Przeprowadziłem szybki patrol piwny na ulicy Tumskiej, która prowadzi z gnieźnieńskiego rynku do katedry. Tumska od kilku lat jest deptakiem, a ponieważ ma dość znaczny spadek chodniki składają się z tarsowo opadających platform, na których latem urządzane są ogródki.
Bistro Atut - idąc od strony rynku pierwsza knajpka po prawej i wg mnie najbardziej godna uwagi. W środku bez przepychu, ale na zewnątrz ogódek z parasolami Fortuny. Z kranu leci Fortuna Czarna za 3,- / 0,5l oraz jasna za 2,80/0,5l.
Zaraz za bistrem Atut Pub 21 z parasolami Okocimia. Oprócz okocimia polecają (!) ciemną Fortunę. Cen nie sprawdzałem.
Kawałek dalej ristorante jakaśtam z parasolami urquella. Nie chciało mi się wchodzić.
Na mecie tej krótkiej trasy (Tumska ma ok. 100 - 150 m) pub o nieskomlikowanej nazwie "5" (to od numeru domu) z parasolami Lecha i Lechem z beczki.
Bistro Atut - idąc od strony rynku pierwsza knajpka po prawej i wg mnie najbardziej godna uwagi. W środku bez przepychu, ale na zewnątrz ogódek z parasolami Fortuny. Z kranu leci Fortuna Czarna za 3,- / 0,5l oraz jasna za 2,80/0,5l.
Zaraz za bistrem Atut Pub 21 z parasolami Okocimia. Oprócz okocimia polecają (!) ciemną Fortunę. Cen nie sprawdzałem.
Kawałek dalej ristorante jakaśtam z parasolami urquella. Nie chciało mi się wchodzić.
Na mecie tej krótkiej trasy (Tumska ma ok. 100 - 150 m) pub o nieskomlikowanej nazwie "5" (to od numeru domu) z parasolami Lecha i Lechem z beczki.
Comment