Etykiety po dwie dychy
Collapse
X
-
-
Z tego co wiem u Pinty etykiety można otrzymać w prezencie, tu widać odmienne podejście marketingowe, a w zasadzie merkantylne.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiejComment
-
Moim zdaniem AleBrowar nie liczył na zejście stu zestawów tych etykiet, ale jeśli znajdzie się powiedzmy trzydziestu napaleńców którzy będą chcieli zakupić te niby białe kruki z browaru Gościszewo (AleBrowar) to pozyskane w ten sposób pieniądze pewnie pokryją całkowity koszt wydruku etykiet dla AleBrowar. Trochę powagi Panowie.Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.Comment
-
Hahaha, ja was nie rozumiem. Dyskusja ciągnie się, a sprawa jest prosta: ekipa AleBrowaru szukała jeleni, którzy kupią towar wart powiedzmy 50-krotnie mniej niż proponowana cena. Taki cygański biznes, a wy wycieracie klawiaturę nad jakimiś "błędodrukami"Ostatnia zmiana dokonana przez chemmobile; 2012-05-16, 07:44.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609Comment
-
Łaaaał, ale nabili sobie kasę tymi etykietami. Jak sprzedadzą je wszystkie to niechybnie pojawią się w setce najbogatszych Polaków
Piszesz tak jakby piwa z AleBrowaru były słabe, a przecież tak nie jest. Wit niespecjalnie się udał, ale IPY są znakomite! Poza tym weszli na rynek ze szklankami, podkładkami, koszulkami. Poza tą wpadką z etykietami za dwie dychy nie widzą w ich działaniu czegoś co by wskazywało na chęć szybkiego nabicia kasy. Piwa są drogie, bo nie zapominajmy że mają wysokie koszty, browar Gościszewo nie wynajmuje im sprzętu za czapkę śliwek.JEDNO PIVKO NEVADI!Comment
-
Jeśli minibrowary sprzedają piwa do hurtowni po 5,20 zł za litr to ileż może kosztować wyprodukowanie piwa w Gościszewie? to raz!
Kiedy Browar Stary Kraków na jednej z giełd krakowskich wystawił etykiety, podstawki, szkło, koszulki i pobierał za to opłatę też wielu się to nie podobało. Browar to instytucja charytatywna i ma rozdawać gadżety... tak chyba wielu sądzi.
AleBrowar jednak ciut przegiął, choć wzorce mógł czerpać z jakże pomysłowego grona kolekcjonerów-handlarzyComment
-
Nie chodzi o "nabijanie kasy". Zdaję sobie sprawę (w przeciwieństwie do wielu innych forumowiczów), że browar funkcjonuje po to, żeby zarabiać dla swojego właściciela. Jednak podejście AleBrowaru jest wyjątkowe - jakaś absurdalna megalomania połączona z pazernością. AleBrowar nie jest ani pierwszy tak działający, ani wyjątkowy, ani niezwykły - na rynku byli i są producenci kontraktowi, były i są browary robiące szkło, podstawki i koszulki, były i są broway, korzystające z renomowanych agencji reklamowych. AleBrowar nie robi łaski, tylko normalne działanie marketingowe, a koszt tego działania odlicza sobie od podstawy opodatkowania - a więc jest to normalne działanie biznesowe.
Co do sprzedaży etykiet - zwisa mi nacią od pietruszki, za ile ktoś sprzedaje etykiety. Ja bym nie kupił, ale są widocznie tacy, dla których 20 zł za 3 papierki jest ceną do zniesienia. Ale sprzedawanie błędnodruków jako okazy kolekcjonerskie, bez poinformowania o tym kupujących, to już jest zwykłe oszustwo. W przeciwieństwie do znaczków pocztowych, gdzie błędnodruki są komisyjnie niszczone a pojedyncze sztuki wychodzą na rynek wyłącznie w wyniku przestępstwa, w etykietach od piwa nie ma czegoś takiego. Źle wydrukowane etykiety mają wartośc wyłącznie jako ciekawostka i większość kolekcjonerów tego nie zbiera, podobnie jak znaczna część zbieraczy nie gromadzi tzw. prób drukarskich. Ja sam mam grubą kopertę błędnodruków z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, ale nigdy nie liczłem tego do zbioru, bo w czasach przedinternetowych taka była zasada obowiązująca w filabirystyce.
