Granice

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    Granice

    Byłem wczoraj w Wodzisławiu. Stąd niedaleko do granicy z Czechami, więc wybraliśmy się ze szwagrostwem do Chałupek. Tuż na mostem granicznym na Olzie, kilka sklepików - baraków z alkoholem. Ze dwadzieścia różnych czeskich piw. Ceny od 9 do 12 koron. Ja nabyłem Zubra Classic za - uwaga - 5 koron, bo brakowało mu 3 dni do utraty ważności, o czym informowała sprzedawczyni.
    Tuż przed przejściem granicznym po naszej stronie granicy jest darmowy parking gdzie można zostawić samochód. Tuż obok kantor. Kontrola graniczna polega na porównaniu fizjonomi delikfenta z obrazem ze zdjęcia, czyli zero formalnosci. Podobnie przy powrocie.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #2
    Na przejściu Jakuszyce - Harrachov jest beznadziejny sklepik (mają tylko Pilznera, Złotego Bażanta (sic) i piwo z Browaru Korbel za niebotycznie wysokie jak na Czechy ceny (Korbel za 13 Koron gdy w zwykłym sklepie kosztuje 6 -7 Koron plus chyba 5 koron za butelkę gdy zwykle 3) A poza tym chamska pani, chamskie zachowanie kupujących tam Polaków, bardzo mało miejsca. Tragedia.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • celt_birofil
      † 2017 Piwosz w Raju
      • 2001.09
      • 4469

      #3
      Re: Granice

      Originally posted by adam16
      Byłem wczoraj w Wodzisławiu. Stąd niedaleko do granicy z Czechami, więc wybraliśmy się ze szwagrostwem do Chałupek. Tuż na mostem granicznym na Olzie, kilka sklepików - baraków z alkoholem. Ze dwadzieścia różnych czeskich piw. Ceny od 9 do 12 koron.
      Chyba mowa o Boguminie, omówionym przeze mnie w dziale "Piwo - gdzie"
      Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

      Comment

      • yendras
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.12
        • 2052

        #4
        Lubawka - Kralovec

        Za przejściem Lubavka / Kralovec, które przekraczam dość często jest kilka bud, ale oferta piw dość sztampowa, a ceny nieco wyższe niż zwykle. Dlatego jeżdżę jakieś 20 km do Trutnov, gdzie w hipernovie jest spory wybór piwa, w tym również moje ulubione tmave (staropramen, krusovice, primator).

        Comment

        • celt_birofil
          † 2017 Piwosz w Raju
          • 2001.09
          • 4469

          #5
          Ja tam wolę Czeski Cieszyn - wbród - na miejscu i na wynos
          Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

          Comment

          • kiszot
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2001.08
            • 8108

            #6
            A co powiesz na Ostrawę?Tam to dopiero...
            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
            So von Natur, Natur in alter Weise,
            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

            Comment

            • adam16
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.02
              • 9865

              #7
              Re: Re: Granice

              Originally posted by celt_birofil

              Chyba mowa o Boguminie, omówionym przeze mnie w dziale "Piwo - gdzie"
              Rzeczywiście było tutaj
              Browar Hajduki.
              adam16@browar.biz
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

              Comment

              • yendras
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.12
                • 2052

                #8
                Słubice / Frankfurt (Oder)

                Polecam wszystkim forumowiczom szybki wypad ze Słubic do Frankfurtu. W zasięgu pięciominutowego spaceru od mostu granicznego znajduje się pasaż handlowy Oderturm, a w nim na parterze niewielki market.
                Spory wybór pilsów, ciemniaków, kilka pszeniczniaków (również ciemne), kölsch. Ceny od 0,40 do ok. 0,60 euro.

                Comment

                • yendras
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.12
                  • 2052

                  #9
                  Ten sklep, o kórym pisałem wyżej nazywa się "Meyer - Beck". Ostatnio kupowałem tam również ciemne i jasne bocki Berliner Kindl. Szczególnie ciemny wart jest wycieczki do Frankfurtu.

                  Ale ja właściwie chciałem o czymś innym. Przekraczającym granicę z Niemcami w Świecku i jadącym dalej w kierunku Berlina polecam postój w centrum handlowym A 10. Z autostrady zjazd "Königs Wusterhausen / Wildau", potem na światłach prosto i na rondzie w prawo.
                  Wjeżdżając na parkingi po lewej stronie mija się market Lidl. Kiedyś był tam niedrogi i dobry Schlösser Alt, ale to już historia. Obok Lidla (po lewej) znajduje się Getränkenmarkt, a w nim kilkadziesiąt gatunków piwa, również z mniejszych browarów (szczególnie w kategorii piw jasnych).
                  W samym centrum A 10 jest real, a w nim również niezły wybór.
                  W obu sklepach jasne i ciemne pszeniczniaki, i chociaż tylko znane marki (Franciszkaner, Kapucyner, Schöfferhofer, Tucher i Erdinger) to przynajmniej w normalnej cenie 0,65 euro. W ramach ciekawostek cenowych dodam jeszcze, że Mönchshof Bockbier, który u nas - pewnie za sprawą butelki z patentem - kosztuje ok. 8 zł , tam również kosztuje 0,65 (plus kaucja 0,15 euro).

