Kufel Tyskie Sprzedam

[gregor]

Jeśli ktoś chce kupić taki kufelek niech pisze na maila: grzegoshl@poczta.onet.pl.
Możliwe wystawienie na Allegro.
Pozdrawiam


[Admin: powyższy obrazek usunąłem, już wkleiłeś go wcześniej tutaj:

http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=18922

- proszę nie zamieszczaj wielokrotnie tego samego zdjęcia, serwer nie jest z gumy]

[e-prezes]

jak dla mnie brakuje w ankiecie opcji: "wedle uznania". przecież to wszystko zależy co, za ile i czy jest to uczciwe. poza tym wysyłka zawsze może nie dojść, rozbić się, albo być w niej kawał cegły zamiast kufla.

[kangurpl]

Dla rzeczy o małej wartości opłaca się zaryzykować, po za tym kupować należy od osób sprawdzonych. Po pewnym czasie ma się już jakieś rozeznanie i własną sprawdzoną pulę sprzedawców. Rzeczy bardziej wartościowe lepiej odbierać osobiście lub poprzez zaufaną osobę.

[marian1920]

no zgadzam się w 100%...wszystko zależy od ludzi, z którymi siędokonuje transakcji..mnie osobićie pare razy zdatrzyło się że odebrałem szkło w kawałkach ale kontrahenci mi to zrekompensowali

[gregor]

W związku z dużym zainteresowaniem postanowiłem wystawić ten kufelek na aukcji, oto adres

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=34446631

Zapraszam do licytacji.
Pozdrawiam

[gregor]

Wystawiłem na aukcje także podobny kufel Tyskiego, tylko szklany, ale z tej samej kolekcji.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=34446776

Zapraszam do licytacji

[ART]

czy przedmioty bez ceny minimalnej nie powinny mieć ceny niższej niż 7,50 na starcie?

[pieczarek]

Akurat tutaj bym się Gregora nie czepiał. Uważa, że 7,50 to dla niego minimum i od tylu wystawia towar. Jeśli te 7,50 będzie ceną za wysoką, to nikt nie kupi. Ale przynajmniej już na starcie wiadomo o co sprzedającemu chodzi. Idąc natomiast Twoim tropem rozumowania każda cena różna od zera może być podstawą zarzutów, że jednak za wysoko. Prawdziwą plagą allegro jest zaczynanie licytacji od 1 zł wstawianie wysokiej ceny minimalnej. Za takie gówniarskie zachowanie, to bym nogi wyrywał.
Dziwi mnie jednak zaproszenie Gregora do licytowania na jego własnych aukcjach. Ale to pewnie nieznajomość stosunków panujących na tym forum. I znak czasów, że Browar się rozrasta i nie wszyscy musimy się znać.