Jed-03 - inna odmiana?

[zulu]

Mam dokładnie takie same podstawki jak pokazałeś - trzymam sobie na wszelki wypadek, ale myślę że na uznanie jako nowy wzór nie zasługują. Poprostu w drukarni chlapnęło im się ciut więcej barwnika i tyle. To samo było pewnie z tymi innymi podstawkami Krajan.

[grzeber]

Takich odmian można liczyć w dziesiątki. Wystarczy, że w drukarni dodano kapeczkę więcej danego barwnika lub wafelek poleżał na słońcu i kolor będzie trochę inny.

Jak sobie na parapecie na słońcu położę trzy podstawki, pierwszą na tydzień, drugą na dwa, a trzecia na trzy to będe miał na każdej inne odcienie. Nie dajmy sie zwariować. Katalog jest jaki jest, ale nie ma co na siłę doszukiwac się kolejnych wzorów, odmian, pododmian wzorów i pododniam odmian innych wzorów .

Były już różne pomysły aby do "oficjalnych celów" (kalatog, ankiety) przyjąć jakąś jedną zasadę ale jak dotyczcas niestety nic nie zostało ustalone.

[danio_145]

Nie martwcie się. Z kapslami mamy to samo

[miodek]

Nie chcę zakładać osobnego tematu. Posiadam dwie podstawki z Nowej Rudy; jedna na białej tekturze, druga na szarej. Oprócz tego motywy okalające podstawkę (te niby "choinki" żółto-zielone) są przesunięte o jeden. Zobaczcie sami i oceńcie czy to inna odmiana.
Ktoś ma takie dwie?

[miodek]

Nie chcę zakładać osobnego tematu. Posiadam dwie podstawki z Nowej Rudy; jedna na białej tekturze, druga na szarej. Oprócz tego motywy okalające podstawkę (te niby "choinki" żółto-zielone) są przesunięte o jeden. Zobaczcie sami i oceńcie czy to inna odmiana.
Ktoś ma takie dwie?

Oczywiście nie załadował mi się skan, bo po co...

[Grothesk]

SKAN MIODKA

Oczywiście nie załadował mi się skan, bo po co...

http://img404.imageshack.us/my.php?image=obrazhg2.jpg

Czy ktoś mógłby wytłumaczyć koledze Miodkowi technologię produkcji podstawek PPF i jak "działały" dwukołowe matryce do tłoczenia podstawek, bo mi nie wierzył

[TomX]

Przypuszczam, że mozna by znaleźć sporo takich róznych odmain w tej serii podstawek, ale niewątpiliwie jest to ciekawe spostrzeżenie

[AŃĆKA]

Wg.mnie to ten sam wzór a do zbioru jak ktoś chce to jako ciekawostkę można wrzucić ...

[zulu]

Podobnie mają się prawie wszystkie PPF-y. W katalogu był kiedyś nawet taki przesuniety Okocim (koronka w różnym położeniu względem herbu) ale wyleciał.
Ja bym sobie zatrzymał w zbiorze, ale chętnie poczytam jak działały dwukołowe matryce do tłoczenia podstawek.

[grzeber]

A więc kołowa matryca do drukowania podstawek wygląda tak .
Od razu zaznaczam, że nie jestem jej właścicielem.

Jak widać, wygląd podstawki zalezy od tego jak ustawi się pierścienie względem środka i praktycznie każda seria może być trochę inna. To samo jest z przedwojennymi i powojennymi kwadratowymi podstawkami gdzie rewersy często są obrócone o 90, 180 i 270 stopni.

Kto chce niech zalicza ale wg. mnie to bez sensu. Ja w swoich dublach z Nowej Rudy znalazłem co najmniej 4 spore przesunięcia, nie licząc mniejszych.

[grzeber]

Co do tektury to jest bardziej skomplikowana sprawa. To co zamieścił Miodek wg. mnie kwalifikuje się pod "starcze zżółknięcie" . Dużo większe dylematy mam z typem papieru - gładki lub "kratkowany". Zauważyłem ty zarówno w podstawkach przedwojennych jak i starszych powojennych. Sam na razie trzymam ale bez specjalnego przywiązania .

Postaram się jeszcze dziś zamieścić przykłady.

[zulu]

Rzeczywiście, zwłaszcza w starszych podstawkach występują gładkie i perforowane powierzchnie (z kratką, dziurkami, podłużnie perforowane itp). Do tego dochodzi wypukłość druku (gładkie lub tłoczone). Moim zdaniem część tych podstawek to reprinty i może własie faktura jest kluczem do "oryginalnosci". Sam nie mam na tyle wiedzy żeby jednoznacznie określić co jest oryginałem a co nie, ale jak słyszałem woda z odrobiną kawy robią cuda w czasoprzestrzeni.

[Juby_piwosz]

Swego czasu pracowałem w zaopatrzeniu i zajmowałem się sprowadzaniem farb i lakierów do bardzo dużego zakładu przemysłowego. Moja sekcja zajmowała się też zamawianiem różnych druków okolicznościowych reklamowych itp. Stąd wiem jak to kiedyś działało. Zamówienia obejmowały ilość, nie jakość. Papier (tekturę) więc dawało się jaki(a) akurat był(a), a nie taki jak wymagała specyfika projektu czy zamówienia a odbiorca i tak się cieszył, że ma, co dostał. Gdyby więc wyciągnąć konsekwencję i nie liczyć odmian kolorystycznych, papierowych i podobnych sztucznych rozróżnień, nasze kolekcjonerstwo znacznie by zubożało ilościowo. A przecież nie o to chodzi. Gromadźmy więc różne różnice. Ileż dają radości. I są świadectwem swoich pokracznych czasów.

[zulu]

... Gromadźmy więc różne różnice. Ileż dają radości...

Oj dają, dają! Najwięcej radości dają sprzedawcom na ebayu

[grzeber]

Postaram się jeszcze dziś zamieścić przykłady.

Taaa widać nieźle się pośpieszyłem. Przykłady jak już napisałe wcześniej zamieszczam dzis .