Zacznę od najzwyklejszego na Placu Natutowicza - uwaga tania warka 4,5 zł
a atmosfera boska - jak się jest memberem ma się piwko w szkle a jak jest sie senior memberem ma się własne szkło - gorąco polecam
Ars Vivendi - bo sztuką jest rozkoszować się życiem
hubcio napisal/a
Zacznijmy pisać o pabikach na każdą kieszeń
Zacznę od najzwyklejszego na Placu Natutowicza - uwaga tania warka 4,5 zł
a atmosfera boska - jak się jest memberem ma się piwko w szkle a jak jest sie senior memberem ma się własne szkło - gorąco polecam
Czyli swoi pija ze szkła a pozostali z plastiku?
Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Puby to są w Wielkiej Brytanii, w Czechach hostince, hospody, pivovary itp w Belgii i Francji są brasserie czy kafejki a w Polsce są piwiarnie, karczmy, oberże, ewentualnie bary piwne.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
zythum napisał(a) Puby to są w Wielkiej Brytanii, w Czechach hostince, hospody, pivovary itp w Belgii i Francji są brasserie czy kafejki a w Polsce są piwiarnie, karczmy, oberże, ewentualnie bary piwne.
Czepia sie pan, panie kolego. A jeżeli bar piwny jest użądzony w stylu angielskim i sprzedaje angielskie piwo to co???
Poza tym jak mówisz na różne "oszony, hity czy kerfule" - czy przypadkiem nie supermarket, hipermarket itp. zamiast polskich supersklepów czy hipersklepów...?
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Jak chcesz to idź sobie do pubu na two biry i bedziesz cul. ja idę na cztery piwa do piwiarni.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Piwoszki i piwosze! Ja chodzę, aby się dochmielić na dworzec zachodni. Wiem brzmi może trochę nieciekawie, ale ceny są ciekawe: królewskie 2,50-3, łódzkie 3, tyskie 4, kasztelan 3, poza tym klasyczne jedzenie i atmosfera, którą tworzą robociarze wracający z pracy. Moje wielokrotne powroty tam zaowocowały znajomością z jedną panią, dzięki czemu mogę liczyć na zniżki i szkło firmowe Właśnie leją z kija z pipy do szkła firmowego no i podstawki też są. Poza tym czujecie smak podróży i przygody bo to dworzec. Z dworcem są dobre połączenia komunikacji miejskiej Są oczywiście i wady. Wszystkie piwiarenki są w pasażu podziemnym niestety, ale gdy jest dobre piwko Wybór należy do was Zdrówko
Piana jak śmietana smak szesnastoletniej dziewczyny! To jest piwko!
Kiedys w City wyczytalem ze jaest w WWA miejsce gdzie mozna napic sie jak to napisano "belgijskich piw klasztornych" .Pisemko mi zaginelo adresu i nazwy nie pamietam, a chetnie bym tam zaszedl.Czy ktos moze sie orientuje o jaka knajpke moglo chodzic???Prosze o informacje...
perlyfan napisał(a) Kiedys w City wyczytalem ze jaest w WWA miejsce gdzie mozna napic sie jak to napisano "belgijskich piw klasztornych" .Pisemko mi zaginelo adresu i nazwy nie pamietam, a chetnie bym tam zaszedl.Czy ktos moze sie orientuje o jaka knajpke moglo chodzic???Prosze o informacje...
Fáilte!
O ile sobie przypominam można było - nie wiem jak teraz - napić się beligijskich piw klasztornych w pizzerii na ulicy Kaczej. Nie pomnę teraz konkretnego adresu ale jest to po prawej stronie idąc od Żelaznej w kierunku Okopowej - po prostu nie da się przeoczyć. Kacza nie jest duża, a pizzeria jest tam jedna. Może przy okazji zapuszczę tam LR(B)RP, aczkolwiek jest mi to cokolwiek nie po drodze
Poza piwami klasztornymi (można kupić i na wynos) galanteria kulinarna we włoskim wydaniu - jadalna.
Lokal niewielki, spokojny i "dzieciaki friendly".
Comment