Robiąc porządek w kolekcji i identyfikując Broki, natknąłem się na ciekawy wariant podstawki KOS-60. Do tego stopnia mnie to zaintrygowało, że nawet zrobiłem poklatkową animację nakładającą na siebie dwa wzory - wyraz w wyraz - które posiadam. Ten katalogowany i ten, który być może w katalogu znaleźć się powinien. Jak to wygląda, ano tak:
DWA SKANY NAŁOŻONE NA SIEBIE WZGLĘDEM CZARNYCH NADRUKÓW - KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ
Zwróćcie uwagę na dolny napis Sapporo. W wersji "oficjalnej" podstawki pomiędzy napisem Sapporo a napisem bezpośrednio pod nim jest 1.75 mm odstępu. W wersji podstawki, którą ja posiadam jest 3.25 mm pustej i niezadrukowanej białej tektury bezpośrednio pod napisem Sapporo. Nie widać ani trochę uciętego w połowie tekstu (od sztancy wykrojnika) co może świadczyć tylko o jednym - w tej wersji dolny napis w ogóle nie był drukowany.
Powiecie pewnie, że to przesunięcie... Nie bardzo. Nawet przy krzywym wykrojeniu w odległości 2 mm pod napisem Sapporo powinien przez minimum 1 mm występować ucięty fragment dolnego napisu, którego tam po prostu nie ma. To nie jest krzywy nadruk różnych kolorów, które się rozeszły. To ten sam kolor i ta sama czerń.
Co o tym myślicie? Od cholery jest przecież wzorów podstawek, gdzie różne napisy są na różnych wysokościach. Żniny, Okocimie, Lublin - moim skromnym zdaniem - idąc tym samym tokiem rozumowania jaki do tej pory był przyjmowany - powinna zostać zaklasyfikowana jako odrębny wzór.
Sprawdźcie z ciekawości, którą wersję macie. Katalogowanej z dolnym napisem mam dwie sztuki, bez napisu tylko jedną.
Którą Wy macie i co sądzicie o tej?
DWA SKANY NAŁOŻONE NA SIEBIE WZGLĘDEM CZARNYCH NADRUKÓW - KLIKNIJ, ABY ZOBACZYĆ
Zwróćcie uwagę na dolny napis Sapporo. W wersji "oficjalnej" podstawki pomiędzy napisem Sapporo a napisem bezpośrednio pod nim jest 1.75 mm odstępu. W wersji podstawki, którą ja posiadam jest 3.25 mm pustej i niezadrukowanej białej tektury bezpośrednio pod napisem Sapporo. Nie widać ani trochę uciętego w połowie tekstu (od sztancy wykrojnika) co może świadczyć tylko o jednym - w tej wersji dolny napis w ogóle nie był drukowany.
Powiecie pewnie, że to przesunięcie... Nie bardzo. Nawet przy krzywym wykrojeniu w odległości 2 mm pod napisem Sapporo powinien przez minimum 1 mm występować ucięty fragment dolnego napisu, którego tam po prostu nie ma. To nie jest krzywy nadruk różnych kolorów, które się rozeszły. To ten sam kolor i ta sama czerń.
Co o tym myślicie? Od cholery jest przecież wzorów podstawek, gdzie różne napisy są na różnych wysokościach. Żniny, Okocimie, Lublin - moim skromnym zdaniem - idąc tym samym tokiem rozumowania jaki do tej pory był przyjmowany - powinna zostać zaklasyfikowana jako odrębny wzór.
Sprawdźcie z ciekawości, którą wersję macie. Katalogowanej z dolnym napisem mam dwie sztuki, bez napisu tylko jedną.
Którą Wy macie i co sądzicie o tej?
Comment