Najstarsze znane etykiety piwne.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • seba_gliwice
    Porucznik Browarny Tester
    • 2003.10
    • 374

    #16
    Przeszliśmy więc dokładnie taką sama inicjację kolekcjonerską, zwłaszcza, że pasjonujemy się tym hobby mniej więcej od takiego samego, niekrótkiego już czasu Rzeczywiście wówczas wszyscy kolekcjonerzy chóralnie twierdzili, że jest to najstarsza etykieta polska. Czas jednak nie stoi w miejscu, w raz z nim pojawiają się nowi zaangażowani i „wartościowi” kolekcjonerzy i dzisiaj wiemy już, że znane są starsze etykiety …

    Ja chciałbym pójść dalej, bo jak dowodzą dzieje ludzkości i cywilizacji bez zadawania sobie pytań i prób rozwijania związanych z nimi wątpliwości z pewnością siedzielibyśmy jeszcze w jaskini. Rozważając więc kwestię, czy etykieta z Jabłonicy mogła być typową etykietą piwną naklejaną na butelki chciałbym zadać kolejne pytanie pomocnicze: Czy ktoś z Was natknął się kiedykolwiek na etykietę sygnującą „piwo” bez dopełnienia o jaki konkretnie gatunek chodzi !?

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie wiadomo. Od kiedy pamiętam, jak wciągnąlem się w zbieractwo i poznałem najlepszych ówczesnych kolekcjonerów (czyli od 1984 r.), twierdziło się, że jest to najstarsza polska etykieta.

    Comment

    • cororo
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2003.04
      • 766

      #17
      Etykiety z Jabłonicy pochodzą od kierownika browaru w Zwierzyńcu i z tego co wiem pozyskane zostały wraz z kilkoma innymi ciekawymi etykietami. Moim zdaniem jeśli jest to etykieta to na piwo beczkowe nie flaszkowe. Zostały więc pewnie wprowadzone do obiegu kolekcjonerskiego koło roku 1980/83. Odrębna kwestia to to ile ich było. Ktoś ze względu na łatwość fałszerstwa wprowadził do obiegu ordynarne ksera proszkowe. Jeśli ktoś ma w kolekcji etykietę grubą o chropowatej fakturze to ma właśnie takie ksero. "Magik" posunął się do tego że wypreparował (za pomocą wody, mydła i przecierania) czarne punkty charakterystyczne dla ksera proszkowego. Podejrzewam że oryginałów było zaledwie 3-4 sztuki.

      Comment

      • cororo
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.04
        • 766

        #18
        Ta na zdjęciu to typowy przykład właśnie takiej podróbki. Odnośnie braku określenia jakie to konkretne piwo. Myślę że piwo sprzedawane było tylko w karczmach "w koło komina" w miejscowościach Jasienica, Kombornia, Jabłonica itp. Stąd wystarczającym było określenie piwo. Jest to tylko domniemanie. W miejscu gdzie stał browar jest teraz szczere pole.
        Last edited by cororo; 2013-01-28, 11:04.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seba_gliwice Wyświetlenie odpowiedzi
          ... chciałbym zadać kolejne pytanie pomocnicze: Czy ktoś z Was natknął się kiedykolwiek na etykietę sygnującą „piwo” bez dopełnienia o jaki konkretnie gatunek chodzi !?
          Mam wrażenie, że tak, ale nie potrafię sobie skojarzyć z żadnym konkretem. Pomyślę nad tym.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedzi
          Etykiety z Jabłonicy pochodzą od kierownika browaru w Zwierzyńcu i z tego co wiem pozyskane zostały wraz z kilkoma innymi ciekawymi etykietami. ... Odrębna kwestia to to ile ich było... Podejrzewam że oryginałów było zaledwie 3-4 sztuki.
          Chłopaki z Wrocławia (Leszek Gąska, Zdzichu Olejniczak - wówczas ekstraklasa kolekcjonerska), z którym wówczas najwięcej się udzielałem, twierdzili, że 7 sztuk. To dokładnie pamiętam.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedzi
          Myślę że piwo sprzedawane było tylko w karczmach "w koło komina" w miejscowościach Jasienica, Kombornia, Jabłonica itp. Stąd wystarczającym było określenie piwo. Jest to tylko domniemanie...
          Ale logiczne. Jeśli to etykieta na beczkę, to w beczce było piwo "zwyczajne", "stołowe", "ordynaryjne", jakkolwiek je nazwać - po prostu piwo.
          Last edited by Krzysiu; 2013-01-28, 11:26.

