Z kilku różnych źródeł jakie do mnie dotarły (no chyba że to plotka powielana przez wszystkich) jest tak jak napisał Cororo. Fabryka istotnie poszła z dymem i ja też kojarze tylko "gąski" produkcji niemieckiej (dawniej chyba gdzieś w NRD).
Zasadzić hasło w wyszukiwarkę każdy potrafi i jeśli korzystamy z tej samej wyszukiwarki (a pewnie tak jest) to wywali nam te same strony. Co z tego jak pokazane oferty w necie są już nieaktualne (daty sprzed 2-3 lat, na jednej stronie pod tym przedmiotem jest napis "Sprzedane"). Dobrze wiemy jak niektóre www są rzadko aktualizowane.
Niestety ale mam wątpliwości spore czy produkcję tego przejmie jakaś inna firma. Głównym odbiorcą tej taśmy byli kiedyś kreślarze (przyklejanie kalki kreślarskiej itp). Teraz juz jest zbędna bo mało kto kreśli ręcznie. Z kolei my kolekcjonerzy etykiet jesteśmy zbyt małym odbiorcą by komuś opłacało się to produkować , tymbardziej że najprawdopodobniej w czasie pożaru ucierpiały jedyne maszyny do jej produkcji.
Ja Cororo obiecałem Tobie 1 rolkę z mojego zapasu ale kolejne to już musisz kombinować albo szukać i testować jakąś nową alternatywę.
Zasadzić hasło w wyszukiwarkę każdy potrafi i jeśli korzystamy z tej samej wyszukiwarki (a pewnie tak jest) to wywali nam te same strony. Co z tego jak pokazane oferty w necie są już nieaktualne (daty sprzed 2-3 lat, na jednej stronie pod tym przedmiotem jest napis "Sprzedane"). Dobrze wiemy jak niektóre www są rzadko aktualizowane.
Niestety ale mam wątpliwości spore czy produkcję tego przejmie jakaś inna firma. Głównym odbiorcą tej taśmy byli kiedyś kreślarze (przyklejanie kalki kreślarskiej itp). Teraz juz jest zbędna bo mało kto kreśli ręcznie. Z kolei my kolekcjonerzy etykiet jesteśmy zbyt małym odbiorcą by komuś opłacało się to produkować , tymbardziej że najprawdopodobniej w czasie pożaru ucierpiały jedyne maszyny do jej produkcji.
Ja Cororo obiecałem Tobie 1 rolkę z mojego zapasu ale kolejne to już musisz kombinować albo szukać i testować jakąś nową alternatywę.
Comment