po 12 latach znów zawitałem do Bośni, tym razem na prawie dwa tygodnie więc był czas na poznanie dokładnie wszystkiego co mnie interesuje pod względem historycznym, kulinarnym, przyrodniczym i oczywiście piwnym.
Niestety, jak zauważyłem Bośnia jest krajem tranzytowym na zasadzie przejazdu DO i Z. Docelowo to tylko dla wycieczek kościelnym do Medjugorie, a szkoda, kraj nie ma morza (poza malo znaczącym dostępem) ale jest dla mnie zdecydowanie piękniejszy niż oklepana Chorwacja czy Czarnogóra.
benzyna tańsza średnio o złotówkę, a to już dużo, fajki tańsze blisko o połowę.
Jadąc do Bośni miałem informacje o sporej ilości browarów, które weryfikowałem na bieżąco.
W chwili obecnej w kraju działają 4 duże browary: Bihać, Sarajewo, Tuzla, Banjaluka.
Działają 3 małe z czego jeden to taki jak np Gościszewo czy Zawiercie czyli dość spory, a jest to Hercegovaćka Pivovara w Mostar-Blagaj. W Mostarze działa też popularnie określany "Craft Brewery" czyli Oldbridz specjalizujący się wyłącznie w piwach na wzór amerykański czyli Ale, Barley Wine, IPA. Ich piwa można dostać w Mostarze zaledwie w kilku punktach w wersji butelkowej jak i beczkowej. Browar prowadzą ojciec i dwóch synów z których jeden mieszka w USA i dostarcza odpowiednie produkty.
Trzeci mały browar to prywatne przedsięwzięcie eProjekt w miejscowości Livno warzący 3 gatunki niefiltrowanego piwa: jasnego, ciemnego i pszenicy.
kilka browarów okazało sie być zamkniętymi, czyli Mostarska Pivovara, Pivovara Union 2000 w Siroki Brijeg (a właściwie wieś Trn), Stork Pivovara w Doboj, Penir w Pidriš i Grude.
Trzy znane mi browary restauracyjne są także zamknięte - czyli Mlinpek Žitar w Jajcach, Produkt Šeer w Ljubatovici oraz Gatto w Zenicy.
Całkowitym zaskoczeniem było informacja jaka uzyskałem w browarze w Tuzli podczas rozmowy o scenie piwnej w Bośni o istnieniu czwartego, nieznanego mi browaru restauracyjnego w siole Si pod Tuzlą, oczywiście też zamknięty.
Piwa są bardziej zregionalizowane, jedynie sarajevsko można dostać w wielu częściach kraju.
Mimo, ze jest to kraj muzułmański, w większości to z piwem nie ma specjalnych problemów. Nawet w centrum Sarajewa, przy meczecie w restauracji można napić się piwa tylko...jasnego (mimo, ze jest także ciemne), kelner powiedział, ze to na wypadek gdyby ktoś się burzył, to w takim przypadku powie, ze jest to piwo bezalkoholowe.
ogólnie piwa są dość dobre, są to głównie różne wariacje jasnego, ze dwie odmiany ciemnego.
Kuchnia bośniacka jest bardzo smaczna, mi bardzo podeszła mućkalica oraz kawa bosniacka
Niestety, jak zauważyłem Bośnia jest krajem tranzytowym na zasadzie przejazdu DO i Z. Docelowo to tylko dla wycieczek kościelnym do Medjugorie, a szkoda, kraj nie ma morza (poza malo znaczącym dostępem) ale jest dla mnie zdecydowanie piękniejszy niż oklepana Chorwacja czy Czarnogóra.
benzyna tańsza średnio o złotówkę, a to już dużo, fajki tańsze blisko o połowę.
Jadąc do Bośni miałem informacje o sporej ilości browarów, które weryfikowałem na bieżąco.
W chwili obecnej w kraju działają 4 duże browary: Bihać, Sarajewo, Tuzla, Banjaluka.
Działają 3 małe z czego jeden to taki jak np Gościszewo czy Zawiercie czyli dość spory, a jest to Hercegovaćka Pivovara w Mostar-Blagaj. W Mostarze działa też popularnie określany "Craft Brewery" czyli Oldbridz specjalizujący się wyłącznie w piwach na wzór amerykański czyli Ale, Barley Wine, IPA. Ich piwa można dostać w Mostarze zaledwie w kilku punktach w wersji butelkowej jak i beczkowej. Browar prowadzą ojciec i dwóch synów z których jeden mieszka w USA i dostarcza odpowiednie produkty.
Trzeci mały browar to prywatne przedsięwzięcie eProjekt w miejscowości Livno warzący 3 gatunki niefiltrowanego piwa: jasnego, ciemnego i pszenicy.
kilka browarów okazało sie być zamkniętymi, czyli Mostarska Pivovara, Pivovara Union 2000 w Siroki Brijeg (a właściwie wieś Trn), Stork Pivovara w Doboj, Penir w Pidriš i Grude.
Trzy znane mi browary restauracyjne są także zamknięte - czyli Mlinpek Žitar w Jajcach, Produkt Šeer w Ljubatovici oraz Gatto w Zenicy.
Całkowitym zaskoczeniem było informacja jaka uzyskałem w browarze w Tuzli podczas rozmowy o scenie piwnej w Bośni o istnieniu czwartego, nieznanego mi browaru restauracyjnego w siole Si pod Tuzlą, oczywiście też zamknięty.
Piwa są bardziej zregionalizowane, jedynie sarajevsko można dostać w wielu częściach kraju.
Mimo, ze jest to kraj muzułmański, w większości to z piwem nie ma specjalnych problemów. Nawet w centrum Sarajewa, przy meczecie w restauracji można napić się piwa tylko...jasnego (mimo, ze jest także ciemne), kelner powiedział, ze to na wypadek gdyby ktoś się burzył, to w takim przypadku powie, ze jest to piwo bezalkoholowe.
ogólnie piwa są dość dobre, są to głównie różne wariacje jasnego, ze dwie odmiany ciemnego.
Kuchnia bośniacka jest bardzo smaczna, mi bardzo podeszła mućkalica oraz kawa bosniacka
Comment