patrol piwny - Egipt

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yendras
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.12
    • 2052

    patrol piwny - Egipt

    Każdy szanujący się Forumowicz na pewno wie co oznacza nick naszego kolegi Zythuma, pominę więc zagajenie historyczne o czasach faraonów i ich boskim napoju z jęczmienia, i chyląc czoła przed tysiącami lat ich piwowarskiej tradycji skupię się na tym jak kultura picia piwa wygląda dziś.
    Jak wiadomo muzułmanie alkoholu nie piją (wynagradzają to sobie sowicie trawą i haszem) piwo jest więc konsumowane głównie przez turystów i ewentualnie nubijskie załogi feluk na Nilu, wiozące plecakowców z Asuanu w dół rzeki. W egipskich miastach są specjalne sklepy z alkoholem, nieliczne zresztą, gdzie cudzoziemcy za okazaniem paszportu mogą zaopatrzyć się w piwo i inne trunki, czasem dość podejrzanego pochodzenia (widziałem takie miejsca w Kairze i Luksorze, a nie ma takiego sklepu w Dahab). Łatwiej znaleźć turystyczne knajpy serwujące piwo, niestety nie wszystkie mają odpowiednią koncesję. Najfajniejsze knajpy są w Dahab bo nie ma tam nahalnych naganiaczy z menu, można uwalić się (chodzi mi o wygodną pozycję, a nie o stan upojenia) na beduińskich dywanikach i poduchach nad brzegiem morza, pić piwko, palić sziszę, i patrzeć sobie na górzysty brzeg Arabii Saudyjskiej po drugiej stronie zatoki. Czasem można nabyć piwo w hotelowym barze czy cafeterii – trafiłem na coś takiego w Asuanie. Ogólnie trzeba się trochę naszukać, ale warto się pomęczyć bo egipskie piwo jest niczego sobie i raczej przewyższa poziom włoskich czy greckich „pilsów śródziemnomorskich”. A poza tym po 45 stopniowym upale jak człowiek dorwie wieczorem zimniutką flaszkę prosto z lodówki to sami wiecie ...
    W Egipcie działają chyba tylko dwa browary. El Gouna ma niemieckiego piwowara i produkuje licencyjnego Löwenbraua, a przede wszystkim warzy Sakarę. Al Ahram z Gizy (czyli lewobrzeżnego Kairu) produkuje Stellę, chociaż Sakara Gold którą piłem też pochodziła z tej firmy. Zarówno Stella, jak i Sakara mają swoje mocne odmiany: Stella Premium i Sakara 7 Stars. Na duńskiej licencji produkowany jest Meister i mocny Meister Max (tych akurat nie piłem – skupiałem się na rodzimej inwencji). Widziałem też importowanego Carlsberga, a w sklepie wolnocłowym na lotnisku w Kairze heinekena (jakże by inaczej). Szczególnie zainteresowani mogą zajrzeć tu http://www.sakara.com i tu http://www.alahrambeverages.com .
    Ceny w knajpach: Stella 6-7 funtów egipskich, Sakara 7 – 8 f (oba za 0,5 l); Stella Premium 0,33 = 7 f; Sakara 7 Stars 0,33 = 9 f. 1 funt eg. = 0,9 zł. W sklepach nieco taniej, ale jak wspomniałem ich dostępność jest problematyczna, a poza tym piwo w temperaturze otoczenia jakoś mnie nie pociągało.
    Wrażenia smakowe już wkrótce w Piwo_konkretnie, jak się uda to ze skanami etykiet.
    Mas salaam.
    Last edited by yendras; 2002-10-04, 15:46.
  • yendras
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.12
    • 2052

