Pytam dlatego bo te szlaczki pod napisem "Drinking alcohol is harmful" mnie zastanawiają.
Na nowozelandzkim Kingfisherze nie ma tych "szlaczków".
Na indyjskich Kingfisherach z 4 browarów, z których go piłem, też ich nie ma.
Nie jest to alfabet hinduski.
Zakupione z beczki do buteleczki w Czyste i złote w Opolu. 4,9 alk. Styl jak w nazwie. Bardzo dobry ejlik. Opalizujący, jasno bursztynowy kolor, piana zwarta biała, aromat delikatne cytrusy, marakuja, goryczka zaznaczona, zaokrąglona, dobra. Godne polenia....
Comment