Pojęcie ,,rzeczy wartościowe kolekcjonersko" jest bardzo względne. Nieraz na giełdach kupowałem od n.p. kolekcjonera etykiet kapsle, które są rarytasami, ale on nie miał o tym pojęcia, bo dla niego to był tylko złom. Dla starego kolekcjonera w paczce raczej nie będzie ,,rzeczy wartościowych kolekcjonersko" , chyba, że jakieś nowości. Dla początkującego może tam być sporo, ale nie zawsze ma co tam włożyć w zamian, dlatego paczka chudnie, albo zapełnia się rzeczami zbędnymi, jak chociażby kapslami, o których napisałem powyżej. Ja też nie włożyłem tam rarytasów, bo te trzyma się na giełdę do wymiany za coś konkretnego. Paczka utyła u mnie głównie dzięki etykietom i kapslom, których mam dużo, ale ponieważ w nowym pudle było jeszcze trochę miejsca, dodałem kilka szklanek. Nic ciekawego, ale może komuś się przyda chociażby do codziennego użytku. (Znam kolekcjonera, który ma bardzo pokaźny zbiór szkła, ale piwo piło się u niego z kubków, bo nie dał ruszyć niczego ze zbioru.)
Zresztą od początku tej zabawy bylo wiadomo, że nie będzie tam rarytasów. Wystarczy przeczytać pierwszy post e-prezesa, który włożył do paczki rzeczy, których nie mógł opchnąć na giełdach.
Zresztą od początku tej zabawy bylo wiadomo, że nie będzie tam rarytasów. Wystarczy przeczytać pierwszy post e-prezesa, który włożył do paczki rzeczy, których nie mógł opchnąć na giełdach.
Comment