    #2
    Egipt - patrol piwny nr 2

    Nie sądziłem, że tak szybko dane mi będzie wrócić do Egiptu. Widocznie Allach tak chciał. Miałem nadzieję, że będę mógł dorzucić coś do "Piwo konkretnie", tym razem jednak kompletna piwna susza.
    W Kairze sklepu z alkoholem w pobliżu Shari' Tal-at Harb, który pamiętałem z ubiegłego roku, już nie ma. To znaczy albo był chwilowo zamknięty (może z powodu właśnie trwającego Ramadanu), albo zamknięty na amen. W Aleksandrii widziałem "Stellę" jedynie w hotelu, ale cena 10 funtów za flachę jakoś tak mnie zniechęciła. Faktem jest, że funt strasznie podupadł i obecnie za dolara dostaje się na czarnym rynku nawet 6,25 (rok temu 4 z kawałkiem), ale mimo wszystko trochę z tą Stellą przesadzili. Na przedmieściach Aleksandrii mają Carrefoura. Bardzo możliwe, że jest tam jakieś stoisko z alkoholem, ale nie sprawdziłem - szkoda mi było czasu na wyprawy do supermarketu.
    W oazie Siwa na Pustyni Zachodniej piwa nie ma nawet na receptę (jak to pewnie na pustyni), a tamtejsi Berberowie w ogóle gardzą alkoholem, bo to ich zdaniem źle wpływa na potencję - w odróżnieniu od haszu i daktyli
    Widziałem za to sporo reklam Stelli i Sakkary, głównie billboardy wzdłuż autostrady Kair - Aleksandria - Mars-a-Matruh. Niestety widziałem je z okna autobusu, więc nie było szans na zdjęcia do galerii.
    Może następnym razem będzie lepiej W kwestii piwa oczywiście, bo cała reszta absolutnie bez zarzutu.

    Comment

    • Paolo
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2003.10
      • 62

      #3
      W Hurgadzie ( gdzie prawie wszyscy jadą) można dostać w każdym (prawie) "pubie" w starej części miasta tzw. Downtown. Cena umiarkowana. W 2003r. ok 3 zł. (w przeliczeniu).Jest bez ograniczeń. Jeszcze kilka lat temu były kłopoty (żądali paszportów), teraz już nie. Po słoneczku warto wypić, ale podają w plastykowych kubkach. Lepsze z butelki.
      Dobre piwo nigdy nie jest złym piwem.

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Patrol Piwny - Egipt

        Mimo, ze mój opis będzie sie odnosić raczej tylko do rejonu Hurghady to osoby przebywające w innych miastach dłużej będą mogły dalej tu opisywać swoje wrażenia z innych miast.

        Hurghada to niewielkie turystyczne miasteczko położone nad Morzem Czerwonym ciagnące się na kilknaście kilometrów wzdłuż wybrzeża. Miasto dzieli sie na 3 części, turystyczną, centrum główne - Sakala (wraz ze starą częścią - Downtown) oraz Dahar, dzielnica typowo arabska.
        Część turystyczna to same hotele i mnóstwo knajpek, sporadycznie małe bloki mieszkalne dla miejscowych (choć tych jest tu niewiele, duża ilośc to mieszkania, których właściciele mieszkają w Kairze bądź w innych miastach, a przyjeżdżają do Hurghady jedynie na wypoczynek).
        Właśnie tutaj w tej dzielnicy oraz w Sakali (poza Downtown) można pokosztować lokalnego piwa jakim jest Stella w 3 wersjach, Lager Beer, Premium Lager Beer i Export Lager Beer, Sakara Gold i Strong (tej ostatniej mimo figurującej w menu nigdzie nie spotkałem), Meister w dwóch wersjach - Lager Beer i MAX Lager Beer, Heineken (egipski gdyż jak sie okazało Al Ahram został wykupiony przez Heinekena) oraz piwa bezalkoholowe, egipskie napoje słodowe - Fayrouz (w częśći turystycznej tylko w puszkach) oraz piwa bezalkoholowe - tylko szwajcarski Birell i Moussy.
        Ceny w knajpkach są zróżnicowane, od 6 funtów egipskich za najtańsze piwo (Stella Lager Beer) do 15 funtów za najdrośze jakim jest Heineken wraz z Meister Max (1$ = 6.12 funta).
        Puszkowe Fayrouzy w sklepie kosztowały 5 funtów.
        w tej dzielnicy jest też jedyny w mieście sklep gdzie mozna kupic alkohol, jest na samym końcu tej dzielnicy - sklpe wolnocłowy, w ciągu 48 godzin po przylocie mozna tam kupić alkohol zagraniczny, później tylko i wyłącznie egipski, Piwa są tam najtańsze, np Stella Legar Beer puszka 0.33l 5 funtów, Meister MAX butelka - 7 funtów. Warte spróbowania i kupna są inne alkohole egipskie, wino Obelisk, wódka El Gouna, a także Rum lub Whisky.

