Wczoraj w " Pod Baryłką " na w-wskim Mariensztacie umalowana panna za berem nalewała mi do litrowego kufla Heveliusa. Gdy kufel był pełen piany podstawiła pod niego drugi do którego przelewała się piana po moim kuflu. Tak po pewnym czasie były napełnione trzy kufle: dwa pianą i jeden piwem.
Dziwne zwyczaje w niektórych lokalach
Collapse
X
-
W jednej z gdańskich knajp czynnej do ostatniego klienta wyczytaliśmy w karcie, że ciepłe dania podawane są do 22.00 więc zamówiliśmy na kolację pierożki. Prawie cały wieczór barnam z kucharzem grali w kości, gdy złożyliśmy zamówienie kwadrans przed 22.00 kucharz jawnie nas olał ruszył swoje 4 litery ubrał kurtałkę i poszedł do domciu Taki to nasz polski kapitalizm.
Comment
-
-
czyli wniosek z tego jasny: pierożki "wyszły".- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Bardzo niegościnnie potraktowano nas ostatnio w pubie "Gadba" w Poznaniu przy ul Szewskiej , Siedzilismy w 6 osób przy stole już jakiś czas , w tym czasie każdy z nas zamówił po 3 piwa (czyli razem 18), jekies 10 minut siedzieliśmy przy pustych szklankach i mimo że było jeszcze duzo miejsc podszedł do nas barman i zapytał ile potrwa przerwa , bo jesli dłużej niż w ciągu 10 minut nic nie zamówimy to nas wyprosi... od razu opuscilismy ten lokal , radze tam nie zaglądać bo to straszni naciągacze.
ps. Na ulotce jest napisane że piwo kosztuje 3,50 lub 4zł , na miejscu okazało sie że kosztuje 5zł(Fortuna , lub Warka jasne pełne) Po zapytaniu o przyczynę , barman odburknął że dzisiaj podrozało
Comment
-
-
Lubię pić piwo z firmowego szkła. Pełen zrozumienia jednak jestem, więc kiedy widzę że knajpa olewa takie ceregiele i ma w zmywaku same "no name", wykazuję akceptację. W rybnickim pubie "Paka" wybrali trzecią drogę - leją kilka gatunków, mają kilka wzorów firmowych szkieł, ale namiętnie i uparcie nie dobierają ich do zamówionego piwa. Biorą co pod ręka i heja...
Kiedy taki spokojny człowiek jak ja zwraca uwagę, blondynka za barem wydyma wargi, prycha, patrzy z wyrzutem, werbalnie wyraża zdziwienie i... zaczyna nalewać piwo do właściwego szkła. Czyli w sumie kultura (prawie)pełna, ale w końcu mnie za edukację tej pani w kwestii kultury spożycia piwa nikt nie płaci!Last edited by iommi; 2004-11-12, 18:00.*****************************
Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!
*****************************
Comment
-
-
I na pewno poruszana juz sprawa, a mianowicie płatny kibelek.
Spotkałem się z taką sytuacja w "Gastromatiku" w Katowicach (lokal nazwijmy to klasy b. niskiej obok EMPIKU w Centrum). Wszedłem kiedyś w środku nocy do kibelka - dodaje, że spożyłem tam już ze dwa piwka czekają na nocny autobus - i pani ze wschodnim akcentem poinformowała mnie: złotówka. Na moje argumenty, że jestem klientem, jest to niezgodne z prawem itp. pojawił się pan, który już swoja posturą sugerował, iz pani ta ma racje. Wyjścia były dwa:
- wpier... lub
- zapłacić.
Wybrałem trzecie czyli debatowanie z owym osobnikiem okazał się on jenak "nieczóły" i musiałem w szybkim tępie opuszczać lokal.
Więc knajpy tej nie polecamNie ma nic gorszego niż ciepłe piwo, nawet oziębła Niemka.
Comment
-
Comment