Puszka Carlsberg

[Luki1946]

Puszka 0,355 l. znaleziona pod podłogą podczas remontu dworca PKP w przeszłości miasta leżącego w Prusach. Puszka schowana pewnie podczas któregoś z remontów. Czy ktoś z forumowiczów orientuje się jakie to mogą być lata?

[kruger_nr1]

przy tej puszce warto by zobaczyć zdjęcie wieczka, ale raczej puszka przełom lat 70/80. Jeśli ma otwór po zawleczce, to żaden rarytas, jeśli go nie ma może być nieco starsza.

[Luki1946]

Puszka jest zgnieciona i nie ma górnej części/wieczka.

[Cooper]

Kolekcjonersko nic ciekawego a datowanie też bym takie obstawiał mniejwięcej.

Bardziej ciekawe skąd w latach gierkowskiej komuny krajowi robotnicy mieli takie imperialistyczne piwo w cenie pewnie ich całej dniówki (i to zamienionej jakimś cudem na dewizy).
Chyba że na tym dworcu był tzw "sklep z żółtymi firankami"

[Cooper]

Puszka jest zgnieciona i nie ma górnej części/wieczka.

Dopiero teraz zwróciłem na to uwagę. Jak tak to nasi ludzie pracy raczej nie mieli szczęścia zalać gardła tą mityczną zawartością. Puszkę pewnie osuszył jakiś dewizowiec a oni znalezioną puszkę wykorzystali jako puszkę na np drobne gwoździe. Sam pamiętam że za komuny trzymałem je w ten sposób stiuningowanej puszce po zachodnim piwie acz puszce nieco nowszego typu. Taka puszka była wtedy niezłym bajerem co teraz może nieco dziwić.

[Luki1946]

Dziękuje za odpowiedzi.