Całokształt działań AleBrowaru, obserwowany w temacie na forum, odstręcza mnie od bliższego kontaktu z tym towarzystwem. Mam prawo do takiej oceny, a nikogo nie zmuszam, żeby oceniał tak samo. Ale zdaje się, że nie jestem sam, bo są już ludzie, którzy nie chcą z nimi handlować. I nie mówcie, że ważne jest tylko piwo. Dla mnie liczy się również całe otoczenie, łącznie z tym, czy właścicielowi śmierdzi z gęby, czy nie.Comment
-
Niestety odniosłem podobne wrażenie jak Krzysiu. Nie żałuję żadnej złotówki gdy wydaję 6 czy 7 złotych za Atak Chmielu albo Imperium, bo widzę, że właściciele Pinty te ceny w jakiś sposób jednak różnicują w zależności od rodzaju piwa. AleBrowar jest po prostu drogi po drogi - nie ma znaczenia czy to IPA czy wittbier. Byłem bardzo entuzjastycznie nastawiony do AleBrowaru gdy pojawiła się informacja że wchodzą na rynek, obecnie po prostu będę ich wyroby bojkotował a z droższych wyrobów browarów konraktowych kupował tylko Pintę.Zamierzam też namawiać znajomych ludzi do tego samego. Zarabianie na pasji to świetna sprawa i jej przyklaskuje ( vide Pinta ), ale ordynarne, prostackie próby wyciągnięcia maksymalnej kasy jak tylko się da przy jednocześnym bajdurzeniu o strasznej misji... nie dołożę do tego cegiełki.Comment
-
Comment
-
Z ceną tego wittbiera też sie chyba zagalopował... jak to możliwe, że za butelkowaną IPA Pinty ( Atak ) płaciłem 5 zł a za IPA AleBrowaru 7. To około 35-40 procent więcej - czy różnicę w cenie 40 procent uzasadnia w jakikolwiek sposób koszt produkcji? Jeśli tak to nie zamierzam dopłacać za nieudolność producenta skoro inny producent potrafi wyprodukować 35 % taniej równie dobre IPA.
Jak to możliwe, że za Witbiera płacę tyle samo ile za IPA 16blg??? Przy wszystkich dobrych chęciach trudno nie dostrzec tu próby uzyskania szybkiego zarobku...Być może ktoś ma wrażenie, że następuje tu klasyczne bicie piany ale dla mnie osobiście jest to wynikiem tego eksponowania informacji ( na stronach, na forach, na facebooku ) o Misji. Gdyby tak się z tym nie obnosili to pewnie zacisnąłbym zęby i od czasu do czasu płacił tyle ile sobie zażyczą, bo nie ulega wątpliwości że ich IPA była bardzo dobraComment
-
Nie ma co porównywać AleBrowaru do Pinty, pamiętajcie że Pinta wyrosła powiedzmy na firmie dystrybucyjnej już nieco operującej jako tako na rynku i nie weszli nań bez żadnego zaplecza jak i know-how. ALeBrowar wskoczył na dzień dobry w cały ten specyficzny temat i musi go ogarnąć praktycznie. Nie tłumaczę tu nikogo, ale miejmy świadomość że browar kontraktowy browarowi kontraktowemu nierówny.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Comment
-
A pamiętasz ile kosztował i czym był Podymek z Pinty? Wychwalana Pinta sprzedawała zasadniczo odpad produkcyjny w cenie normalnego piwa. Czy A'la Grodziskie, które przy 7,8Blg kosztowało podobne pieniądze jak Atak Chmielu. Tak więc bez przesady z tym najeżdżaniem na AleBrowar, nie oni pierwsi sprzedają dwunastki w cenie szesnastki.JEDNO PIVKO NEVADI!Comment
-
U mnie Atak kosztuje 7,5 zł a Imperium prawie 9 zł. Więc ciut dziwią mnie informacje o "taniości" Pinty...
Rzeczony Podymek chodził o ile pamiętam za co najmniej 6 zł...
W jednym ze sklepów internetowych Alebrowar jest tańszy niż większość Pint u mnie.Ostatnia zmiana dokonana przez tomolek; 2012-05-17, 14:45.Comment
Related Topics
Collapse
-
Z perspektywy dołączania do kolekcji nowych etykiet z piw Lech, jak je traktujecie? Na butelkach są teraz jakby dwie etykiety, jedna z napisem Lech, a druga z dużym L. Traktujecie je jako dwie etykiety i liczycie +2 do kolekcji? Czy jedną z nich traktujecie jako kontrę? Jeśli tak to którą?
-
Channel: Kolekcjonerstwo
-
-
Czy ktoś zbiera etykiety z piw puszkowych?
Zauważyłem ostatnio, ze wiele miejscowych piw ma etykiety, które dość łatwo się odklejają.
Można je obejrzeć tu:
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
A ze nie jestem z nimi związany...-
Channel: Moje zbieranie
-
-
Cześć,
mam na zbyciu sporo birofiliów. Są to:
- podstawki polskie oraz zagraniczne
- stare polskie etykiety (od lat 60. aż do końca XX wieku)
- kraftowe etykiety (w dużej mierze odklejane z butelek i puszek)
Jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę wymienić...-
Channel: Giełda: kupię - sprzedam - zamienię
2023-03-05, 22:16 -
-
Oferuje etykiety duńskie do sprzedania lub wymiany za podstawki lub etykiety polskie...
-
Channel: Kolekcjonerstwo
-
-
Sprzedam lub wymienie na etykiety polskie lub podstawki etykiety piwne z lat 70,80 i 90tych....
-
Channel: Giełda: kupię - sprzedam - zamienię
2023-01-29, 11:11 -
- Loading...
- Koniec listy.
Comment