"Stary Kraków"-browar restauracyjny czy tylko restauracja?

[adam16]

Tak, miałbyś rację, gdyby nie to, że to są dwa osobne podmioty i krzywdzącym jest przypisywanie sukcesu Smoczego piwa Relakspolowi, który tylko wydzierżawił lokal i sprzęt! Uwarunkownia prawne się dla was nie liczą??

To wcale nie musi być jednoznaczne z przypisywaniem sukcesu "Smoczego piwa Relakspolowi".
Dla mnie istotne jest TAKŻE miejsce warzenia. Dlatego segreguję tak, a nie inaczej, co nie oznacza, że nie zauważam odrębności podmiotu warzącego i jego produktu. Dla mnie to ten sam browar, ale osobny rozdział.

[MarcinKa]

Kryteria klasyfikacji Marusi ("receptura" "wytwór") wydają mi się bardziej sentymentalne niż praktyczne.

Ja bym je raczej nazwał dopełniające lub pomocnicze. Przecież nawet tak sformalizowana dziedzina jak prawo posiłkuje się czasem zwyczajem czy tradycją. W naszym problemie jest to jak najbardziej na miejscu.

wg takich np kryteriów piwo Frater trzeba by liczyć jako piwo ze Szczyrzyca a nie z Kielc a piwo np Krolewskie nadal warzone było by w Warszawie a nie w Warce..

To nadinterpretacja. Jak by Cystersi ze Strzyżyca założyli browar (firmę) i pojechali do Kielc robić piwo, to mielibyśmy analogię. Wtedy można by powiedzieć o piwie produkowanym przez Szczyżycki browar Cystersów w Kielcach.
Jak już jesteśmy przy Kielcach, a wyznacznikiem porządkowania ma być fizycznie browar to mam pytanie. Belgia początkowo warzyła w starym browarze, a następnie kupiła teren w innym miejscu, wybudowała browar, tam przeniosła produkcję, a stary sprzedała. Czy kolektybilia Belgii należy podzielić na "Kielce stare i nowe"? (niestety pożyczyłem książkę i nie moę sprawdzić dokładnie, ale jeśli by nie warzyli początkowo w starym to proszę potraktować to jako pytanie teoretyczne).
Drógie pytanie. Była w Warszawie Soma. Miała się przenosić. Jak by właściciel ją teraz otwarł, oczywiście w innym miejscu i załużmy z nowum sprzętem, załogą i asortymentem, ale starą nazwą, czy to nowy browar? Czy stary?

[Krzysztof]

[QUOTE=Shlangbaum]W takim samym razie puszkowego Racibora robi Imielin

"Druga sprawa to to, że jest to osobna firma , mająca osobną koncesję i osobno płaci ona akcyzę, to jest istotne a nie czyj jest budynek. Budynek też nie należy do Relakspola tylko do pana Siudka, tym samym tropem można by powiedzieć, że nie ma browaru Relakspol."


To nie jest jednoznaczne.
Jaką koncesję Szanowny Kolega ma na myśli?

[Twilight_Alehouse]

A dlaczego nie chcecie zauważyc, że jedno miejsce nie implikuje jednego browaru? W tym samym miejscu spokojnie mogą znajdować się dwa oddzielne browary, posiadające odrębną osobowość prawną, a tylko dzielące się miejscem i sprzętem. Dla mnie najistotniejszym kryterium przesądzającym o rozdzielności browarów jest włśnie osobowość prawna, jak to zresztą pisała Marusia.
Hipotezy że Stary Kraków to nowa marka browaru Relskspol wprawiają mnie w sporą wesołość. Gdyby browar Relakspol chciał wprowadzić piwa z wyższej półki (co wydaje mi się mało prawdopodobne, zważywszy na to, że nikt tam chyba nie słyszał o dziale marketingu), to na pewno nie postawiłby na nieznane w Polsce piwa brytyjskie. Relacja Relakspolu ze Starym Krakowem to po prostu obopólny interes. Relakspol dostaje kasę za dzierżawę miejsca i sprzętu, a Staremu Krakowowi i tak się to opłaca, bo nie musi inwestować we własny sprzęt.
Pomysł na browar taki jak Stary Kraków nie wypaliłby gdyby pomysłodawca nie wszedł we współpracę z istniejącym browarem. Ale tylko współpracę.
A tak nawiasem mówiac, w jeszcze większą wesołość wprawia mnie tytuł tematu. Zastanawiam się, drogi Cooperze, skąd wziąłeś pomysł że Stary Kraków to restauracja albo browar restauracyjny? Intryguje mnie to coraz bardziej

[Makaron]

Browar Stary Krakow jest jedynie na papierze. Nieistnieje fizycznie. Nieposiada wlasnego sprzetu wiec jak mozna go nazwac "browarem"?

