Tweet
Cały kraj można śmiało spatrolować w ciągu jednego dnia
Obecna scena piwna w księstwie to 3 browary:
Liechtensteiner Brauhaus w Schaan, piwo które w swoim portfolio obecnie ma już 11 piw z czego większość warzona jest sezonowo, w samym browarze udało mi się dostać zaledwie kllka z nich, część obecną już tylko w marketach. browar posiada etykiety, podstawki, szkła, koszulki i masę innych gadgetów. Jego szyldy i parasolki zauważyłem tylko w Schaan
Prinzenbrau w Balzers - dla mnie producent najlepszych piw w kraju, są także najdroższe w kraju ale warte swojej ceny. Obecnie produkuje 4 piwa, Monarch, Weizen, Alt i Naturblond. Wizytę w browarze nalezy zdecydowanie wcześniej umówić gdyż cały interes powadzi bardzo przystojny (to określenie mojej żony) liechtensteinski policjant, który na naszą drugą wizytę przyjechał w pełnym umundurowaniu. browar posiada etykiety, szkła, podstawki, koszulki i inne gadgety
Fulli Bier Brauerei w Planken, w wysoko położonej wiosce, jest to także przedsiębiorstwo jednej osoby, która browar ma w garażu. Aby móc cokolwiek dostać także potrzeba była powtórna wizyta. Browar cały czas produkuje jeden gatunek piwa, jedynie na święta Bozego Narodzenia warzy piwo ciemne. Obecne etykiety, podstawki, szkło.
Ceny to osbna sprawa, miejscowe piwa kosztują od 1,60CHF w browarze w Schaan do prawie 7 CHF w knajpie. Ze względu na ceny knajpiane testowałem tylko zakupione sklepach bądź w browarze.
Jedzenie także drogie, dość niedrogi jak na krajowe warunki obiad dla 2 osób w niewielkiej wsi (mieszkaliśmy w Schellenberg) to koszt 50-70CHF (w Vaduz jedna potrawa to średni koszt od 40 do 80 CHF). Staraliśmy się próbować różnych potraw rodem z księstwa ale wymieszanie kuchni szwajcarskiej i austriackiej widać zbyt wyraźnie. Mi najbardziej smakował gulasz bezmięsny z ziemniakami w sosie z kurkami.
Tam bezwzględnie przestrzega się przepisów ruchu drogowego, przez te kilka dni nauczyłem się jeździć ze średnią prędkością 40-50km/h
Dodatkowy raj dla nas - w większości knajp, szczególnie kawiarni można bez problemu palić
Obecna scena piwna w księstwie to 3 browary:
Liechtensteiner Brauhaus w Schaan, piwo które w swoim portfolio obecnie ma już 11 piw z czego większość warzona jest sezonowo, w samym browarze udało mi się dostać zaledwie kllka z nich, część obecną już tylko w marketach. browar posiada etykiety, podstawki, szkła, koszulki i masę innych gadgetów. Jego szyldy i parasolki zauważyłem tylko w Schaan
Prinzenbrau w Balzers - dla mnie producent najlepszych piw w kraju, są także najdroższe w kraju ale warte swojej ceny. Obecnie produkuje 4 piwa, Monarch, Weizen, Alt i Naturblond. Wizytę w browarze nalezy zdecydowanie wcześniej umówić gdyż cały interes powadzi bardzo przystojny (to określenie mojej żony) liechtensteinski policjant, który na naszą drugą wizytę przyjechał w pełnym umundurowaniu. browar posiada etykiety, szkła, podstawki, koszulki i inne gadgety
Fulli Bier Brauerei w Planken, w wysoko położonej wiosce, jest to także przedsiębiorstwo jednej osoby, która browar ma w garażu. Aby móc cokolwiek dostać także potrzeba była powtórna wizyta. Browar cały czas produkuje jeden gatunek piwa, jedynie na święta Bozego Narodzenia warzy piwo ciemne. Obecne etykiety, podstawki, szkło.
Ceny to osbna sprawa, miejscowe piwa kosztują od 1,60CHF w browarze w Schaan do prawie 7 CHF w knajpie. Ze względu na ceny knajpiane testowałem tylko zakupione sklepach bądź w browarze.
Jedzenie także drogie, dość niedrogi jak na krajowe warunki obiad dla 2 osób w niewielkiej wsi (mieszkaliśmy w Schellenberg) to koszt 50-70CHF (w Vaduz jedna potrawa to średni koszt od 40 do 80 CHF). Staraliśmy się próbować różnych potraw rodem z księstwa ale wymieszanie kuchni szwajcarskiej i austriackiej widać zbyt wyraźnie. Mi najbardziej smakował gulasz bezmięsny z ziemniakami w sosie z kurkami.
Tam bezwzględnie przestrzega się przepisów ruchu drogowego, przez te kilka dni nauczyłem się jeździć ze średnią prędkością 40-50km/h
Dodatkowy raj dla nas - w większości knajp, szczególnie kawiarni można bez problemu palić
Attached Files
.
. W połowie września chłopaki z Brokreacji mogli pochwalić się pierwszą warką uwarzoną we własnym browarze. Był to Pils (10°Blg, 4,5%) o nazwie First Batch, którego oczywiście nie omieszkaliśmy spróbować jako pierwszego
w czasie naszej...
Comment