Sklepy z piwem w Anglii

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Simon
    † 1964-2008 Piwosz w Raju
    • 2001.02
    • 993

    Sklepy z piwem w Anglii

    W czasie podróży do Anglii ( okolice Manchester,Liverpool, Northampton ), której głównym celem było m.in. poznanie tamtejszego rynku piwnego, zwiedziłem kilkanaście sklepów. Dominują sieci - m.in.Tesco, Sainsbury, Bargain Booze, COOP. Piwo sprzedawane jest zarówno poprzez supermarkety jak i osiedlowe sklepy tzw convenience . To co zdumiewa to ogromny wybór piw i duża powierzchnia zajmowana przez ten produkt w każdym sklepie - małym jak i dużym. Świadczy to o wielkim "przywiązaniu" Anglików do tego trunku, ale... i tutaj kilka niespodzianek:
    Po pierwsze: młodzi Anglicy zdecydowanie wybierają "continental lager", a liderem rynku jest Stella Artois, dalej Carlsberg, Heineken. Po drugie: dominuje puszka i głównie o pojemności 500 ml ( nie pint'owa ). Po trzecie: nie ma opakowań zwrotnych - wszystko pakowane jest w kartony i wielopaki Po piąte: nie mozna kupić pojedynczej puszki. Wybór wielopaków jest za to imponujący: głównie 4paki połączone ringiem, tekturowe mulitpacki, zgrzewane folią 4, 6 , 8 a nawet 12 -packi. Po szóste: tracą udziały w sprzedaży: rodzime Ale ( zwłaszcza mocnych) i Cider'y, te ostatnie coraz bardziej postrzegane jako coś tańszego ( popularne opakowanie cidera to 2 litrowy PET ), zagrożony jest Guinness. Po siódme: Jest kilka piw z Polski i krajów ościennych: Dominuje Pilsener Urquell, Staropramen,w jednym sklepie spotkałem EB, w kilku rosyjską Baltikę. Cen nie opisuję... to zbyt drastyczne.
    Attached Files
    Simon
  • CarlBerg
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.09
    • 968

    #2
    Odp: Sklepy z piwem w Anglii

    Simon napisał(a)
    Cen nie opisuję... to zbyt drastyczne.
    Ależ opisz - choć te nasze krajowe
    Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
    Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

    Comment

    • lzkamil
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 3611

      #3
      No to ja zapodam - w piwnym sklepie obok mnie w Bristolu Zywiec Jasny Pelny i Okocim 0.5 l ok. 1.60 funta, zima byl Zywiec Porter 0.33 nie pamietam ceny, no i Lodzki Porter przywieziony zgadnijcie przez kogo , gostkowie sprzedawali chyba po 2 funty za 0.33 l Dodam ze inne piwa (lagery i ales) w butelkach 0.5 l tez sa na ogol w przedziale 1.50-2 funty.
      Lepszy jabol pod okapem
      niż GŻ, CP i KP !


      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

      Comment

      • Piecia
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.02
        • 3312

        #4
        Odp: Sklepy z piwem w Anglii

        Simon napisał(a)
        Cen nie opisuję... to zbyt drastyczne.
        nie musisz...widać na załączonym obrazku
        Koniec i bomba,
        Kto nie pije ten trąba !!!
        __________________________
        piję bo lubię!

        Comment

        • lzkamil
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.01
          • 3611

          #5
          Odp: Sklepy z piwem w Anglii

          Simon napisał(a)
          tracą udziały w sprzedaży: rodzime Ale ( zwłaszcza mocnych)
          Bym powiedzial inaczej... w ostatnich czasach raczej nigdy nie stanowily przewazajacej czesci rynku wiec nie maja czego tracic. Zawsze byly i sa mniejszoscia w porownaniu do najpopularniejszych lagerow (glownie licencyjnych) ale i tak w moich okolicznych sklepach niezle schodza. Przyznam ze troche im w tym pomagam
          Lepszy jabol pod okapem
          niż GŻ, CP i KP !


          Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

          Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

          Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

          Comment

          • CarlBerg
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.09
            • 968

            #6
            lzkamil napisał(a)
            (...) no i Lodzki Porter przywieziony zgadnijcie przez kogo (...)
            Jak ja nie cierpie zagadek
            Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
            Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

            Comment

            • CarlBerg
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.09
              • 968

              #7
              lzkamil napisał(a)
              no i Lodzki Porter przywieziony zgadnijcie przez kogo
              No dobra, czy chodzi o pewnego Fajczarza ?
              Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
              Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

              Comment

              • lzkamil
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.01
                • 3611

                #8
                hmmm w zyciu nie palilem fajki

                i pewnie lodzki porterek bedzie sie jeszcze tam pojawial, w koncu kufer poczciwej skodzinki jest pojemny
                Last edited by lzkamil; 2004-07-13, 19:41.
                Lepszy jabol pod okapem
                niż GŻ, CP i KP !


                Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                Comment

                • Simon
                  † 1964-2008 Piwosz w Raju
                  • 2001.02
                  • 993

                  #9
                  Izkamil: sorry, czas był ( niestety )z angielską dokładnością zaprogramowany...
                  W uzupełnieniu podanych przeze mnie informacji przytaczam uzyskane dane nt spożycia piwa w UK ( w %) :

                  2002 2001 1997 1992 1987
                  Suma Nalewak 58.3 60.3 65.0 69.3 72.9
                  Suma Opakowane: 41.7 39.7 35.0 30.7 27.1

                  Suma ALE & STOUT 32.4 34.4 41.6 48.6 60.1
                  Suma LAGER 67.6 65.6 58.4 51.4 39.9

                  Wnioski:
                  Po 1:
                  Proporcje między spożyciem "ale" i "lager" odwróciły się DOPIERO od początku lat 90-tych.
                  Po 2:
                  Spada spożycie w pubach, co przy spadku spożycia na osobę powoduje, niestety, spadek ilości czynnych pubów...
                  Po 3:
                  "Ale" dominuje ( NADAL ) w pubach, "lager" w sklepach
                  Simon

                  Comment

                  • zythum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.08
                    • 8305

                    #10
                    Ciekawe czy te zmiany spowodowane są zubożeniem Anglików od czasu rządów pewnej pani czy po prostu zmianami społecznymi, reklamą, unifikacją itp.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • lzkamil
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.01
                      • 3611

                      #11
                      Ta pani juz dosyc dawno przestala rzadzic... Ogolny poziom zycia na tle Europy tutaj nie jest zly. Mysle ze to raczej jak mowisz
                      zythum napisał(a)
                      te zmiany spowodowane są zmianami społecznymi, reklamą, unifikacją itp.
                      - koncerny rzucaja 20- czy 24-paki puszek lagerow itp w cenach jednak duzo nizszych
                      no i duzo malych tradycyjnych pubow jak i malych browarow jest zjadanych przez polityke podatkowa panstwa wobec alkoholu co wymusza wysoka cene pinty w pubie i butelki tradycyjnego piwa w sklepie.
                      Last edited by lzkamil; 2004-07-15, 11:58.
                      Lepszy jabol pod okapem
                      niż GŻ, CP i KP !


                      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                      Comment

                      • dziku
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.12
                        • 1992

                        #12
                        CarlBerg napisał(a)
                        No dobra, czy chodzi o pewnego Fajczarza ?
                        lzkamil napisał(a)
                        hmmm w zyciu nie palilem fajki
                        Oj Kamil.... czepiasz się
                        CarlBerg po prostu typował Twojego dostawcę piwa. I w znaczeniu ogólnym wytypował dobrze, choć w tym konkretnym przypadku porter przyjechał w Twojej skodzince. Ale wyobraź sobie sytuację w której to moja skodzinka przyjeżdża do Ciebie do Bristolu... Jak myślisz co byłoby w bagażniku?
                        Kefir czy Porter z Łodzi, Leszek ze Żnina i np Książęce z Lwówka...
                        Czyli w sumie CarlBerg zgadł
                        Dziku


                        Comment

                        • Simon
                          † 1964-2008 Piwosz w Raju
                          • 2001.02
                          • 993

                          #13
                          Anglicy wydają 2 -3 x więcej na alkohol niż Amerykanie czy Niemcy, i to głównie w pubach. Oczywiście, wiąże się to również z wysokimi cenami ( wysoką akcyzą na alkohol ), ale odwiedzając kilkanaście pubów ( przez kilka dni roboczych, nie w weekend ! ) można tylko pozazdrościć sytuacji ekonomicznej - ani jeden pub nie był wieczorem pusty.
                          Co do "polityki":
                          Anglicy, z którymi rozmawiałem, bylli wielkimi "fanami" Margaret T. i tego, co zrobiła dla Anglii . Jeden z rozmówców opowiedział historię o związkach zawodowych w okresie przed Żelazną Damą i o ich destrukcyjnym wpływie na Anglię ( był kiedyś, jak się sam określił, idealistą - "idiot-lewakiem", i należał do związków ).
                          Simon

                          Comment

                          • lzkamil
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.01
                            • 3611

                            #14
                            dziku napisał(a)
                            Kefir czy Porter z Łodzi, Leszek ze Żnina i np Książęce z Lwówka...
                            A wiec zapraszam serdecznie (dotyczy to wszystkich Forumowiczow!), niewazne czy bagaznik pelny czy pusty, na miejscu tez piwka ci u nas dostatek a nawet sie w tym tygodniu otwiera nowy browar restauracyjny!
                            Lepszy jabol pod okapem
                            niż GŻ, CP i KP !


                            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                            Comment

                            • zythum
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.08
                              • 8305

                              #15
                              Simon napisał(a)
                              Anglicy wydają 2 -3 x więcej na alkohol niż Amerykanie czy Niemcy, i to głównie w pubach. Oczywiście, wiąże się to również z wysokimi cenami ( wysoką akcyzą na alkohol ), ale odwiedzając kilkanaście pubów ( przez kilka dni roboczych, nie w weekend ! ) można tylko pozazdrościć sytuacji ekonomicznej - ani jeden pub nie był wieczorem pusty.
                              Co do "polityki":
                              Anglicy, z którymi rozmawiałem, bylli wielkimi "fanami" Margaret T. i tego, co zrobiła dla Anglii . Jeden z rozmówców opowiedział historię o związkach zawodowych w okresie przed Żelazną Damą i o ich destrukcyjnym wpływie na Anglię ( był kiedyś, jak się sam określił, idealistą - "idiot-lewakiem", i należał do związków ).
                              Wszystko zależy od punktu widzenia. Dla przedsiębiorcy związki zawsze będą złe i tak dalej. A jak bardzo polityka pani T. podobała się wtedy Anglikom to świadczą wydarzenia które wtedy się działy - strajki i protesty oraz represje, strzelanie do robotników, itp. Ale to jużpolityka a moje pytanie nie chciało się w to wgłębiać.
                              To inaczej miało być, przyjaciele,
                              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                              Rządzący światem samowładnie
                              Królowie banków, fabryk, hut
                              Tym mocni są, że każdy kradnie
                              Bogactwa, które stwarza lud.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X