[Krzysiu]

Dla mnie sprawa jest prosta jak drut - Stary Kraków jest tylko marką handlową, a wszystkie akcesoria kolekcjonerskie pod tym tytułem należy zaklasyfikować do browaru Relakspol, jako że w nim sa produkowane.

Podobna sytuacja miała miejsce w Kielcach. Było tam i jest warzone piwo Grunengold. Nie było to jednak piwo produkowane przez właściciela browaru, spółkę "Browar Belgia sp. z o. o.", a przez poprzedniego właściciela, który na mocy umowy produkował tam piwo pod taką własnie marką i sprzedawał własną siecią dystrybucji na lokalnym rynku. Kilka miesięcy temu dość głośno było o wykupie tej marki przez właścicieli browaru. Czy ktokolwiek wydziela markę Grunengold jako osobny browar?

[adam16]

Browar Stary Krakow jest jedynie na papierze. Nieistnieje fizycznie. Nieposiada wlasnego sprzetu wiec jak mozna go nazwac "browarem"?

Może dlatego, że robi własne piwo. Choć robi je w fizycznie istniejącym browarze Relakspol.

[Twilight_Alehouse]

Browar Stary Krakow jest jedynie na papierze. Nieistnieje fizycznie. Nieposiada wlasnego sprzetu wiec jak mozna go nazwac "browarem"?

Kiepska argumentacja. A gdyby jakiś browar dzierżawił pomieszczenie i wziął w leasing sprzęt, to zapewne nazwałbyś go już browarem? Tyle że jedyna róznica ze Starym Krakowem polegałaby na tym, że nie musiałby dzielić się pomieszczeniem z innym podmiotem.

[Twilight_Alehouse]

Krzysiu, z Grunengoldem jest taka sama sytuacja jak z piwami produkowanymi na zlecenie sieci handlowych. Jest to produkcja kontraktowa, różniąca się znacznie od sytuacji Starego Krakowa.

[biermann]

Taka dygresja... jeśli budynek nie jest istotny to dlaczego etykiety z Browaru Chociwel tego dawnego - "Amber" przed zakupem go przez Okocim i obecnego należącego do "Sonag sp. z o.o." są zaliczane jako jeden browar. Sytuacja analogiczna jak w Krakowie tylko rozciągnięta w czasie...

[Krzysiu]

Krzysiu, z Grunengoldem jest taka sama sytuacja jak z piwami produkowanymi na zlecenie sieci handlowych. Jest to produkcja kontraktowa, różniąca się znacznie od sytuacji Starego Krakowa.

Nieprawda, piwa były warzone na sprzęcie i przez pracowników browaru, ale wg odrębnej receptury i z odrębnym rozliczeniem surowców i kosztów.

[Twilight_Alehouse]

Nieprawda, piwa były warzone na sprzęcie i przez pracowników browaru, ale wg odrębnej receptury i z odrębnym rozliczeniem surowców i kosztów.

Ale tak przecież można zdefiniować również produkcję piw marketowych.

[Krzysiu]

Inny przykład - piwa Kiper, produkowane w Suwałkach dla Sulimara, zalicza się do Suwałk. Takie same Kipery, ale warzone już w Piotrkowie, zalicza się do Piotrkowa.

Takich marek jest dziesiątki. Piast to dalej Wrocław?

[MarcinKa]

Ja się powtórzę:

To prawda, że SK brakuje kluczowego atrybutu - browaru (fizycznie), ale podpisywanie go pod hurtowych odbiorców w rodzaju Kiper (dawniej), Jako (chyba nadal), czy Bomark też jest naginaniem faktów. Nie słyszałem żeby Kiper wypożyczał sprzęt w Broważe Północnym, albo Jako w Belgii. Oni kupowali piwo, rozlewali i dawali swoje opakowanie firmowe. Stary Kraków je waży[/B].

A Piast to już tylko marka Carlsberga. Ani fizycznie browar, ani "na papierze". Niestety.

[Krzysztof]

Oddzielny browar ma odzielna warzelnię itd....