          Comment

          • cororo
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.04
            • 766

            #20
            Być może ksera były wykonane bezpośrednio po pozyskaniu przez "uczciwego" kolekcjonera etykiet w celu wymiany. Może oryginał był tylko jeden... Liczę i w żaden sposób nie wychodzi mi te 7sztuk.
            Last edited by cororo; 2013-01-28, 11:43.

            Comment

            • Cooper
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2002.11
              • 6056

              #21
              Temat troszkę "zoffował" się z najstarszych etykiet piwnych ziem polskich na problematykę istniejącej ilości orginalnych etykiet z Jabłonicy Polskiej.
              Abstrahując ile jest orginałów i czy są to na pewno etykiety piwne to i tak jeśli wydatujemy je na podstawie b. skromnych informacji o samym browarze na wspomniany rok 1890 to etykieta jabłonicka wychodzi iż jest aż o 9-20 lat młodsza od z pewnością orginalnych i piwnych (kwestia tylko czy butelkowych czy zbiorczych) etykiet warszawskiego Limprechta czy podwarszawskich Ślężan.
              Wg mnie spokojnie więc możemy pominąć wątek etykiety jabłonickiej i pociągnąć dyskusję z pytaniem czy ktoś zna etykiety starsze niż Limprecht i Ślężany ? Etykieta głodowska umieszcza datowanie dokładnie na rok 1879 jednak pojawia się pytanie czy piszemy o etykietach które zachowały się do lat współczesnych (Ślężany, Warszawa Limprecht) czy również i o takich których wizerunki znamy tylko z dokumentów i reklam (Głodowo) ?
              Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
              1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

              Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

              Comment

              • seba_gliwice
                Porucznik Browarny Tester
                • 2003.10
                • 374

                #22
                Myślę, że powinniśmy podejść do tego z pytaniem o datowanie najstarszej znanej etykiety, aby poznać jak starą metrykę mają polskie etykiety. Tak więc wliczajmy różne źródła - nie tylko zbiory i zachowane egzemplarze, ale również reklamy i inne druki. W ten sposób i tak odkryjemy, która etykieta jest najstarszą zachowaną w zbiorach.

                Przy okazji pozostaję przy wątku etykiety z Jabłonicy i pytaniem o jej domniemane przeznaczenie - butelkowe, zbiorcze, druku reklamowego, czy też jakiekolwiek inne …

                Comment

                • concerto
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  🍼
                  • 2003.09
                  • 859

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedzi
                  Etykiety z Jabłonicy pochodzą od kierownika browaru w Zwierzyńcu i z tego co wiem pozyskane zostały wraz z kilkoma innymi ciekawymi etykietami.

                  Czyli jeden człowiek miał wszystkie w swoim czasie i jeszcze inne rzadkie ? To dopiero był ekstraklasa - w tamtych czasach. Może to małostkowe plotkarstwo, ale czy możesz rozwinąć co to znaczy, że etykiety od niego "pozyskano"? Chyba że masz na myśli, że to on pozyskał.
                  "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

                  Comment

                  • seba_gliwice
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2003.10
                    • 374

                    #24
                    PLEASEEEE !!! Bądźmy merytoryczni i trzymajmy się tematu. Proponuję takie pytania zadawać na PW do zachwaszcza nam się ten wątek ...

                    Comment

                    • Eszogo1970
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2007.03
                      • 136

                      #25
                      Z piwem jak z koniem,każdy widzi jaki jest...

                      Sebastian. co do pytania dlaczego etykieta z Jabłonicy nie ma określonego gatunku to myślę, że był to browar rolniczy usytuowany przy majątku i produkował jedynie jeden gatunek piwa tj. taki jaki akurat im wyszedł. Myślę, też, że browar ten nie powstał pod koniec XIX w. a był tam o wiele wcześniej, przecież nikt z właścicieli majątku nie zrezygnował by z prawa propinacji. Spojrzałem przed chwilą do pozycji "Browarnictwo Galicji Doby Autonomicznej" i w słowniku historycznym na str. 120 jest jedynie zapisek, że browar w 1890 należał do Zofii hr. Załuskiej.O ile pamiętam to data nie powstania zakładu a zachowania się jakiegoś dokumentu. Ale trzeba by dokładnie doczytać a teraz wychodzę odrobić pańszczyznę na drugiej zmianie.

