Mam trochę (około 80) butelek, głównie zagranicznych. Za mało, żeby robić z tego poważną kolekcję, za dużo, żeby tak sobie stały na szafkach w kuchni. Z ciekawszych rzeczy - Red Stripe (z Jamajki, nie licencyjny), Zhu Jang (Chiny), trochę małych, amerykańskich browarów (Anchor, Anderson's Valley itp.), Cesu (Łotwa) sporo Belgii, Rosji, Niemiec, Litwy, trochę innych państw. Dobrze mam spenetrowany rynek piw importowanych dostępnych we Wrocławiu na przestrzeni ostatnich 2, może 3 lat.
Wszystko można zobaczyć u mnie (Wrocław Szczepin), zapraszam na PW. Nie żądam niczego w zamian, bo oczyszczenie kuchni samo w sobie będzie wartością, ale jak ktoś ma parę fajnych kapsli, to byłoby miło.
Wszystko można zobaczyć u mnie (Wrocław Szczepin), zapraszam na PW. Nie żądam niczego w zamian, bo oczyszczenie kuchni samo w sobie będzie wartością, ale jak ktoś ma parę fajnych kapsli, to byłoby miło.