Żywiec Porter leżakowany 4 lata

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • AleLukas
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2014.03
    • 5

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yaro74 Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie ma w tym nic dziwnego, takie jest prawo (Ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia).
    Żaden sklep nie powinien sprzedawać przeterminowanej żywności, ale że kary są niskie to nikt się tym nie przejmuje.
    Prawo jest jakie jest, ale interesuje mnie sprzedaż wina czy szkockiej dawno po terminie i regulacje prawne z tym związane. Czy piwo również może być w małych ilościach sprzedawane na odpowiednich warunkach.

    Comment

    • iron
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.08
      • 6717

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AleLukas Wyświetlenie odpowiedzi
      Prawo jest jakie jest, ale interesuje mnie sprzedaż wina czy szkockiej dawno po terminie i regulacje prawne z tym związane. Czy piwo również może być w małych ilościach sprzedawane na odpowiednich warunkach.
      Tylko czy wina i szkocka maja terminy (w zasadzie lata) wazności?
      Pytam, bo nie mam pojecia.
      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
      Rock, Honor, Ojczyzna

      Comment

      • franekf
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2004.06
        • 944

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
        Tylko czy wina i szkocka maja terminy (w zasadzie lata) wazności?
        Pytam, bo nie mam pojecia.
        Chwilę poczytałem, i wychodzi na to, że wyroby alkoholowe o zawartości alkoholu ponad 10% nie muszą mieć podawanych terminów przydatności do spożycia. Piwo jest chyba jednak w tym przypadku traktowane jako odrębna kategoria, więc tu ilość % nie ma znaczenia.
        Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
        http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
        Piwny Janusz bez Teku

        Comment

        • GreenFox
          Porucznik Browarny Tester
          • 2013.12
          • 273

          #19
          No właśnie to jest problem, ponieważ ustawa zwalnia produkty takie jak "wyroby winiarskie" oraz alkohole pow. 10% - wychodzi więc na to, że można sprzedawać długo leżakowane wino o zawartości alk. poniżej 10%, ale piwa już nie Inna sprawa, że gdyby trafić na piwko pow. 10% to chyba można by je legalnie leżakować a później odsprzedawać (oczywiście posiadając koncesję), tak sobie luźno rozumuję. W myśl przytoczonego wyjątku, szkocka i wino nie posiadają ograniczeń czasowych, zresztą nigdzie na nich takie ograniczenia nie są napisane, więc można je legalnie sprzedawać i 20 lat po dacie produkcji - inna sprawa, że szkocka w butelkach prawie się już nie układa, w odróżnieniu od piwa...

          Comment

          • AleLukas
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2014.03
            • 5

            #20
            GreenFox masz rację z datami na winach i szkockich, których nie ma. Co do sprzedaży z koncesją wydaje mi się rozsądne stworzenie strony, która na zasadzie Tablica.pl po prostu zaznajamia osoby chętne na jakiś produkt z tymi, które mają zamiar go kupić. Tak aby nie było to nielegalne i nie wymagało koncesji. Może oparte na wymianie, trudno powiedzieć, należało by przeczytać parę paragrafów.

            Comment

            • GreenFox
              Porucznik Browarny Tester
              • 2013.12
              • 273

              #21
              Dokładnie myślałem o wymianie, np. na zasadzie "10-letni Żywiec porter za 5kg słodu Castle Malt"

              Comment

              • concerto
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                🍼
                • 2003.09
                • 859

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox Wyświetlenie odpowiedzi
                Czy da się w miarę legalnie sprzedać leżakowane piwo, jako obiekt kolekcjonerski
                Jest coś takiego jak obejście prawa i to właśnie proponujesz. Oczywiście zanim ktoś się nie przyczepi- hulaj dusza. To tak jak z piwem domowym: możesz częstować tylko. Ale nie wierzę że przy skali zjawiska ktoś tego w Polsce nie sprzedaje. I co? I nic.

                Po wyroku WSA we Wrocławiu miała być plaga zamykanych sklepów interenetowych z alkoholem. Jak na razie nie zauważyłem. Ale zawsze jest ryzyko że zrobią akcję jak z dopalaczami.
                "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

                Comment

                • GreenFox
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2013.12
                  • 273

                  #23
                  W którymś temacie na forum (teraz nie znajdę) obiło mi się o oczy, że tak naprawdę to piwem domowym nawet częstować nie możesz legalnie, no chyba że siebie i najbliższą rodzinę...

                  Comment

                  • iron
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.08
                    • 6717

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox Wyświetlenie odpowiedzi
                    W którymś temacie na forum (teraz nie znajdę) obiło mi się o oczy, że tak naprawdę to piwem domowym nawet częstować nie możesz legalnie, no chyba że siebie i najbliższą rodzinę...
                    Było coś takiego - przy złej woli fiskus mógłby podarowanie piwa domowego podciągnąć pod darowiznę, a od takiej płaci się podatek...
                    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                    Rock, Honor, Ojczyzna

                    Comment

                    • zgoda
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.05
                      • 3516

                      #25
                      Trzeba by wyjątkowo złej woli żeby to tak zinterpretować, ale jak wiadomo nie ma takiej niegodziwości do której rząd się nie posunie gdy zabraknie mu pieniędzy. Dlatego od "darowywania" preferuję "częstowanie" - nalewam gościowi oraz sobie i piję razem z nim.

                      Zastanawia mnie jednak niefrasobliwość organizatorów Birofilii, przecież domowego piwa tam się leje hektolitry. A może to tylko pozornie niefrasobliwość, bo ma to solidne prawne podstawy?
                      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                      Comment

                      • jacekwerner
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2004.05
                        • 2852

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi

                        Zastanawia mnie jednak niefrasobliwość organizatorów Birofilii, przecież domowego piwa tam się leje hektolitry. A może to tylko pozornie niefrasobliwość, bo ma to solidne prawne podstawy?
                        W dodatku - o ile dobrze pamiętam - za to piwo płaci się żetonami ...
                        Ochotnicza Straż Piwna
                        BAZA = 7446

                        Comment

                        • zgoda
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.05
                          • 3516

                          #27
                          To jest teoria, ja w zeszłym roku lałem za free.
                          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X