Stowarzyszenia i kluby birofilów, piwowarów, browarników w Polsce

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Grothesk
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.11
    • 811

    Stowarzyszenia i kluby birofilów, piwowarów, browarników w Polsce

    Przeglądałem, zupełnie niechcący, rejestr KRS i widzę, że w bazie zarejestrowano kilka ciekawych stowarzyszeń. To co udało mi się znaleźć to:

    CIESZYN - POLSKIE STOWARZYSZENIE PIWOWARÓW DOMOWYCH - KRS0000362180
    ŁÓDŹ - BRACTWO PIWNE - TOWARZYSTWO PROMOCJI KULTURY PIWA - KRS0000019127
    TYCHY - ŚLĄSKI KLUB BIROFILÓW - KRS0000272756
    ELBLĄG - PÓŁNOCNY KLUB BIROFILÓW - KRS0000355670

    Tak sobie myślę... Tylko dwa kluby kolekcjonerów, jedno stowarzyszenie zrzeszające piwowarów domowych i jedno (zarejestrowane) bractwo piwne? Coś nas mało...

    Reszta niezrzeszona? Niezarejestrowana i nieformalna? Pochowana po kątach i piwnicach? Tyle regionów w Polsce, tyle miast, tylu kolekcjonerów i piwowarów a tylko 4 co poważniejsze jednostki organizacyjne? Trochę mnie to zdziwiło...


    Czy są pośród was osoby z Wielkopolski (lub województw ościennych), które byłyby zainteresowane zasilić szeregi nowego stowarzyszenia z siedzibą w Poznaniu, które powstałoby i zrzeszyło piwoszy - głównie kolekcjonerów oraz piwowarów domowych? Ludzi, którzy wiedzą co w chmielu piszczy i z czym się to (pi)je...

    Do założenia stowarzyszenia potrzeba tylko i aż piętnastu członków, z których następnie wyłoni się władze stowarzyszenia oraz sekretarza i skarbnika i zatwierdzi statut. Jestem przekonany, że w samym tylko Poznaniu jest o wiele więcej "ludzi piwa", którzy mogliby i chcieli się zrzeszyć formalnie w zarejestrowanym stowarzyszeniu. Stowarzyszenie takie, mając osobowość prawną, może uzyskiwać także dotacje na poczet swojej działalności od różnego rodzaju sponsorów a także może otrzymywać 1% podatku na pokrycie swoich celów statutowych. Nie o pieniądze w tym wszystkim oczywiście chodzi, ale jest to niewątpliwy atut i as w rękawie przy pomocy/patronacie/organizacji różnego typu imprez, jak np. giełdy kolekcjonerskie, konkursy piwowarskie, festyny piwne etc.

    Co o tym myślicie?


    Ja.
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10769

    #2
    Myślę że obecna sytuacja ku temu nie sprzyja
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • admiro
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2005.05
      • 248

      #3
      Bractwo Piwne posiada pięć kręgów lokalnych: Łódź, Zgierz, Częstochowa, Kraków, Olsztyn. Jeżeli chcecie działać w naszym zakresie statutowym zawsze można utworzyć kolejny.
      Moje piwo jest bezcenne.

      Schizma miodowa.

      Comment

      • Grothesk
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.11
        • 811

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika admiro Wyświetlenie odpowiedzi
        Bractwo Piwne posiada pięć kręgów lokalnych: Łódź, Zgierz, Częstochowa, Kraków, Olsztyn. Jeżeli chcecie działać w naszym zakresie statutowym zawsze można utworzyć kolejny.


        Przeczytałem właśnie statut Bractwa W CAŁOŚCI i przyznam, że całość sprawia wrażenie dopracowanego w najmniejszym nawet szczególe. To lubię! Oddział "terenowy" liczący 10 członków (lub więcej oczywiście) to także jest opcja, którą można by wziąć pod uwagę. Bardzo ciekawa sprawa!


        Ja.

        Comment

        • Dariobeer
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2008.03
          • 213

          #5
          Cytat "Czy są pośród was osoby z Wielkopolski (lub województw ościennych), które byłyby zainteresowane zasilić szeregi nowego stowarzyszenia z siedzibą w Poznaniu, które powstałoby i zrzeszyło piwoszy - głównie kolekcjonerów oraz piwowarów domowych? Ludzi, którzy wiedzą co w chmielu piszczy i z czym się to (pi)je...

