A co na kaca po takiej dawce paliwa?
Czechy, Praga
Collapse
X
-
gulasz i budvar u medviku i popływanie łódką po WełtawieTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Na kaca polecam Piwo! Do tego knedliki (houskove lub bramborowe) z gulaszem (moze być segedyński wprawdzie nie czeski a węgierski ale pyszny)
Comment
-
-
raczej bez problemu ale w knajpach typu medvik (i tym bardziej nieturystycznych) podstawki po prostu lezą na stole albo są w pojemniczku na stole , w związku z tym są wielokrotnie używane i znisczone ale za to bardziej autentyczne (czasem można wręcz trafić unikat z jakimś fajnym tekstem napisanym przez piwosza)To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Velkopopovicky Kozel tmavy i Budvar (U Medviku)To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Dziwne zwyczaje
Tzw. czasu wolnego miałem w Pradze raptem 6 godzin, więc w zwielu lokali musiałem zrezygnować i odwiedzić te, które miałem po drodze. Pod Św. Tomaszem spotkała mnie niespodzianka - do rachunku dopisana została pozycja "service" 35 koron. Ponieważ byłem już poważnie zmęczony zwiedzaniem, nie drążyłem tematu. Czy komuś z Was coś takiego też się przytrafiło?Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
Comment
-
-
O tak, tylko mi dopisali więcej - 30% za serwis - rozumiem, że to była raczej restauracja. W niektórych krajach pobierają za nakrycie stołu ale tam jest jawnie napisane w karcie a u pepików było - przy wejściu do knajpy. DObrze, że mi pieniądze jeszcze zostały bo to był mój ostatni dzień pobytu.
Comment
-
-
Irlandzkie puby w Pradze
Tak się złożyło, że prawie wszystkie miałem po drodze, w odróżnieniu od sławnych praskich piwiarni i mikrobrowarów.
W sumie jest ich 6. W ramach wzajemnej współpracy wydrukowali sobie plan sytuacyjny (w Galerii będzie za ok. godzinę). Dzieki temu osobnik spragniony Guinnessa nie musi kluczyć po mieście. Najbardziej przypadł mi do gustu James Joyce The Irish Pub. Klimat typowy, muzyka równie typowa - trafiłem na Pogues' ów. Duży wybór piw "stamtąd"- lany Guinness, Kilkenny, Caffrey's oraz Heineken i Strongbow (cider). Oprócz bezpłatnych pocztówek (patrz Galeria) oferują firmowe T-shirty po stanowczo wygórowanej cenie 590 koron. Tańsze T-shirty można nabyć w Molly Mollone's Irish Pub (ok. 299 koron).
Ogólne wrażenie z wizytacji pozytywne.Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
Comment
-
-
Aż tak to nie !!!
Oczywiście, że nie ograniczyłem się jedynie do Guinnessa. Nie omieszkałem odwiedzić Pod Czarnym Wołem, Pod Św. Tomaszem i Pod Złotym Tygrysem. Skoro zythum opisał prawie wszystkie przybytki warte nawiedzenia, nie chciałem się z nim dublować.Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
Comment
-
Comment