Krzepiak Ciechanów

[Rycho_128]

Próba oceny

Dwie flaszki Krzepiaka zakupiłem u Dyrektora, napisał, że ma go od wczoraj. Konkretna typowa dla wszystkich ciechanów ciechanowska etykieta w jasnobrązowej tonacji, z zamkiem itp, napisane "bezalkoholowe", ani jednego słowa nie ma, że to piwo, jest za to "napój słodowy". Nie dziwię się, że nie dodane do piw z możliwością oceny, bo moim zdaniem, jako żywo piwem to nie jest. Jeżeli oceniać w kategorii "niepiwo" to... bardzo dobre! Można powiedzieć, że to oranżada o smaku jabłkowym, pieni się znakomicie, fajniej niż niejedno prawdziwe piwo. Przypomina nieco szampana dla dzieci piccolo Kolor bardzo jasnosłomkowy. Na lato dla kierowców jak znalazł. Hehe moja zupełnie nie lubiąca piwa żona wypiła 3/4 tego, co miałem w kuflu. No, ale już mówiłem, że to nie piwo. A, może dodam, że kosztuje to-to 2,40 peelenów + kaucja.

[Rycho_128]

Czemu to "niepiwo"

Doczytałem kontretykietę. Nie jest to piwem nie tylko dlatego, że nigdzie nie jest napisane "piwo", ale dlatego, że zabrakło drożdży. Jak podają skład, jest woda, słód jęczmienny, chmiel, dodatki owocowe (no, stąd to jabłko).

[Rycho_128]

Właśnie spojrzałem na kontrę Ciechana Wybornego, a tu też ani słowa o drożdżach (skład: woda, słód jęczmienny, chmiel). Ale napisali: "Wybornw w smaku PIWO..." No i na stempelku z przodu, po lewej od zamku, też jest PIWO.

[Samoglow]

Ale nie ma co gdybać, należy go dodać, bo to coś "piwopodobnego". Mamy przecież w spisie wynalazek jakim jest Biodar z Bossa, co nie? I można go oceniać!

[Krzysiu]

1. Piwo "bezalkoholowe" może zawierać do 0,5 alkoholu. Na tej etykiecie zawartość alkoholu nie jest podana. Wcale z niej nie wynika, że wynosi dokładnie 0.

2. Napój słodowy to odmiana lekkiego piwa o niskiej zawartości alkoholu i substancji pochodzących z chmielu.

3. W przypadku tego wyrobu sformułowanie "napój słodowy" można traktować jak element nazwy własnej. O klasyfikacji będzie decydować kryterum fermentacji: jesli napój był poddany fermentacji alkoholowej przy pomocy drożdży, choćby tylko w celu naturalnego nasycenia CO2, to jest piwem. Jeśli pochodzi z brzeczki niefermentowanej, to nie jest piwem.

Amen

[Samoglow]

Czyli wg Ciebie tego nowego Krzepiaka nie można traktować na równi z popularnymi niegdyś piwami słodowymi? One miały zwykle w granicach 1,5% alkoholu. To nie będzie coś w tym stylu? Niestety jestem za młody i nie pamiętam smaku tamtych dobrodziejstw

[Krzysiu]

Nie wiem, jak można go traktować. Nie ma danych co do sposobu produkcji. Napoje słodowe z lat 90-tych były produkowane tak, jak piwo.

Najlepiej niech ktoś, kto ma dojście, dowie się, czy jest to fermentowane, czy nie. Wtedy sprawa będzie jasna.

[Maidenowiec]

Z tego co mi wiadomo nie jest fermentowane. I chyba o to cała batalia z Urzędem była.

W każdym razie udało mi się kupić parę buteleczek tego cuda. Jestem z tego faktu niezwykle kontent, ponieważ byłem pod wielkim wrażeniem Krzepiaka podczas wizyty w Browarze. Wyjątkowo mi smakuje i cieszę się, że będę miał dobry napój w momencie, gdy nie będę mógł pić alkoholu, bo albo będę desygnowanym kierowcą albo będę na lekach. Zresztą do codziennego picia również się nadaje. No i cena nie jest zaporowa.

[Krzysiu]

Z tego co mi wiadomo nie jest fermentowane ...

To w takim razie piwem nie jest. Podstawowe kryterium to przeprowadzony proces fermentacji alkoholowej.

[Samoglow]

To w takim razie piwem nie jest. Podstawowe kryterium to przeprowadzony proces fermentacji alkoholowej.

No dobra, a piwo bezalkoholowe? Co z nim? Znów powiem to samo: BIODAR, dlaczego jest w spisie?

[ART]

Biodara, Podpiwek Lubuski i Krzepiaka wcieliłem do kategorii pod tytułem "Napoje piwne/napoje na bazie brzeczki".

[Pankracy]

Biodara, Podpiwek Lubuski i Krzepiaka wcieliłem do kategorii pod tytułem "Napoje piwne/napoje na bazie brzeczki".

Chyba trzeba byłoby nieco zmienić nazwę tej kategorii i uściślić, że chodzi o produkty ze słodu. Pod taką kategorię można bowiem podciągnąć nawet wyroby takie jak: Miodowe piwo mazowieckie, Piwo miodowe, Piwo kozicowe.

[Samoglow]

Biodara, Podpiwek Lubuski i Krzepiaka wcieliłem do kategorii pod tytułem "Napoje piwne/napoje na bazie brzeczki".

ART, ale co do Podpiwku Lubuskiego, to jest to świństwo złożone z samej chemii i jakiegoś ekstraktu. Piłem to i w sumie to nie jest ani napój piwny, ani na bazie brzeczki. To jest podobne paskudztwo jak te wszystkie marketowe "pseudo Kwasy Chlebowe". Co Ty na to?