        Kolejna dzielnica - Sakala jak napisałem dzieli się na dwie części, dla turystów, z dużą ilością knajpek oraz sklepików z wszelakimi pamiątkami, przyprawami etc. oraz Downtow - "miejscową". Ceny są umiarkowe więc podobnie jak w innych miejscach od 6-7 funtów do 15. Polecam tam knajpkę Moby Dick gdzie mozna dostać kilka gatunków po w miarę niskich cenach. Trzeba uważać też na ichniejsze chwyty reklamowe, piszą na reklamach Stella 4.99 funta, okazuje się że ta cena dotyczy tylko i wyłącznie szklanki piwa (ok 250 ml), a nie całej butelki.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          W Downtown, juz zupełnie innej (brudniejszej, "naturalniejszej" niestety alkoholu już żadnego się nie dostanie, jedynie Fayrouzy butelkowe (w cenie 3 funtów za but. 240 ml) czyli tu kolekcjonerzy mogą się zaopatrywać w etykiety gdyz butelkowe tylko tu są oraz czasem szwajcarskie piwa b/a.
          W "restauracjach" mozna sie napić powyższych, przy rondzie na końcu głównej ulicy warta polecenia jest knajpka w której na żywym ogniu smażą i grillują się miejscowe rybki, a to jak są oprawiane mozna zobaczyć samemu gdyz wszytsko to robione jest nie na żadnym zapleczu tylko w pomieszczeniu od ulicy . Mozna jednak śmiało jeść, są zawsze świeże (Hurghada jest też miastem rybackim) nie tylko rybki ale homary, kalmary i inne owoce morza. Ceny w porównaniu do części turystycznej są atrakcyjne.
          Ostatnia dzielnica - Dahar jest połozona za Downtown jakieś 2-3 kilometry, można się tam dostac albo miejscowym busikiem albo zrobić sobie mały spacer przez pustkowia. Jedyna ulica przechodząca przez nią jest jedyną, pozostałe "ulice" to juz zwykłe drogi przy których jest mnóstwo kramików, z jedzeniem, i artykułami spozywczymi, przyprawami, grillowanym kurczakiem czy baranem w picie. Tu turysta jest rzadkim zjawiskiem, inne jest też podejście miejscowych patrzących się jak na jakieś zjawisko ale przy tym miłych, sympatycznych i nie tak natarczywie namolnych jak w części turystycznej. Jeśli ktoś jest zbyt wielkim estetą to odradzam wizytę w tej części, wszędzie brud, bieda, czasem smród nie do zniesienia ale własnie w tym miejscu usłyszałem powitanie (witajcie w prawdziwej Hurghadzie). Wszytko jest tu tańsze conajmniej o połowę, tu mozna też napić sie doskonałej herbaty z mietą, zjeść w małej ruderze kurczaka (rękoma oczywiście, na każdym stoliku stoi dzbanek z wodą do płukania rąk). Wszyscy są gościnni, mili i co najważniejsze, nikt tu nie chce nikogo oszukać czy naciągnąć jak to miejsce w innych częściach miasta.


          W żadnym miejscu gdzie podają piwo nie spotkałem żadnych podstawek, jedynie w dwóch były firmowe szkła, w jednej szklanka 0.5l od piwa Meister (którą po długich targach udało mi się kupić) oraz w innej firmowe kufle Stelli (tu niestety nic mi sie nie udało zdziałać).
          Reklamy widziałem tylko dwie i obie Sakary (zdjęcia zaprezentuję poźniej).

          W całym Egipcie widziałem tylko jeden bilboard reklamujący Sakarę (przed Kairem niestety minąłem autobusem więc fotki nie mam).

