Piwny raj z bliska czyli biermann w Belgii

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jaroslav
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    🍼
    • 2005.10
    • 967

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann Wyświetlenie odpowiedzi
    No i raj opuszczony... i zamieniony na krolestwo henka.. teraz siedze w Holandii wiec sila rzeczy temat zostal zamkniety...
    Nowego na razie ne otwieram bo problemy z dostepem do netu na szczescie niderlandy nie samym henkiem stoja
    W Holandii jest trochę sytuacja jak w Polsce, na pierwszy rzut oka
    sama koncernówka typu Heineken, Grolsch, Amstel.... Jednak już po
    krótkim pobycie, zauważa się mnogość warzonych tu gatunków piwa.
    Mamy wspaniałe piwa z lokalnych browarów, a co ważne molochy
    także wychodzą na przeciw potrzebom ambitniejszego konsumenta
    (patrz np. Grolsch Weizen itp. - taka trochę Warka Pszeniczna ).
    Nie zostaje nic innego jak życzyć Tobie Michale udanego pobytu w
    krainie tulipanów.

    PS. W jakim mieście osiadłeś?

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #32
      Ojj nie, uwierz mi że NL równie ciekawa jak Belgia.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Cooper
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2002.11
        • 6057

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biermann Wyświetlenie odpowiedzi
        Dostawa piwa do knajpy, podjeżdża samochód dostawczy, kierowca otwiera boczne drzwi wyjmuje poduszkę - dość dużą - kładzie na chodniku i majestatycznym ruchem spuszcza kegi na tę właśnie poduszkę.
        W Irlandii to standard. Zrzucenie z fury pełnego ponad 50-kilowego kega na twarde podłoże było by z pewnością niczym detonacja małej bomby. Widać przez lata doszli do wniosku że to najlepsza metoda rozładunku. Chcialbym zrobić fotkę takiej operacji ale raczej ciężko uchwycić ten moment samej zwałki.
        Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
        1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

        Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

        Comment

        Przetwarzanie...
        X