Piwo na Zuli plus eksperymentalny chmiel od PIłata. Wypuścili pod tą nazwą też pilsa, tu zaś nie zdeklarowali się co do stylu, choć parametry bardzo lekkie 10 % E i A. 4%. Natomiast koło pilsa to nawet nie stało. Zapach bucha od razu pomarańcżą i cytrusami. Kolorek bardzo jasny, piany...
Muszę stanowczo zaprotestować! To jest coś jak ten Bojan Karibski. Komuś chyba się proporcje pomyliły... Nawet po rozcieńczeniu innym neutralnym piwem jest tak słodkie jak Magnus Jagiełły i walący sztucznym aromatem....
Tak mi smakował pilsik Spirifera na Chmielakach, że postanowiłem sięgnąć po coś co nie kupowałem od dawna - kraftowego pilsa. Na pierwszy ogień poszło Rześkie z Jana, ale było tak słabe, że nawet nie chciało mi się nic pisać.
Comment