Tweet
24-ro godzinny sklep monopolowy opodal skrzyżowania Prądnickiej i Zdrowej - dostępna Perła Chmielowa w but. (ziel.) oraz wersja mocna w puszce. Także ostatnie sztuki Fratera Podwójnego z datą do lipca 2008. Pozostały asortyment niegodny uwagi.
-
-
24 godzinny sklep "Maja" ul. Zielińska 3. Dostępne Armagedony - niestety tylko jasny i mocny w cenie 4,39 zł za butelkę.
[Maggyk, nie dodaje sklepu do bazy, bo tam zwykle nic ciekawego nie ma, a piwa będą tylko chwilowo, jak znam życie]Comment
-
Nie wiem czy ciekawe, bo boję się kupić
ale w Carefourze - Zakopianka jest... Schöfferhofer Grapefruit Hefeweizen MixMasz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.Comment
-
Plac targowy przy ul. Witosa i Beskidzkiej. W jedynej budce z alkoholem poza masówką - Czarny Smok za 3 zł i Irlandzkie mocne za 3,40 zł. Czas jakiś temu był również krajeński Porter.Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.Comment
-
Irlandzkiego i Czarnego Smoka już nie ma. Tego drugiego mieli..... aż 6 szt.!Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cez Wyświetlenie odpowiedzi
i sprzedali w miesiąc
Co będzie dalej? Nie wiadomo jaką decyzję podejmie właścicielka
Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.Comment
-
Grimbergena mozna kupic na Krakowskiej w sklepie Benedyktynskim, 6-cio pak butelek 0,33 kosztuje 25 zl.Comment
-
aktualnie wjechała nowa marka p. Wyciśloka "Horse Power". 5,50 zł + 0,50 kaucji za butelkę NRW lub 9.90 + 1 zł kaucji za butlę półlitrową z krachlą. Stoi w niezbyt widocznym miejscu, czyli gdzieś za ciastkami przy pierwszej kasie.Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziComment
-
ul. Rajska sklep i kawiarnia
Nowy sklep z piwami benedyktyńskimi w Krakowa mieści się przy ul. Rajskiej niedaleko biblioteki. Mają Smoki z browaru Fortuna, Grimbergena oraz piwa Trapistów, w tym wersję BOCK. Oprócz sklepu znajduję się w tym miejscu niewielka kawiarnia, gdzie można wypić lane Klasztorne, Opata oraz Smoki. Ceny są dość wysokie: piwa Trapistów po 20 zl, na Karmelickiej w Baryłeczce można kupić za 17-18 zł. Grimbergen sześciopak 0,33 kosztuje 25 zł. Obsługa sklepo-kawiarni bardzo miła.Comment
-
-
Carefour i Galeria Krakowsa
W Carefourze (dawny Allkauf) przy Witosa duzy wybor piw. M.in Double Chocolate Stout z browaru Youngs za 12 zl, takze Bread Beer (bananowe), Birra-Moretti import z Italii, Bombardier angielski, poza tym spory wybor polskich.
Z kolei na dole w Galerii Krakowskiej: Radeberger, Krombacher oraz Lodzkie Karmelowe.Comment
-
Z tym wyborem piw polskich, to nie przesadzałbymPierwotnie zamieszczone przez Użytkownika historyk Wyświetlenie odpowiedzi
Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.Comment
-
Polecam bardzo szczerze sklep na Miodowej 13 - byl juz wielokrotnie opisywany i wspominany, ale ostatnio byl tam maly remont i w zwiazku z tym pojawilo sie kilka nowych pozycji piwnych. Zwiekszyl sie asortyment piw angielskich, jest tez sporo belgijskich w tym pojawily sie tak oczekiwane przeze mnie Lambiki, gueuze czy faro, fermentacji spontanicznej, ktorych jeszcze nie probowalem bo nigdzie nie mozna bylo ich dostac, wiec jak tylko zobaczylem to kupilem z kazdego rodzaju. Polecam
Comment
-
Sklep przy Miodowej 13 Pana Kocyka ma już swój wątek
Prądnicka 89, całodobowy sklep monopolowy - nie dodaje, bo nigdy tam nowości nie zagrzeją na długo miejsca. Niemniej jakby ktoś był chętny na Fortunę (Komes, Miodowe i trzy wersje Smoków) to po 5 zł je tam znajdzie.Comment
-
Fortura na Białoprądnickiej jeszcze jest, jakby co
coś z nowości:
Sklepik spożywczy ze stoiskiem monopolowym w nowym budynku od frontu/wjazdu na Plac Imbramowski. Dostępna pyszna Łomża po 2,30 PLN i do 2 piw dodają jeszcze szklaneczkę firmową. Zostało jakieś ~10 szklanek, więc się spieszyć...Comment
-
Jak smaczna to pewnie WyborowePierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
Comment