          Do założenia stowarzyszenia potrzeba tylko i aż piętnastu członków, z których następnie wyłoni się władze stowarzyszenia oraz sekretarza i skarbnika i zatwierdzi statut. Jestem przekonany, że w samym tylko Poznaniu jest o wiele więcej "ludzi piwa", którzy mogliby i chcieli się zrzeszyć formalnie w zarejestrowanym stowarzyszeniu. Stowarzyszenie takie, mając osobowość prawną, może uzyskiwać także dotacje na poczet swojej działalności od różnego rodzaju sponsorów a także może otrzymywać 1% podatku na pokrycie swoich celów statutowych. Nie o pieniądze w tym wszystkim oczywiście chodzi, ale jest to niewątpliwy atut i as w rękawie przy pomocy/patronacie/organizacji różnego typu imprez, jak np. giełdy kolekcjonerskie, konkursy piwowarskie, festyny piwne etc.

          Co o tym myślicie? "


          Pomysł super .Tylko,czy będą chętni?
          Last edited by Dariobeer; 2012-03-04, 22:34.
          www.birofilistyka.jimdo.com

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2001.02
            • 23929

            #6
            Bardzo proszę o darowanie sobie wpisów z przytykami "osobistymi".
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • josefik
              Porucznik Browarny Tester
              • 2006.05
              • 386

              #7
              Z tego co pamiętam to kiedyś Maciej /Interpid/ dostał propozycję stworzenia regionalnego oddziału Bractwa Piwnego nie wiem na jakim to jest/było etapie ale możesz się zgłosić do niego i zapytać o szczegóły.

              Comment

              • Grothesk
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.11
                • 811

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika josefik Wyświetlenie odpowiedzi
                Z tego co pamiętam to kiedyś Maciej /Interpid/ dostał propozycję stworzenia regionalnego oddziału Bractwa Piwnego nie wiem na jakim to jest/było etapie ale możesz się zgłosić do niego i zapytać o szczegóły.
                Rozmawialiśmy z Maciejem na temat założenia stowarzyszenia jakieś pół roku temu, wracając razem z giełdy człuchowskiej - ale w ramach nowoutworzonej organizacji raczej a nie dokooptowania się w ramach struktur terenowych do już istniejącego Bractwa Piwnego.

                O ile pamiętam naszą rozmowę w tym temacie, rzekomym problemem miałaby być księgowość. Sprawdziłem właśnie zasady rozliczania się stowarzyszeń ze skarbówką i nie widzę tu nic niemożliwego do wykonania. Wystarczy elementarna wiedza na temat prostej księgowości (coś a'la książka przychodów-rozchodów) lub nawet (średnio)zdolny księgowy co rozliczy pięć transakcji "w tę i we wtę". Przecież takie stowarzyszenie nie ma nie wiadomo ilu dotacji i wydatków. Na palcach jednej ręki można by to policzyć wszystko. W dobie e-księgowości, moim zdaniem, prowadzenie księgowości stowarzyszenia nie jest problemem.

                W wypadku dołączenia się do struktur Bractwa Piwnego, problem księgowości w ogóle odpada, gdyż o ile rozumiem statut, księgowością w takim wypadku zajmuje się "Centrala".

                Grzech nic z tym nie zrobić.


                Ja.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Z obowiązującego aktualnie stanu prawnego wynika, że każde stowarzyszenie rejestrowane musi prowadzić tzw. pełną księgowość, a więc księgi rachunkowe. Nie jest dopuszczalna żadna frma uproszczona.

                  Przestrzegam zresztą przed nadmiernym optymizmem w sprawie. Jestem przekonany, że nawet jeśli znajdziesz te 15 osób i założysz stowarzyszenie, to najdalej po zakończeniu roku obrachunkowego będziesz się mocno zastanawiał, po co ci to było.

                  Comment

                  • anteks
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2003.08
                    • 10769

                    #10
                    Stowarzyszenia sa drogie w utrzymaniu. Robic stowarzyszenie tylko po to by dostawać jakieś dotacje?
                    Mniej książków więcej piwa

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #11
                      Stowarzyszenie powiązane z piwem, moim zdaniem, ma zerowe szanse na uzyskanie statusu organizacji pożytku publicznego, a tylko takie stowarzyszenia mogą przyjmować 1% podatku.
                      Tak jak pisał Krzysiu stowarzyszenie musi prowadzić pełną księgowość, a wiec nawet nie każde biuro rachunkowe Ci to zrobi.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • mareks
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.05
                        • 1939

                        #12
                        Temat stowarzyszeń KRSowych mam przerobiony.
                        Tak jak wspomniano wcześniej wymagają one prowadzenia pełnej księgowości co kosztuje nie mało a to powoduje, że składki musiałyby być odpowiednio wysokie.

