Na pierwszy rzut oka jest to kufel okolicznościowy związany z jakąś pruską jednostką wojskową i służącym w nim oficerem - było to dość często praktykowane w tamtych czasach ... aby upewnić się w 100% przytocz dokładny cytat grawerki na metalowej krawędzi pokrywki - wówczas rozstrzygniemy to jednoznacznie ...
To nie jest kufel wojskowy, choć sugerowałyby to napisy z dekla. Ale symbole masońskie w herbie to nie jest coś, czym afiszowałby się pruski oficer. Fotki sa ni estety zbyt małe, by im się dokładnie przyjrzeć.
Ten kufel to jest raczej pruskie odznaczenie wojskowe. Napis na deklu "mit gott für kaiser und reich" oznacza "z bogiem za cesarza i rzeszę". A symbol skrzyżowanych szabli i kotwicy można znaleźć na odznaczeniach marynarki.
Tez się skłaniałem do pruskiego oficerskiego kufla ale gdzie tam symbole masońskie?
W dolnym lewym polu tarczy herbowej.
Na pruskich kuflach rezerwistów Zawsze podaje się jednostkę, w jakiej słuzył delikwent, oraz lata służby Na tym kuflu tego nie ma. A sformułowanie "Mit Gott fur Keiser und Reich" kieruje raczej w stronę Austro - Węgier - np. słowa hymnu: Gott behalte, Gott beschutze unser Kaiser, unser Reich. W 1916 r. powstał też w Wiedniu film pod takim tytułem:
W Prusach hasło to już od 1813 r. brzmiało nieco inaczej : mit Gott fur Konig/Kaiser und Vaterland.
Słowo "Millurida" w języku niemieckim nie istnieje, Istnieje natomiast w Saksonii miejscowość Mittweida. Zamiast "ustalać ponad wszelką wątpliwość" zrób po prostu dobre zdjęcia i wrzuć do tematu.
Comment