                      Comment

                      • seba_gliwice
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2003.10
                        • 374

                        #26
                        Dzięki za cenny głos !!! ... Szczerze mówiąc mam podobne przypuszczenia, ale nie chciałem i nie chcę niczego sugerować, aby sam sobie nie odpowiadać na to pytanie. Chciałbym poznać Wasz punkt widzenia i Wasze zdanie na ten temat. Taka dyskusja jest dla mnie zawsze niezwykle cenna ...

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Eszogo1970 Wyświetlenie odpowiedzi
                        ... myślę, że był to browar rolniczy usytuowany przy majątku i produkował jedynie jeden gatunek piwa tj. taki jaki akurat im wyszedł ...

                        Comment

                        • kloss
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 2526

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seba_gliwice Wyświetlenie odpowiedzi
                          Czy ktoś z Was natknął się kiedykolwiek na etykietę sygnującą „piwo” bez dopełnienia o jaki konkretnie gatunek chodzi !?
                          O ile mnie oczy nie mylą, to taka właśnie etykieta jest na zamieszczonej przez darka99 reklamie piw z browaru Głodowo.

                          Comment

                          • seba_gliwice
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2003.10
                            • 374

                            #28
                            Aby ostatecznie zamknąć ten boczny tor dyskusji, dotyczący ilości oryginałów i ilości podróbek (domniemanej, zaznaczam!!!). Ja również potwierdzam, to co twierdzi Krzysiek - Gdy zaczynałem moją przygodę kolekcjonerską (druga połowa lat 80. ubiegłego wieku – jakkolwiek to brzmi!!!) wszyscy z ówczesnych autorytetów, w tym również Ci, którzy byli osobiście zaangażowani w to znalezisko twierdzili zgodnie, że było tylko 7 szt. Bez obrazy Paweł, ale zacząłeś kolekcjonować etykiety znacznie później i wielu z tych ludzi nie poznałeś i nie miałeś szans poznać faktów. Dlatego to co piszesz to tylko twoja fantazja … Na PW mogę podać Ci nazwiska tych, którzy jeszcze pamiętają i znają fakty dotyczące tego konkretnie znaleziska … OK - teraz wracajmy do tematu

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedzi
                            Być może ksera były wykonane bezpośrednio po pozyskaniu przez "uczciwego" kolekcjonera etykiet w celu wymiany. Może oryginał był tylko jeden... Liczę i w żaden sposób nie wychodzi mi te 7sztuk.

                            Comment

                            • seba_gliwice
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2003.10
                              • 374

                              #29
                              Trochę sie jednak mylisz ... Na tej reklamie jest wyraźnie napis na etykiecie "Piwo Głodowskie", a to ogromna różnica porównując z lakoniczną w swoim charakterze nazwą "Piwo" bez jakiegokolwiek dopełnienia.

                              To tak jakbky browar w Grodzisku, Kulmbach lub Pilźnie wypisywał na swoich etykietach jedynie "Piwo", zamiast jednoznacznie rozpoznawalnej nazwy "Piwo Grodziskie", "Piwo Kulmbachskie" lub "Piwo Pilzneńskie"

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss Wyświetlenie odpowiedzi
                              O ile mnie oczy nie mylą, to taka właśnie etykieta jest na zamieszczonej przez darka99 reklamie piw z browaru Głodowo.

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                #30
                                Z tym się nie zgodzę. "Piwo z browaru w Jabłonicy Polskiej" oznacza to samo, co "Piwo Jabłonickie". To pełna nazwa piwa. Sądzę, że aby to potwierdzić, lub odrzucić, powinniśmy skonsultować sprawę z językoznawcą, biegłym w polszczyznie podkarpackiej z przełomu XIX i XX w. Ja jednak jestem przekonany, że to pełna nazwa.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X