Otwieracz nie niszczący kapsli

[ARTHUR]

Wg mnie najlepszą opcją na nie uszkodzenie kapsla jest otworzenie piwa.. drugim piwem podobnie jak w przypadku zapalniczki stosuje się zasadę dźwigni. Nie jest to metoda na 100 procent kapsli, ale około 90 procent bo czasem znajdzie się mocniej zakapslowane, mimo to ją stosuję. Ps. kapsel piwa "otwieracza" rzecz jasna się przy operacji rysuje.

Właśnie piwo otwierane drugim piwem,kapsle lekko sie już porysoawny,a jak ja otwieram zapalniczka nic nie ma jest prosty i nie porysowany.Też tak otwierałem piwo o piwo i niestety ryska zawsze jest.

[pirackamuza]

Kwestia wprawy - ja w zależności od tego, co mam akurat pod ręką, otwieram zapalniczką, nożem, łopatą, telefonem,... praktycznie wszystkim twardym się da. I kapsle całe i równiutkie

[Cez]

Z całym szacunkiem dla założyciela wątku i innych... ale nie umieć otworzyć piwa bez uszkodzenia kapsla i pisywać na tym forum?

Nie no...muszę napić się

[grzeber]

Dziękuje za błyskotliwe uwagi i przypominam tylko, że wątek jest o otwieraczu (rozumianym jako przyrząd przeznaczony do otwierania butelek) nie niszczącym kapsli, a nie otwieraniu.

[Stolp]

Ideał ?

polecam taki wzór:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=9944

średnio poręczny, ale na pewno nie łamie kapsli i nie zagina ząbków. Chętnie się go pozbędę za coś z mojego podpisu