          W innych miastach piwa nie piłem (choć w knajpach było) więc opisywać tych miejsc nie będę. Wiem że w luksorze czy w Kairze ceny były zdecydowanie droższe niż w Hurghadzie (sprzedwane tylko i wyłącznie w miejscach przeznaczonych dla turystów).
          Po drodze do Kairu (jest tylko jedna z Hurghady) w czasie postoju w Sahara Restaurant połozonej dosłownie na środku pustyni przy drodze mozna było dostac Sakarę w cenie 15 funtów za butelkę 0.5l co było zdecydowanie za drogo.

          Ok 25 km od Hurghady jest miasteczko - El Gouna gdzie znajduje się browar, jedyny w jakim byłem w Egipcie, opis z wizyty poźniej przy prezentowaniu zdjęć w galerii
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • grzeber
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2002.05
            • 2875

            #6
            Znalazłem w domu rachunek za egipskie piwa przedstawione kiedyś w galerii może ktoś będzie zainteresowany więc umieszczam:
            - Sakara King puszka 0,33l - 6,5 EGP
            - Meister puszka 0,33l - 4 EGP
            - Sakara Gold puszka 0,5l - 5,5 EGP
            - Meister Max puszka 0,33l - 6 EGP
            - Sakara Red butelka 0,33l - 5,5 EGP
            - Stella Local (co to znaczy nie wiem tak stoi na rachunku) puszka 0,5l - 5 EGP

            Dla spragnionych podaje również adres sklepu: 26 July Street, Zamalek, Cairo.
            pozdrawiam
            www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber
              (...) Sakara King puszka 0,33l - 6,5 EGP (...)
              Grzeber, zaniedbujesz się, mimo zapewnień, że opiszesz nie opisałeś
              Cóz to za potwór 10% z Egiptu? Jestem ciekaw jak to smakuje i do czego odnosić się ma te 10% (alk. czy ekstr.)
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • grzeber
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2002.05
                • 2875

                #8
                Widzocznie jeszcze nie wypiłem i leży gdzieś w lodówce , wszystko co mam gdzieś zachomikowane a nie jest opisane na forum na pewno zamieszcze razem z obowiązkową fotką. Mam niestety sporo zaległości w wypijaniu przywiezionych piwek (np. Irański Delster też jeszcze czeka na konsumpcję) .
                pozdrawiam
                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                Comment

                • Wujcio_Shaggy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.01
                  • 4628

                  #9
                  Raczej patrolik - Szarm asz-Szajch

                  W końcu się zebrałem, coby podzielić się doświadczeniami w temacie egipskiego piwa (nie, żebym tak z pamięci jechał po 3 miesiącach - mam notatki i fotki).

                  Ograniczę się raczej do Szarm (Sharm el-Sheikh). Rządzi Stella Lager Beer - w sklepach (nielicznych, znalazłem dwa; w większości sklepów jest tylko bezalkoholowe) ok. 5 funtów (2,50 zł) za butelkę 0,5 l i w wolnocłówce (sklep na lotnisku i "na mieście" - ważny do 48 h po przylocie) za 1 dolca. W wolnocłowym trafiłem też Luxor Classic (ok. 1$); w sklepach monopolowych można dostać Meister Max (6 funtów za 0,33), Sakarę Gold (6 funtów za 0,5) i morderczą Sakarę King 10% (8 funtów za 0,5). Nb. w tych "monopolowych" można kupić też lokalne podróbki klasycznych alkoholi, ale nie warto. Próbowałem ichniej whisky - dziękuję, postoję, w domu mam krupnik (Old Krupnik ).