                  Comment

                  • Andi
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.07
                    • 1915

                    #10
                    Odp: Re: Granice

                    celt_birofil napisał(a)
                    Chyba mowa o Boguminie, omówionym przeze mnie w dziale "Piwo - gdzie"
                    Jako ze moja Tesciowa mieszka w Wodzislawiu Sl czesto sie wybieram do Czechöw wlasnie przez chalupki.#

                    Te budy co adam opisuje sa zaraz za granica a do Bochumina jest ok 5 Km i tam juz sa normalne sklepy ale w zasadzie bez duzego wyboru
                    Ja jednak wybieram sie zawsze troche dalej do Ostrawy gdzie juz jest nieporöwnywalny wybör Piw a i ceny w promocjach sa smieszne.
                    Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

                    http://www.andreas-kronkorken.de

                    Comment

                    • kiszot
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2001.08
                      • 8108

                      #11
                      Te budki to jest właśnie Stary Bohumin.
                      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                      So von Natur, Natur in alter Weise,
                      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                      Comment

                      • Andi
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.07
                        • 1915

                        #12
                        kiszot napisał(a)
                        Te budki to jest właśnie Stary Bohumin.
                        Zgadza sie- w tych budach jest jednak drozej jak w normalnych sklepachi przede wszystkim towar jest stary.
                        Bo ci sprzedawcy-Cyganie -Wietnamczycy itp kupuja towar ktöry ma krötka waznosc za grosze i sprzedaja tym co nie maja Zielonej Karty i tylko pieszo ida na zakupy.
                        Miejmy nadzieje ze teraz po wejsciu Czecz i Polski do Unii nie bedzie ograniczen w przywozie Piwa i bedzie obowiazywala norma 150 Litröw a nie jak do tej pory 10 Butelek.
                        A z ta norma to bylo tez röznie -Ludzie zamieszkali w Strefie Nadgranicznej mogli jedynie 1 Butelke Piwa przewiezs ale wiem ze sie to po krötkim czasie zmienilo
                        Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

                        http://www.andreas-kronkorken.de

                        Comment

                        • djot
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2001.05
                          • 621

                          #13
                          Andi napisał(a)
                          (...)i bedzie obowiazywala norma 150 Litröw a nie jak do tej pory 10 Butelek.
                          A z ta norma to bylo tez röznie -Ludzie zamieszkali w Strefie Nadgranicznej mogli jedynie 1 Butelke Piwa przewiezs ale wiem ze sie to po krötkim czasie zmienilo
                          Małe sprostowanko - jako mieszkaniec strefy przygraniznej mogłem, zgodnie z obowiązującymi do 30.04. przepisami, przewieźć 0,l dowolnego alkoholu (do którego zaliczano również piwo). Oczywiście służby celne patrzyły na większe ilości piwa przez palce. Chociaż teraz również są ograniczenia dla Polaków mieszkających przy granicy dotyczące ilości papierosów wwożonych do Niemiec - ja na szczęście nie palę i mnie to nie dotyczy.

                          Comment

                          • iommi
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.07
                            • 1522

                            #14
                            Odp: Granice

                            adam16 napisał(a)
                            Byłem wczoraj w Wodzisławiu. Stąd niedaleko do granicy z Czechami, więc wybraliśmy się ze szwagrostwem do Chałupek. Tuż na mostem granicznym na Olzie, kilka sklepików - baraków z alkoholem. Ze dwadzieścia różnych czeskich piw. Ceny od 9 do 12 koron. Ja nabyłem Zubra Classic za - uwaga - 5 koron, bo brakowało mu 3 dni do utraty ważności, o czym informowała sprzedawczyni.
                            Tuż przed przejściem granicznym po naszej stronie granicy jest darmowy parking gdzie można zostawić samochód. Tuż obok kantor. Kontrola graniczna polega na porównaniu fizjonomi delikfenta z obrazem ze zdjęcia, czyli zero formalnosci. Podobnie przy powrocie.
                            Dwa lata minęły...
                            Dziś przypadkowo zawitałem do do Bohumina (starego). W obrębie Rynku (ok. 100 m od granicy) można kupić Ostravary, Radegasty (po kilka gatunków), są też Staroprameny (m.in. Granat), dwa mocniejsze wynalazki Primatora (m.in. Exkluziv) i pełny wybór słowackich Topvarów. Ceny od 8 do 16 koron, można płacić w złotówkach.
                            Bud już nie ma, ale w sklepach klimat panuje podobny do tego sprzed dwóch-trzech lat... Za to kontroli granicznej brak, nikt o nic nie pytał a panowie strażnicy graniczni opalali się na wiosennym słoneczku.
                            Last edited by iommi; 2004-05-11, 17:25.
                            *****************************

                            Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                            *****************************

                            Comment

                            • Andi
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.07
                              • 1915

                              #15
                              Odp: Odp: Granice

                              iommi napisał(a)

                              Za to kontroli granicznej brak, nikt o nic nie pytał a panowie strażnicy graniczni opalali się na wiosennym słoneczku. [/B]
                              Mysle ze i tak bedzie na Granicy Niemiecko-Polskiej-
                              Juz mam urlop i trwaja przygotowania do wyjazdu.
                              W niedziele wczesnie rano bede juz w drodze.
                              Mam ze soba troche piwa i innych zeczy zwiazanych z Gielda w Tychach wiec mam nadzieje ze Taka wlasnie sytuacja mnie powita na Granicy-Panowie celnicy beda uzywali wiossenego Sloneczka o ile te bedzie laskawe i wyjdzie z poza chmur-Bo u nas ZIMNO i Deszczowo
                              Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

                              http://www.andreas-kronkorken.de

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X