Żnin

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Czapayew
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.10
    • 1966

    #16
    A może nie Żnin...

    Na etykiecie widnie napis Bromber - czyli niemiecka Bydgoszcz. Może więc tam skierować swe kroki, przy założeniu, że Dittfort może być np. naawą własną
    "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

    www.zamkoszlaki.com
    www.piwnekapsle.net

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #17
      nazwą własną czego? jest to nazwa miasta gdzie był browar i tu dyskusji nie ma, a będzie dośc ciężko znależć w Bydgoszczy ten skład piwa wraz z informacjami z jakiego browaru piwo u siebie składował
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • crimson11
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 21

        #18
        Witam!
        Ponieważ nadal nie wiadomo skąd pochodzą etykiety(Dittfort),umieściłem je na stronie ale pod miejscowością Dittfort,chociaż takiej obecnie nigdzie nie ma,jest tylko Ditfurt(Sachsen Anhalt),az do ewentualnego wyjasnienia
        pozdrawiam wszystkich
        Crimson11

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #19
          "O ile dobrze pamiętam, to na etykiecie nigdzie nie jest napisane, że pochodzi z miejscowiści "Dittfort". Pełna nazwa brzmi "Dittforter Dampbrauerei", gdzie "Dittforter" jest przymiotnikiem niekoniecznie pochodzącym od nazwy miejscowości. Może być utworzony np. od nazwiska.

          Proponuję nie bić więcej piany - omawiane etykiety nie pochodzą z browaru w Żninie

          Comment

          • behemoth
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.12
            • 248

            #20
            Krzysiu napisał(a)

            Proponuję nie bić więcej piany - omawiane etykiety nie pochodzą z browaru w Żninie
            Wydaje mi się bardziej istotne- skąd pochodzą. Skąd nie pochodzą to już wiemy. Jeżeli byłoby tak jak piszesz (Dittfort- nazwisko) to sprawa byłaby prosta- byłaby to etykiety z Bydgoszczy. A tak przecież nie jest. Uważam, że Dittfort to z całą pewnością nazwa miejscowości. Tylko jakiej?

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #21
              ale Bydgoszcz to ja równiez bym wykluczył, zauważ że na etykiecie jest napisane Niederlage czyli skład piwa
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #22
                behemoth napisał(a)
                ...Jeżeli byłoby tak jak piszesz (Dittfort- nazwisko) to sprawa byłaby prosta- byłaby to etykiety z Bydgoszczy. A tak przecież nie jest. Uważam, że Dittfort to z całą pewnością nazwa miejscowości.
                A na jakiej podstawie twierdzisz, że Dittfort to nazwa miejscowości? Z etykiety to nie wynika. Zresztą pierwsze zdanie też jest nieprawdziwe - na etykiecie stoi jak byk "Niederlage", czyli skład, więc niezależnie od czego pochodzi słowo "Dittforter", etykieta jest z hurtowni, nie z browaru.

                A że może to być od nazwiska, mogę podać przykład z Wrocławia - bardzo popularne na Dolnym Śląsku było piwo "Kissling Bier" - piwo z browaru w Kulmbach, konfekcjonowane we Wrocławiu przez znaną firmę "Conrad Kissling". W tym przypadku nazwa piwa pochodzi od nazwiska właścicieli firmy.

                Cała ta dyskusja wynika z tego, ze paru gości chce na siłę zrobić z tej etykiety polską przedwojnę. Powtórzę więc jeszcze raz: to nie jest etykieta z browaru w Żninie. To nie jest etykieta z browaru w Bydgoszczy. To może być etykieta z dowolnego browaru w Niemczech, Austrii, Szwajcarii czy każdego innego kraju, gdzie w pewnym okresie obowiązywało niemieckie nazewnictwo.

                Comment

                • Żywiec
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.12
                  • 1571

                  #23
                  Krzysiu napisał(a)
                  "O ile dobrze pamiętam, to na etykiecie nigdzie nie jest napisane, że pochodzi z miejscowiści "Dittfort". Pełna nazwa brzmi "Dittforter Dampbrauerei", gdzie "Dittforter" jest przymiotnikiem niekoniecznie pochodzącym od nazwy miejscowości. Może być utworzony np. od nazwiska.

