Szkocja większości z na kojarzy się z whisky lub biegajacym w kilcie Melem Gibsonem(grajacego braveheart`a) niz z dobrym piwem. Mysl ta jest o tyle słuszna że rzeczywiście to whisky jest narodowym dziedzictwem Szkotów, piwo zas to raczej domena nielubianych Angoli z południa. Ale ale-do dobrej whisky potrzeba dobrego słodu i dobrej wody- a gdzie dobry słód i woda tam i dobre piwo. Szkoci więc próbując dowieśc swą wyższość nad anglikami dowiedli że potrafia warzyć dobre piwo.
Zaczne od Edynburga- historycznej stolicy szkocji.Miasto posiadało jeszcze 100 lat temu prawie 40 browarów.Obecnie liczba ta zmalała do 2+ 1 restauracyjny. Co ciekawe wszystkie trzy znajduja się praktycznie 20 minut od siebie, z tej samej strony miasta.
Największy jest browar McEwans- Fountain brewery. Wielki browarniczy moloch.Obity biała blachą i stale pod czujnym okiem kamer. Bramę zdobi prawie że socrealistyczna płaskorzeźba przedstawiająca prace piwowarów i słodowników(fotka nie wyszła.Browar w swoim logo posiada usmiechnietego rycerza z XVII(XVI?)przypominajacego księcia Bogusława z Potopu. Warzy typowe Ale-głównie pod marka Mc Ewans, któremu ja nie mam nic do zarzucenia,choć raczej trzyma poziom niż zachwyca (ale to w piwo-konkretnie)leja w butelki i puchy, nie spotkałem się z jakimis ciekawszymi piwami od nich-typu porter naprzykład.Z lagerów browar warzy licencyjnego Fosters`a, którego miałem nieprzyjemnosc próbowac-zupełny brak piwnego charakteru.Podobno cały brytyjski Miller też stamtąd (same rarytasy). Widac że browar przeżywa pewne kłopoty ale raczej niema mowy o zamknieciu, sklep firmowy jednak nieczynny(wrzesien 2005)
Zaczne od Edynburga- historycznej stolicy szkocji.Miasto posiadało jeszcze 100 lat temu prawie 40 browarów.Obecnie liczba ta zmalała do 2+ 1 restauracyjny. Co ciekawe wszystkie trzy znajduja się praktycznie 20 minut od siebie, z tej samej strony miasta.
Największy jest browar McEwans- Fountain brewery. Wielki browarniczy moloch.Obity biała blachą i stale pod czujnym okiem kamer. Bramę zdobi prawie że socrealistyczna płaskorzeźba przedstawiająca prace piwowarów i słodowników(fotka nie wyszła.Browar w swoim logo posiada usmiechnietego rycerza z XVII(XVI?)przypominajacego księcia Bogusława z Potopu. Warzy typowe Ale-głównie pod marka Mc Ewans, któremu ja nie mam nic do zarzucenia,choć raczej trzyma poziom niż zachwyca (ale to w piwo-konkretnie)leja w butelki i puchy, nie spotkałem się z jakimis ciekawszymi piwami od nich-typu porter naprzykład.Z lagerów browar warzy licencyjnego Fosters`a, którego miałem nieprzyjemnosc próbowac-zupełny brak piwnego charakteru.Podobno cały brytyjski Miller też stamtąd (same rarytasy). Widac że browar przeżywa pewne kłopoty ale raczej niema mowy o zamknieciu, sklep firmowy jednak nieczynny(wrzesien 2005)
Comment