Gdzie na piwo do Pragi?

[azazel82]

W trybie nagłym wybieram się jutro do Pragi na 2 dni. Oczywiście przeglądam forum i Internet i czytam sobie, ale chciałbym też dowiedzieć się od Was, gdzie najlepiej iść na dobre piwo i/lub po dobry czeski klimat.

Swego czasu odwiedziłem U Fleku, w sierpniu byłem U cernego wołu oraz w browarze przyklasztornym na Strahovie - w obu ostatnich bardzo mi się podobało, ale z innych powodów.

Chciałbym poznać subiektywną opinię, gdzie najlepiej iść, mając w sumie mało czasu. Bardziej interesuje mnie piwo i klimat niż jedzenie.

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.

[Pendragon]

Jak tak na szybko, to chyba musisz przejrzeć ten blog: http://piwnapraha.wordpress.com/
Przyda się też mapa: http://goo.gl/maps/Gvvjr

[pioterb4]

Zależy w którym miejscu bęziesz się obracał i o jakiej porze. Dwie absolutnie genialne piwiarnie są obok siebie - Zly Casy i Zubaty Pes, ale ten drugi otwierany jest chyba dopiero o 17. Nieopodal U Fleku jest inny minibrowar - U Medvidku. Niedość, zę warzy świetne piwo to i klimat miejsca jest wypasiony (piwa leżakują w drewnianych beczkach, do tego nalewak w postaci kredensu/mebla). Nie byłem w tym nowym browarze obok Mostu Karola (U tri rozi? Jakos tak) ale czytałem że całkiem fajne miejsce. No i Pivovarsky Dvur Chyne - świetny mikrus, ale dalej od niedźwiadka i Fleka.

[azazel82]

Super mapa:-)

Będę się kręcił w okolicy ul. Na Morani (nocleg), trochę w sobotnie popołudnie, trochę w niedzielny dzień.
Widzę kilka ciekawych miejsc, ale popołudniu dokładnie poczytam, w międzyczasie liczę na kolejne sugestie typu "musisz być".

[jacekwerner]

Najlepiej z Rynku, lub mostu Karola przejść trasą : U tří růží ( Husova 10 ) - U Medvídku ( Na Perštýně 7 ) - U Fleků ( Křemencova 11 ) - Pivovarský Dům ( Ječná / Lípová 15 ).
Wypij za nasze zdrowie

[bayern71]

W trybie nagłym wybieram się jutro do Pragi na 2 dni. Oczywiście przeglądam forum i Internet i czytam sobie, ale chciałbym też dowiedzieć się od Was, gdzie najlepiej iść na dobre piwo i/lub po dobry czeski klimat.

Swego czasu odwiedziłem U Fleku, w sierpniu byłem U cernego wołu oraz w browarze przyklasztornym na Strahovie - w obu ostatnich bardzo mi się podobało, ale z innych powodów.

Chciałbym poznać subiektywną opinię, gdzie najlepiej iść, mając w sumie mało czasu. Bardziej interesuje mnie piwo i klimat niż jedzenie.

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.

Radzę zajrzeć na stronę docenta pivna praha czy jakoś tak. Tego co tam jest opisane i tak nie zdążysz odwiedzić.

[docent]

Radzę zajrzeć na stronę docenta pivna praha czy jakoś tak. Tego co tam jest opisane i tak nie zdążysz odwiedzić.

Pendi podał już adres w drugim poście

[Pendragon]

Super mapa:-)

Tylko zwróć uwagę, że ma już prawie rok. Brak nowości, a i coś tam mogło się zamknąć, czy chociażby zmienić asortyment.

[azazel82]

krókie podsumowanie

Jedno popołudnie, wieczór i niedzielny dzień w Pradze, byłem więc w:
- U Trajcu (Nove Mesto) - fajne piwko, ale nic wymyślnego niestety, pyszne knedle;
- Aida - ze wszystkich obiecywanych Primatorów nie ostał się żaden poza 21, czyli tzw. 'jasnym porterem' O_o jako że piłem pierwszy raz, to mały szok - ciut zbyt alko, jak dla mnie; na szczęście wystrój tego malutkiego lokalu i klimat "Pani Kierowniczki" rekompensowały braki piwne;
- Kocur pod Hradczanami z pysznym czapowanym i chyba najfajniejszym klimatem ze wszystkich odwiedzonych miejsc;
- U Tri Ruzi - tu znów zdecydowanie najsmaczniejsze piwo, posmakował mi pszeniczniak i ciemniak; ja zamówiłem raucha i zapach pyszny, ale samo piwo za mało treściwe jak dla mnie; generalnie super miejsce, a Panowie coś o piwie potrafią powiedzieć.
- U Medvidku - klimatyczny browar, ale też moloch turystyczny - ludzie tu głównie jedzą.

Wniosek: im mniejsza knajpka (Aida, Kocur), tym ciekawiej - obsługa na poziomie (Pani rzucająca siedem kufli na stół z całym bólem świata, wprawiła część z nas w osłupienie, klimaty typowo czeskie).

Na koniec pytanie z innej strony - co robią te zwierzęta w herbie Pilsner Urquella (szczególnie wielbłąd)?

Następnym razem będę jednak w ciemno badał rejony dalej od Starego Miasta.

[jacekwerner]

Na koniec pytanie z innej strony - co robią te zwierzęta w herbie Pilsner Urquella (szczególnie wielbłąd)?

To herb Pilzna ( za nieocenioną Wikipedią ) - najstarszą częścią herbu miasta Pilzna jest srebrny chart na czerwonym polu, który został umieszczony podczas wojen husyckich aby zaznaczyć wierność miasta cesarzowi oraz czeskiemu królowi.
Drugim najstarszym elementem herbu Pilzna jest złoty dwugarbny wielbłąd na zielonym polu umieszczony w 1434 przez Zygmunta Luksemburskiego. Zwierzę to zostało podarowane przez Władysława II Jagiełłę czeskim rycerzom, którzy przybyli z posiłkami pod Grunwald. Do Czech wielbłąd zawędrował dzięki czeskiemu dowódcy wojskowemu sierotek oraz husycie Janowi Čapkowi z Sán, który wsparł militarnie polskiego króla podczas wojny polsko-krzyżackiej w latach 1431–1435.

Taki mały OT

[docent]

Na koniec pytanie z innej strony - co robią te zwierzęta w herbie Pilsner Urquella (szczególnie wielbłąd)?

Podobnież nawiązuje to do incydentu z 1434 roku, kiedy to mieszkańcy Pilzna złapali to zwierzę w trakcie nieudanego oblężenia husyckiego...*

*wzięte z profilu FB Pilsnera, nie ręczę za autentyczność historyjki