
A zazdrościć nie ma czego, bo mam do niego 190 kilometrów, czyli muszę jechać 1 godz i 50 minut w jedna stronę.
Czyli na meczyk przy piwie nie pojadę, po pyszna kanapkę, jak będę głodny, tez nie pojadę.
Zostaje tylko odwiedzanie sklepu np raz na kwartał.
Myślę, ze Warszawa spokojnie ma potencjał na zaistnienie takiego sklepu.
Phoenixville liczy tylko około 17 tysięcy mieszkańców i prócz tego sklepu są tam 4 browary restauracyjne i jeden nieco większy browar rzemieślniczy, które dają radę mimo w sumie niewielkiego rynku zbytu.
Leave a comment: