witam. Mam takie dziwne pytanko. Otóż, czy takie piwka jak desperados albo heineken można zaliczyć już do polskich? są one rozlewane w Polsce więc chyba by można.
Proszę o odpowiedz
w katalogu Pawła Kamienieckiego na którym się wzoruje jedno i drugie piwo zaliczane jest do Polskich, ponieważ jest rozlewane w Polsce
takie jest tez moje zdanie
ciekawe jak inni myślą
Zaliczyć, jeśli za kryterium bierzesz kraj produkcji.
Chyba że za kryterium uznasz kraj rodzimy danej marki to już Heinekena z Żywca trzeba zaliczyć do Holandi.
Z chwilą wejścia koncernów do Polski i przejęcia, bardziej lub mniej wrogiego, licznych browarów pojawiła się nowa jakość (choć raczej bylejakość) w polskim piwowarstwie, a co za tym idzie, w birofilistyce. Dziś nie sprzedaje się piwa, sprzedawana jest marka a piwo - nią sygnowane - może być produkowane wszędzie, i różnić się (ab)smakiem, aby bliżej centrów dystrybucyjnych.
W tej sytuacji (koncernów) zbierane kolektybilia selekcjonuję wg. marki, nie browaru. Dlatego też nie interesuje mnie miejsce produkcji lecz podmiot dystrybucji.
witam. Mam takie dziwne pytanko. Otóż, czy takie piwka jak desperados albo heineken można zaliczyć już do polskich? są one rozlewane w Polsce więc chyba by można.
Proszę o odpowiedz
Heineken i Desperados są warzone i rozlewane w Żywcu na licencji, więc kolektybilia z tych konkretnych produktów są jak najbardziej polskie. Same produkty również.
Takie są ogólnie przyjęte zasady choć jak widać po postach wyżej każdy sam sobie sterem i sternikiem.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Heineken i Desperados są warzone i rozlewane w Żywcu na licencji, więc kolektybilia z tych konkretnych produktów są jak najbardziej polskie.
Becik - z całym szacunkiem, ale to Twoje podejście. Ja szkła z Heńka ani Carlsberga do polskiego nie zaliczam ze względu na to, że właśnie MARKA (jak już pisał Juby Piwosz) nie ma z Polską nic wspólnego - nie licząc rzecz jasna przejmowania/wykańczania naszej rodzimej produkcji piwowarskiej. To, że owe birofilia są robione w Polsce jeszcze bardziej mnie dobija. Zwłaszcza, że niczego ładnego szklanego rzeczony już Heineken ani Carlsberg na polski rynek nie wypuścił. Mnie wystarczy zbieranie prawdziwego polskiego szkła - browarów u nas dostatek, o zamkniętych (przez Heinekena) nie wspominając.
W poprzednim poście napisałem, że Heineken to nie piwo. Poprawka - polski Heineken. Holenderski jest całkiem niezły. A tego rozlewanego czy tam warzonego w Żywcu nie da się pić. Najlepiej niech jeszcze bardziej go zamrażają, ale to oczywiście tylko moje subiektywne zdanie...
Coca cola nie jest polskim produktem, pomimo tego, że też produkuje się ją w Polsce i tu rozlewa. Jest tylko efektem zwiększenia produkcji na polski rynek i akurat na naszym terytorium.
Podobnie z w/w piwami.
Produkcja na licencji, to inna sprawa (można powiedzieć, że 2/3 świata to produkty chińskie, począwszy od długopisów, a na ludziach kończąc...).
Można to też ugryźć z drugiej strony: Heineken u nas jest efektem produkcji psiwa w browarach i rozlewniach na terenie Polski, więc niby jest już polski. Ale przecież rdzennie jest holenderski.
Raczej więc obstawiam na pierwszą część mojego postu, zresztą czym innym jest efekt produkcji, a czym innych marka sama w sobie.
Czy jak Grupa Żywiec wykupiła browar z Westmalle, to można było mówić o polskich piwach trappistów?
Last edited by biereczapplistes; 2009-01-27, 00:10.
Powód: dopisek
Heńka ani Carlsberga do polskiego nie zaliczam ze względu na to, że właśnie MARKA (...) nie ma z Polską nic wspólnego
Postu Volodosa nie widziałem (pisałem z przerwą - jak każdy zwyrol mam otwarte milion kart), ale chyba pisaliśmy w tym samym czasie. Nie chciałem się powtarzać - widocznie opinie się pokrywają.
Becik - z całym szacunkiem, ale to Twoje podejście.
Becik napisał Ci jak jest OGÓLNIE PRZYJĘTE w kolekcjonerskiej klasyfikacji birrofiliów (take zasady są potrzebne np przy opracowywaniu katalogów , ankiet czy jak np browar.biz - stron www niejako katalogujących birrofilia). Ty Volodos licz tak jak uważasz.
Prywatnie Ci powiem że dla mnie Heniek (niezależnie gdzie warzony/rozlewany) to też nie jest piwo
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment