Nawiązując do narcystycznych wątków biermanna i TomX'a, postanowiłem z braku lepszego zajęcia napisać coś o sobie.
Na początku zbierałem tylko ... smaki. Wypite piwa zapisywałem w zeszycie. Dziś mam już ich trzy. Każda strona to osobny browar, kilka zajmuje mi już dwie strony. Zbliżam się powoli do 1400 marek.
Z czasem zacząłem gromadzić etykiety z piw wypitych, w pewnym momencie rozszerzyłem spektrum zainteresowań o nówki i dzisiaj mam tego prawie 10 tysięcy, co przyznacie nie jest liczbą imponujacą. Mi wystarczy, żona uważa, że o 10 tys. za dużo.
Zbieram wszystko jak leci, ostatnio zainteresowałem się wątkiem rolniczym.
W pewnym momencie jakoś tak się złożyło, że posiadałem także zbiorki: kapsli, wafli, puszek, szklanek, kufli oraz butelek.
Jeśli chodzi o butelki, zostawiłem sobie kilkanaście starych, zaś nowe (których uzbierałem ponad 200) zadołowałem i czekają na lepsze czasy. Szklanki i kufle (w ilości mizernej, trudno mówić o zbieractwie, jakoś tak same przy okazji wpadały) widnieją dumnie na regale, sprawiając, że mam zapewnione zajęcie co tydzień. Ot taka sobie skromna wystawka, podobnie jak wspomnianych butelek w kuchni. Kapsli (ponad 700) pozbyłem się na rzecz Andiego. Puszki (ok. 350) przejął Jarek Kulczyk.
Zbiór wafli postanowiłem ograniczyć do bawarskich. Sporo czasu trwało mi "przearanżowywanie" kolekcji, ale niedawno skończyłem. Posegregowałem je wg regierungsbezirków, powywalałem kilka, które okazały się pochodzić z innych landów. I tak mam obecnie 519 wafli z 258 browarów. Zważywszy, że przeczytać można o ok. 800 browarach w Bawarii, część z nich jest zamknięta, pojawiają się nowe, mam co robić do końca życia.
Na początku zbierałem tylko ... smaki. Wypite piwa zapisywałem w zeszycie. Dziś mam już ich trzy. Każda strona to osobny browar, kilka zajmuje mi już dwie strony. Zbliżam się powoli do 1400 marek.
Z czasem zacząłem gromadzić etykiety z piw wypitych, w pewnym momencie rozszerzyłem spektrum zainteresowań o nówki i dzisiaj mam tego prawie 10 tysięcy, co przyznacie nie jest liczbą imponujacą. Mi wystarczy, żona uważa, że o 10 tys. za dużo.
Zbieram wszystko jak leci, ostatnio zainteresowałem się wątkiem rolniczym.
W pewnym momencie jakoś tak się złożyło, że posiadałem także zbiorki: kapsli, wafli, puszek, szklanek, kufli oraz butelek.
Jeśli chodzi o butelki, zostawiłem sobie kilkanaście starych, zaś nowe (których uzbierałem ponad 200) zadołowałem i czekają na lepsze czasy. Szklanki i kufle (w ilości mizernej, trudno mówić o zbieractwie, jakoś tak same przy okazji wpadały) widnieją dumnie na regale, sprawiając, że mam zapewnione zajęcie co tydzień. Ot taka sobie skromna wystawka, podobnie jak wspomnianych butelek w kuchni. Kapsli (ponad 700) pozbyłem się na rzecz Andiego. Puszki (ok. 350) przejął Jarek Kulczyk.
Zbiór wafli postanowiłem ograniczyć do bawarskich. Sporo czasu trwało mi "przearanżowywanie" kolekcji, ale niedawno skończyłem. Posegregowałem je wg regierungsbezirków, powywalałem kilka, które okazały się pochodzić z innych landów. I tak mam obecnie 519 wafli z 258 browarów. Zważywszy, że przeczytać można o ok. 800 browarach w Bawarii, część z nich jest zamknięta, pojawiają się nowe, mam co robić do końca życia.
Comment