Skąd są te piwa???

[TomX]

Niedawno w mojej kolekcjo podstawek piwnych pojawiło się kilka nowych okazów z zagranicy - wszystko fajnie, ale za nic nie umiem dojść, z jakich państw pochodzą. Jeszcze nie mam skanów, jeżeli będą konieczne, to dodam je w przyszłym tygodniu. A teraz do rzeczy: Do identyfikacji pochodzenia mam podstawki z piw:
Hertog Jan - podejżewam, że jest to piwko holenderskie, ale nie jestem pewien.
Sanwald weisen - pewnie Niemcy, ale kto wie...
Calanda Brau - Niemcy albo Szwajcaria, tak przynajmniej myślę. Kto wie na pewno???
Kostriber - Niemcy lub Austria. Kto by się rozeznał?!
Za pomoc wielkie dzięki i wasze zdrówko

[Piecia]

co do Hertog Jana Twoje podejżenia są słuszne - jednen z lepszych ichniejszych pilsów

[lzkamil]

Odp: Skąd są te piwa???

Kostriber - Niemcy lub Austria. Kto by się rozeznał?!
Za pomoc wielkie dzięki i wasze zdrówko [/B][/QUOTE]
A moze Kostritzer tylko pisany taka gotycka czcionka ze moze wygladac jak 'b'? Kostritzer Schwarzbier to bardzo dobry ciemniak z poludniowych rejonow dawnego enerdowa.
A Hertog Jan warzy nie tylko pilsa, ma tez pare mocnych piwek gornej fermentacji.

[grzeber]

Odp: Skąd są te piwa???

TomX napisał(a)
Sanwald weisen - pewnie Niemcy, ale kto wie...
Calanda Brau - Niemcy albo Szwajcaria, tak przynajmniej myślę. Kto wie na pewno???

Sanwald to Niemcy, a Calanda Szwajcaria.

[TomX]

Wielkie dzięki, bardzo mi pomogliście. A co do Kostritzer'a, to żeczywiście popełniłem mały błąd przy odczytywaniu nazwy. Jeszcze raz wasze zdrowie!!!

[ART]

TomX przyłóż się proszę do języka, można się na prawdę uwstecznić na takich bykach

[Wujcio_Shaggy]

Jak widać Admin się naprawdę uwstecznił... Podejrzewam, że Piecia też

[ART]

jak widać byk powtarzany kilka razy staje się normą ;/

[TomX]

Eee tam, malutki błędzik, po co tyle szumu robić o coś takiego. Zasugerowałem się tym, co mi kumpel mówił dając te podstawki, a sam też musze przyznać, że tego gotyka to trudno było rozszyfrować. A jeżeli chodziło o błędy ortograficzne, co też jest bardzo możliwe, to już nie ode mnie zależy - jeszcze w szkole niogdy nie udawało mi się napisać dyktanda z conajmniej 10 bykami Kogo obchodzą takie szczeguły?!?!?! Za pogardę ortografii!!!

[abernacka]

TomX napisał(a)
(...) A jeżeli chodziło o błędy ortograficzne, co też jest bardzo możliwe, to już nie ode mnie zależy - jeszcze w szkole niogdy nie udawało mi się napisać dyktanda z conajmniej 10 bykami Kogo obchodzą takie szczeguły?!?!?! Za pogardę ortografii!!!

Po pierwsze. Zawsze można zobaczyć w słowniku jak dany wyraz się poprawnie pisze.
Po drugie. Nas tzw. obchodzą takie szczegóły jak poprawna ortografia.

[pieczarek]

TomX napisał(a)
A jeżeli chodziło o błędy ortograficzne, co też jest bardzo możliwe, to już nie ode mnie zależy - jeszcze w szkole niogdy nie udawało mi się napisać dyktanda z conajmniej 10 bykami Kogo obchodzą takie szczeguły?!?!?! Za pogardę ortografii!!!

A nam w podstawówce nauczycielka mówiła, że - w przeciwieństwie do dzieci ze Śląska - musimy bardziej przykładać się do ortografii. Twierdziła, że śląska wymowa poszczególnych głosek pozwala na ich łatwe rozróżnienie i unikanie błędów ortograficznych. To co dzieciom na Śląsku dane jest przez życie w prezencie, my musieliśmy osiągnąć ciężką pracą. Widać jednak, że pewnie jesteś na Śląsku przyjezdny. Albo nauczycielka się myliła.
Za piękną polską ortografię.

[TomX]

Wyjątek potwierdza regułę