Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk
Wyświetlenie odpowiedzi
Sprzedaż na Allegro a moralność
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedziPamiętam ceny podstawek (polskich nowości) sprzed 2-3 lat. Nie przypominam sobie żadnej konkretnej, która finalnie "poszłaby" za więcej niż 5zł. Przeważnie do tej pory to było 1,5-3zł za podstawkę - tzw. nowość. Ot, cena rynkowa powiedziałbym. Popyt był, podaży też nie brakowało. Każdy był zadowolony.
Tomek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedziOby tak dalej! Teraz kupuję, na emeryturze będę sprzedawał. Moja idealistyczna wizja zakłada, że w perspektywie 30 lat zwrot z inwestycji będzie lepszy niż ze zwykłej lokaty i bezpieczniejszy niż w przypadku akcji.
Każdy głupi wie, że lepiej jest mieć niż nie mieć. Jak ktoś ma, to może zawsze sprzedać lub wyrzucić. Jak ktoś nie ma, to może co najwyżej próbować znaleźć.
Jak na razie, dzięki rzeszy spekulantów, ceny makulatury na Allegro oscylują na przyzwoitym poziomie - prawie jak z Frankiem! Na pewno nie traci ten, kto jest szczęśliwym posiadaczem pokaźnego zbioru. Więc zbierać ludzie, zbierać!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sodom Wyświetlenie odpowiedziA ja pamiętam Reginę za 80 zyla, serię z Bydgoszczy o kawałach za 160 zyla, podstawki z poznańskiej Brovarii też niezłe ceny osiągały.
Kujawiaka musiałem przegapić a Brovarie śledziłem na bieżąco. Ceny iście z Kosmosu - chyba jedynie dla amatorów próżni. Ale co zrobić - gospodarki centralnie sterowanej już nie ma... teraz jest wolny rynek. Kapitalyzm pełną gębą i racja bytu oparta na kulcie pieniądza.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedziz góry zakładasz, że na starość nie dostaniesz solidnej emerytury od ZUSu?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bianco8 Wyświetlenie odpowiedziNie znając całej sytuacji, prawdopodobieństwa trafienia drogą wymiany na nowy wzór czy też dostępności poszczególnych przedmiotów nigdy nie podjąłbym się oceniania czyjejś moralności, pobudek i zamiarów. Ty jednak nie masz z tym problemu i robisz to non-stop, ale cóż ... pewnie dlatego twoje posty są takie - bez urazy - groteskowe
Sprzedaż nowości z podstawek polskich poprzez Allegro, gdzie każdy ma do tej "informacji" dostęp, w moim SUBIEKTYWNYM odczuciu, popartym rozmowami z wieloma osobami - kolekcjonerami oraz pracownikami mikrobrowarów, szkodzi branży i samym kolekcjonerom. To dzięki TAKIM kolekcjonerom, że nie napiszę handlarzom, teraz w Bydgoszczy, Poznaniu czy Browarmii w Warszawie prawie w ogóle nie dostaniesz podstawek. Osobiście dwa razy mi powiedzieli, że można je kupić na Allegro, bo ludzie je zabierają i sprzedają więc zrezygnowali z pomocy kolekcjonerom i mogą co najwyżej dać jedną do zamawianego piwa. I co, zatkało kakaŁo?
Zastanawiam się kiedy w Puławach zniknie ich najnowsza podstawka, bo pięciu mądrali wpadło na pomysł, że zrobią aukcję po 8zł w KupTeraz. Ja tego nie mam zamiaru kupić nawet za 1 grosz. Albo wymienię barterowo, albo dostanę do piwa w browarze za tydzień, albo w ogóle tego nie będę szukał a ci co nabrali po 30 sztuk niech się tym nażrą, i tyle.
Ostatnio zastanawiam się czy w ogóle nie zrezygnować ze zbierania polskich podstawek (i tylko polskich!), bo takiej komerchy i wyścigu szczurów jak u nas (szczególnie w Allegro) nie ma chyba w żadnym innym kraju ani na żadnym innym portalu aukcyjnym. Zobaczymy jak się będzie miała sytuacja z nowościami w perspektywie nadchodzących miesięcy. Jeśli szanowni koledzy się nie opamiętają, to ja podziękuję, i wycofam się z branży.
zdrowia!
Tomek
Comment
-
-
W całej tej dyskusji były różne głosy na temat giełd, różne na temat sprzedaży na portalach aukcyjnych. Na ostatniej giełdzie w Tychach (pozdrawiam organizatorów ) szukając nowych szkieł do mojej kolekcji podczas rozmowy z jednym z wystawiających (lub sprzedających) zauważyłem, że ma jakieś szklanki odstawione trochę na bok. Zapytałem o nie, bo zainteresowała mnie jedna z nich. Była na niej naklejona karteczka z ceną 10 zł. Wtedy dżentelmen mający swoje stoisko obok powiedział do pana z którym rozmawiałem - cytuje może trochę niedokładnie - "daj mi wszystkie te szklanki, sprzedam ci je na allegro". Na moje pytanie, czy tą jedną mógłbym jednak kupić uzyskałem odpowiedź - tak, ale za 25 zł, bo za tyle będzie wystawiona na allegro. Podziękowałem.
Comment
-
Comment