                  W nielicznych knajpach, które odwiedziłem przeważa butelkowa Stella, czasem Sakkara Gold, sporadycznie Stella z nalewaka. Cena - z reguły 10 funtów, przy plaży nawet 15 za pół litra, a czasem 0,4 w plastikowym kubku. To i tak niewiele - będąc na wycieczce w Kairze, odwiedziłem knajpę (trudno nie odwiedzić, bez przerwy naganiają...) i zaśpiewali mi 25 funtów (12,50 zł za piwo 0,33!). Ale jakoś się dogadaliśmy...
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                  @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                  Comment

                  • abernacka
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛
                    • 2003.12
                    • 10861

                    #10
                    Czy ktoś z was orientuje się w aktualnej piwnej ofercie w sklepach w Hurghadzie?
                    Piwna turystyka według abernackiego

                    Comment

                    • abernacka
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.12
                      • 10861

                      #11
                      Na coroczną wycieczkę w ciepłe kraje wybór padł na Egipt, w okolice Hurghady. Kraj nigdy nie budził mojej fascynacji. Piwnie ani kulinarnie nie wzbudzał we mnie przyspieszania rytmu serca ale czego się nie robi dla swojej lubej. Mimo to, że nie jest to piwny raj miałem okazję zrobić na wycieczki z cyklu „piwny patrol”. W tamtejszych wolnocłówkach można jedynie kupić importowanego Grolscha, natomiast w okolicznych lokalach (głównie w Sakali) króluje Stella oraz poboczne produkty browaru Al Ahram (m.in. Sakkara, Meister). Ceny tych piw kształtują się od 12 do 19 funtów egipskich. Na szczęście istnieje lokal "Hun Summer" w Sakali w pobliżu hotelu Bella Vista, w której można napić się m.in. pszenicy z browaru w El Gouny w cenie 11 funtów za pół litra. Warto dodać, że jest to jedyny mi znany lokal, w której można napić się piw marki Luxor (Classic i Weizen).

                      Fotka lokalu:


                      Weizena i Classica:
                      Piwna turystyka według abernackiego

                      Comment

                      • abernacka
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2003.12
                        • 10861

                        #12
                        Między wylegiwaniem się na plaży a czasem spędzonym na klasycznych wycieczkach z małżonką wybraliśmy się do powstałego pięć lat temu browaru Egyptian International Beverages na terenie miejscowości El Gouna, którego od roku właścielem jest Heineken. Warzą rocznie 60 tys hekto piwa. W swojej ofercie mają trzy rodzaje piwa Luxor (XXX, Weizen oraz Classic) oraz Stelle i Sakare. Rozlewają swoje wyroby do butelek, puszek (o dwóch pojemnościach 0,3l i 0,5l) oraz beczek 30l i 50l. Wszystkie piwa są pasteryzowane.
                        Kolekcjonerzy również mogą być zadowoleni. Każde piwo ma swój dedykowany kapsel i rzecz jasna etykietę. Piwo Luxor Weizen i Luxor Classic mają własne dedykowane szkła. Jedynie wafli jest jak na lekarstwo. Jedynie widziałem jeden podniszczony wafel od piwa Luxor XXX.


                        Zdjęcia browaru:








                        i piwa:

                        Piwna turystyka według abernackiego

                        Comment

                        • fuliano
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2010.07
                          • 1835

                          #13
                          Będąc w Hurghadzie codziennie w hotelu popijałem piwo o nazwie Pharaons.
                          Pod tą samą marką były polewane wina białe, różowe i czerwone.
                          Pomimo wielokrotnych prób dowiedzenia się od barmanów na temat pochodzenia tego piwa nie udało mi się tego dowiedzieć. Ktoś coś może wie w tym temacie?

                          Comment

                          • MateuszCh
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2012.06
                            • 5

                            #14
                            Wybieram sie do Hurghady za kilka dni, mozna prosic jakies aktualne wskazowki odnosnie sklepow z piwem, ewentualnie dobrych knajpek?

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10861

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MateuszCh Wyświetlenie odpowiedzi
                              Wybieram sie do Hurghady za kilka dni, mozna prosic jakies aktualne wskazowki odnosnie sklepow z piwem, ewentualnie dobrych knajpek?
                              Tutaj znajdziesz małą wskazówkę: http://www.browar.biz/galeria.php?id=14128

                              Najlepiej jak udasz się do browaru mieszczącego się w pobliskiej El Gounie: http://www.browar.biz/galeria.php?id=14123
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X