Mam ostatnio wątpliwości, czy zbieranie wafli sprawia mi przyjemność
Bardziej ciekawym hobby wydają mi się szklanki, kufle i pokale. Mam co prawda co do nich kontrowersje, bo mam trochę i mieszkam w domu, więc mam na nie miejsce ale w ciągu 1,5 roku prawdopodobnie się wyprowadzę pewnie i to być może do mieszkania i będę miał z nimi problem ale jednak sprawiają mi większą radość bo wszystkie moje szkła używam na zmianę.
Ponieważ posiadam 524 polskich różnych podstawek - może kogoś to zainteresuje. Dużo to nie jest ale też nie całkiem mało. XXI wiek i sporo lat 90. i wyjątkowo starsze egzemplarze. Sprzedawać ich nie chcę, bo część dostałem za friko od uprzejmych ludzi, w tym forumowiczów. Mógłbym jednak je wymienić za szkło powiedzmy za 20-30 jakichś polskich szklanek, kufli, czy też pokali. Jeżeli ktoś ma odwrotny problem do mojego lecz w drugą stronę (chciałby pozbyć się szkła i gromadzić podstawki), to proszę o wypowiedź. Oferta ta jest ważna nie tylko przez najbliższe tygodnie, ale dopóki nie znajdzie się ktoś gotowy na taką wymianę.
Bardziej ciekawym hobby wydają mi się szklanki, kufle i pokale. Mam co prawda co do nich kontrowersje, bo mam trochę i mieszkam w domu, więc mam na nie miejsce ale w ciągu 1,5 roku prawdopodobnie się wyprowadzę pewnie i to być może do mieszkania i będę miał z nimi problem ale jednak sprawiają mi większą radość bo wszystkie moje szkła używam na zmianę.
Ponieważ posiadam 524 polskich różnych podstawek - może kogoś to zainteresuje. Dużo to nie jest ale też nie całkiem mało. XXI wiek i sporo lat 90. i wyjątkowo starsze egzemplarze. Sprzedawać ich nie chcę, bo część dostałem za friko od uprzejmych ludzi, w tym forumowiczów. Mógłbym jednak je wymienić za szkło powiedzmy za 20-30 jakichś polskich szklanek, kufli, czy też pokali. Jeżeli ktoś ma odwrotny problem do mojego lecz w drugą stronę (chciałby pozbyć się szkła i gromadzić podstawki), to proszę o wypowiedź. Oferta ta jest ważna nie tylko przez najbliższe tygodnie, ale dopóki nie znajdzie się ktoś gotowy na taką wymianę.
Comment