                  Proponuję nie bić więcej piany - omawiane etykiety nie pochodzą z browaru w Żninie
                  Może skan etykiety, który zamieszczam poniżej rozwieje wiele wątpliwości. Tym razem mamy do czynienia z poprawną nazwą miejscowości, wzór etykiety jest identyczny jak ten, który sprowokował tą dyskusję a i rozlewnia ta sama??? Ciekaw jestem Waszego zdania.
                  Attached Files

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #24
                    teraz jakby sie wszystko zgadzało ale w takim razie co z tamtymi etykietami? błąd drukarski? ta na skanie jest wycinana chyba z jakiegos arkusza?
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • behemoth
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.12
                      • 248

                      #25
                      Teraz to ja już nie wiem co o tym sądzić. Wychodzi na to, że tamte etykiety to jednak Żnin. Tylko skąd ten błąd

                      Comment

                      • Żywiec
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.12
                        • 1571

                        #26
                        Dodam tylko, ze etykieta ta pochodzi z mojego zbioru i pochodzi z jednego źródła wraz z 4 podobnymi wzorami, które wywołały takie zamieszanie (błąd w pisowni) i 3 innymi polskojęzycznymi, przedwojennymi etykietami z browaru w Żninie.
                        A co do błedów to cóż, kto ich nie popełnia?

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #27
                          Może to jest tzw. marka sieci handlowej? To żart oczywiście,
                          Może być błąd, a te etykiety mimo wszystko weszły do obiegu, może być świadoma podróbka (takie rzeczy zdarzają się w dzisiejszych czasach), a może być jednak całkiem inny browar. Tu już mozna działać tylko umownie - czyli umówić się, że jednak jest to Żnin.

                          Comment

                          • Piwowar
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2001.05
                            • 2554

                            #28
                            Historia tych etykiet podobno jest taka, ze ich producent wydrukowal serie z bledem. Nie twierdze ze teoria ta jest w 100 % prawdziwa, ale pochodzi od powaznego kolekcjonera, zbierajacego etykiety od ponad 40 lat i posiadajacego w swej kolekcji wiele unikatow.
                            Archiwum piwne

                            Poznaj
                            http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                            Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                            Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

                            Comment

                            • crimson11
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.10
                              • 21

                              #29
                              jeszcze raz Żnin

                              Witam
                              Doszedłem do wniosku że jednak chyba jest to błąd drukarski i włączam te etykiety do Żnina (zakładając oczywiście że Żywiec mówi prawdę)
                              pozdrawiam
                              JHS

                              Comment

                              • kazin
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2003.12
                                • 81

                                #30
                                Zwrócono się niedawno do mnie, jako miejscowego o potwierdzenie, czy etykieta "Dittfort" faktycznie naklejana była na piwo ze żnińskiego browaru. Choć dyskusja na ten temat trwała na forum ponad 2 lata temu, jak widać wciąż budzi wątpliwości!.
                                Potwierdzam, iż rzeczywiście ten "błędny Dittfort" to Żnin, który w latach 1939-45 nosił nazwę Dietfurt. Nie posiadam niestety tych etykiet w moim zbiorze. Tym bardziej nie prowadzę ich sprzedaży, wmawiając potencjalnym nabywcom żnińskie pochodzenie tych wzorów. Prawda i rzetelność jest sprawą nadrzędną! Postanowiłem dorzucić i swoje 3 grosze w tej sprawie.
                                Warto nadmienić, że są trzy "błędne Dittfort'y". Przedstawiają ten sam motyw. Różnią się kolorami. Czerwony poj. 03, "brązowo-śliwkowy" (nie potrafię dokładnie nazwać tego koloru) bez informacji o pojemności i morski 1 ltr.
                                Czy może być to podróbka, jak kiedyś zasugerował Krzysiu? Jestem przekonany, że to po prostu błąd, wynikający z niedopatrzenia (zmieniano wówczas wiele nazw - od m. in. ulic po miasta), bądź zwyczajnego niechlujstwa. Stereotyp niemieckiej skrupulatności i dokładności, pękł jak bąńka mydlana, kiedy przeglądałem dokumenty browaru z tamtego okresu. Rażące kilkuliterowe różnice w zapisywaniu nazwisk tych samych osób. Zapewniam, że w miejscowym browarze nie pracował Grzegorz Brzęczyszczykiewicz!.
                                Ponadto skład Rudolfa Lange w Bydgoszczy, konfekcjonował oprócz Dietfurtera (ze Żnina, nie z miasta o tej samej nazwie leżącego w Saksonii Anhaldzkiej), także piwa z browarów: Koronowo i Myślęcinek. Tam prowadzono rozlew tych napojów. "Gefullt Niederlage- Napełniono w składzie piwa".
                                Dzięki Żywcowi, że rzucił pozytywne światło na tą sprawę, zamieszczając skan "prawdziwego" (czyt. bez błędu) Dietfurtera.

                                Comment

                                Przetwarzanie...