brasil. Ona przepełniła czarę goryczy gdyż pierwsza to była z osławioną Browarmią. I nie chodzi mi tu bynajmniej o osoby, które wystawiają jedną czy dwie podstawki chodzi, tylko o hurtowników. Zawsze ktoś, nawet spoza "branży" wystawi sztukę czy dwie. Teraz wlazłem na allegro, wystukałem przykładowe Bielsko i co widzę? 15 z wystawionych sztuk...normalnie ręce i jaja opadają. Miałem na myśli tylko i wyłącznie te osoby. W tym wypadku nie dziwię się, ze potem browar nie chce nic dawać, ba dawać do kieszeni, nawet nie daje do piwa.
W Browarmii jak byłem i rozmawiałem z kelnerem to opowiadał o "X", przychodził prawie codziennie i bez zamawiania niczego chodził od stołu do stołu, zabierał podstawki jakie tylko były, a potem bach, hurt na allegro. Może wkurzyć takie zachowanie? Może.
W Browarmii zawsze kelnerowi czy kelnerce zostawiałem większy napiwek. To samo musiałem też zrobić w Łodzi w podziękowaniu za załatwienie dosłownie 2 wafli (pozostałe 2 otrzymałem po rozmowie z menedżerem). Powiedziała wprost, nie dajemy bo później są na allegro.

[Rzeszowiak]

Dopóki znajdować się będą frajerzy kupujący nowości za 10-15 zł, podczas gdy za kilka miesięcy będą one warte 50 gr, dopóty opisywany preceder będzie kwitł.

[twitt]

Dla mnie sprzedawanie czegokolwiek (czy to na allegro czy na giełdzie), co wzięło się za darmo z knajpy, jest totalną wiochą.

trudno lepiej to ująć

[grew]

Nie wiem o co kruszyć kopie - jak jest klient, który zapłaci dajmy na to 100pln za podstawkę - niech płaci A browarom mimo wszystko dziwię się, że robią z tego powodu aferę. W większości knajp w Czechach nie ma problemu z dostaniem kilku(nastu) sztuk nowych podstawek gratis. Szczególnie, jak kupuje się ich piwo. Są też takie sklepiki przy browarze, które pobierają symboliczne opłaty (np. Nova Paka).

Dalsza odsprzedaż jest jak najbardziej uzasadniona - bez względu na to czy to był gratis, czy nie. A miejsce sprzedaży, aukcja internetowa, czy też giełda - to jest bez znaczenia.

P.S. Sam nie zbieram podstawek, ale lubię pijąc dajmy na to Kocoura, mieć firmową podstawkę Jakbym znalazł chętnego na ich zakup, sprzedałbym bez wahania (choć wszystkie dostałem).

[pieczarek]

Nie wiem jaki jest koszt zaprojektowania i wydrukowania podstawki. Ale skoro i tak się je produkuje, bo wymaga tego marketing, to dziwię się Browarmii. Mocno się dziwię. Mając takie doświadczenie, jakie zdobyła na przyuważonym handlu podstawkami z wcześniejszej serii, to powinna zamawiać podstawki w licznych wzorach. Co miesiąc 10 wzorów, nowa seria. I zanim wyłoży je na stołach , powinni je przez miesiąc-dwa sprzedawać na allegro po 100 złotych za serię. Natłuc kasy ile się da, a potem normalnie używać. Ale widocznie tam nie ma kogoś ze smykałką do handlu. No cóż, bywa i tak, łatwiej się obrazić na kogoś, kto myśli i działa.
Tylko mi nie piszcie, że celem działania browaru jest produkcja dobrego piwa. Bo to nieprawda, po prostu bzdura. Celem każdego biznesu (browaru, a także zakładu pogrzebowego, fabryki telewizorów, gabinetu lekarskiego) jest przynoszenie zysku. Nie jest ważne czy na sprzedaży piwa, czy na handlu podstawkami.