                        Comment

                        • Grothesk
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.11
                          • 811

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                          Stowarzyszenia sa drogie w utrzymaniu. Robic stowarzyszenie tylko po to by dostawać jakieś dotacje?
                          Nie. Nie dlatego aby otrzymywać dotacje. Chodzi o kultywowanie pewnej idei i zachowanie pewnej formalności. Poza tym, cel ideowy nie stoi w sprzeczności z pobocznym aspektem finansowym (do otrzymywania jakichkolwiek potencjalnych dotacji ponad sumę składek członkowskich). Wszelkie przychody są rozliczane, księgowane i wydatkowane zgodnie z celami statutowymi stowarzyszenia. Nie nie ma nic pod stołem ani na lewo.

                          Pisząc drogie w utrzymaniu zakładam, że miałeś na myśli koszt księgowości oraz koszt prowadzenia rachunku w banku, który jest niezbędny w wypadku opisanym wyżej, tak? Standardowy bank oferuje miesięczną stawkę za prowadzenie rachunku stowarzyszenia, w wysokości od 10zł do 70zł nawet (i takie za przeproszeniem "oferty" znalazłem). Problem polega na tym, że w Polsce stowarzyszenia i organizacje o charakterze non-profit przez banki traktowane są na równi z przedsiębiorcami i podmiotami, których celem "statutowym" jest zysk. Jest to błędne i bezzasadne rozumowanie, od którego mam nadzieję, niedługo przynajmniej część banków odejdzie. Jest np. oferta mBanku bodajże, gdzie za prowadzenie takiego konta nie płaci się nic. W grę wchodziłaby jedynie złotówka miesięcznie za wydanie karty do konta. I tyle. Księgowość, nawet pełna księgowość, nie stanowi chyba aż tak dużej bariery. Cała masa firm rozlicza się poprzez e-księgowych więc stowarzyszenie, które o ile nie ma własnego księgowego w swoich szeregach, to przecież także mogłoby skorzystać z tej formy. Czy to naprawdę jest tak wielkim/drogim problemem?

                          Doczytałem jeszcze dokładniej w źródłach, odnośnie tego co napisał Kopyr. Tu przyznaję mu całkowitą rację, sprawdziłem zasady dotyczące stowarzyszeń oraz OPP i wygląda na to, że stowarzyszenie takie podpadałoby pod punkt "ochrona i promocja zdrowia" więc nigdy w życiu nie uzyska statusu OPP.

                          Ale przecież nie o 1% i o pieniądze chodzi...


                          Ja.

                          Comment

                          • mareks
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.05
                            • 1939

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                            Księgowość, nawet pełna księgowość, nie stanowi chyba aż tak dużej bariery. Cała masa firm rozlicza się poprzez e-księgowych więc stowarzyszenie, które o ile nie ma własnego księgowego w swoich szeregach, to przecież także mogłoby skorzystać z tej formy. Czy to naprawdę jest tak wielkim/drogim problemem?
                            Zapomnij o e-księgowym w tym przypadku bo to tzw. księgowość uproszczona a stowarzyszenie wymaga pełnej. Do tego nie każdy księgowy chce się w to bawić co winduje cenę takiej obsługi. We Wrocławiu to kosztuje 2-3 tys PLN miesięcznie.

                            Zbierasz 15 osób, zakładacie stowarzyszenie, składka 100PLN/m-c i nawet na księgowego ci nie wystarczy a jeszcze musisz prowadzić działalność statutową.

                            Comment

                            • Grothesk
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.11
                              • 811

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
                              Zapomnij o e-księgowym w tym przypadku bo to tzw. księgowość uproszczona a stowarzyszenie wymaga pełnej. Do tego nie każdy księgowy chce się w to bawić co winduje cenę takiej obsługi. We Wrocławiu to kosztuje 2-3 tys PLN miesięcznie.

                              Zbierasz 15 osób, zakładacie stowarzyszenie, składka 100PLN/m-c i nawet na księgowego ci nie wystarczy a jeszcze musisz prowadzić działalność statutową.
                              O w mordę! Teraz już wiem, że trzeba było zostać w życiu księgowym...

                              Marku, pytanie do Ciebie. Czy pełna księgowość wymaga jakichś specjalnych uprawnień ze strony samego księgowego, czy też każdy "standardowy" księgowy ma do tego odpowiednie uprawnienia? Jestem laikiem jeśli chodzi o to zagadnienie więc rozwiej proszę moją wątpliwość. Zagadnienie jest bardzo ciekawe. Czy to jest jakaś wąsko-wyspecjalizowana grupa ludzi zajmujących się tylko tym lub specjalizujących się w tym, czy np. moja sąsiadka, która jest księgową spółdzielni mieszkaniowej, ma odpowiednie uprawnienia aby czemuś takiemu podołać? Tak, wiem. Ja jej zapytam, ale zanim to zrobię, napisz proszę na pierwszą część mojego pytania.


                              Ja.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X