Jedziesz teraz po bandzie i to ostro. Ludzie sprzedający nowości po dwie dychy mają chyba zatracony kontakt z rzeczywistością, a jak w dodatku słyszę, że gość musiał pojechać setki kilometrów, aby zdobyć dany wzór to już w ogóle mnie to rozkłada na łopatki.
Nie chce mi się tu bawić w jakieś analizy nt. tego ile podstawek wystarczy aby wyszło na czysto za paliwo, ale to nie jest argument, przynajmniej dla mnie. Jest wiele sposobów zdobycia nowości nie wypluwając przy tym kupy kasy, pierwszym z nich jest cierpliwość.
Nie chce mi się tu bawić w jakieś analizy nt. tego ile podstawek wystarczy aby wyszło na czysto za paliwo, ale to nie jest argument, przynajmniej dla mnie. Jest wiele sposobów zdobycia nowości nie wypluwając przy tym kupy kasy, pierwszym z nich jest cierpliwość.
Comment