patrol piwny - Mołdawia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    patrol piwny - Mołdawia

    "Daj na piwo" - tak przywitał nas ukraiński celnik na granicy Ukrainy z Mołdawią, zupełnie inne zachowanie niż na przejściu z Polską, cóż poradzić, dostał, całe 10 hrywien. Dalej, budka mołdawska gdzie wypełniali opłatę ekologiczną za wjazd do Mołdawii, wypełnili, dali i znowu "daj na piwo". Powiedziałem "kolega dostał, mogę dać piwo" - i jakoś przeszło. Policja i celnicy mołdawscy, koszt - kolejne 3 piwa.
    Wjechaliśmy ok 22.00. drogi - czarne, połatane, bez żadnych oznaczeń, dzika czerń dookoła, lamp ulicznych nie było nawet w mijanych mniejszych miastach, takich wszechogarniających ciemności nie widziałem nawet w Albanii. Na drogach auto skacze, buja, trzeszczy...
    Nie zdołaliśmy dojechać jednego dnia do Kiszyniowa, po 19 godzinach jazdy zatrzymaliśmy się ok. 20 km od stolicy. Dalej z samego rana zakwaterowanie w hotelu Kosmos (nie polecam, drogi i standart pamiętający czasy co najmniej wczesnego Breżniewa). Giełda, po giełdzie spacer po mieście i szukanie piwnych ciekawostek. Wszechobecne piwa to różne kiszyniowskie gatunki oraz piwa z Rosji (głównie Stary Mielnik) i Ukrainy. Z wiadomych względów tymi dwoma ostatnimi w ogóle się nie interesowałem. Ceny kiszyniowskich piw (bo innych mołdawskich nie spotkałem mimo rozglądania się w okolicznych przydrożnych sklepach czy większych miastach jak Soroki czy Bielce tow sklepach wahają się od 8 do 14 lei mołdawskich za butelkę/puszkę 0,5l (1$=9,60md). W barach leją Kiszyniów, często można spotkać takie gdzie jest ukraińskie bądź rosyjskie. Reklam piwa - prawie w ogóle nie ma. Widziałem tylko banner ukraińskiego Tuborga. Z mołdawskich reklam to tylko parasolki, stoliki i reklam na ścianie jednego z barów. W samym Kiszyniowie na pewno godnym polecenia jest browar restauracyjny Beer House, w którym serwowali podczas mojej pierwszej wizyty 4 gatunki piwa, podczas drugiej, z uczestnikami giełdy, już tylko 3. Lokal opisze osobno więc nie będę się na jego temat rozpisywać.
    W Kiszyniowie barów i restauracji jest dość dużo i ze znalezieniem lokalnego piwa nie ma problemu , problemem jest znalezienie beczkowego, bo wszędzie podawane jest w butelkach. Takie udało nam się znależć w.... sklepie spożywczym gdzie nalewak stał przed ladą chłodniczą obok towarów chemicznych. Skusiłem sie i kupiłem małe piwo, podane w musztardówce za 4 leia, Kwaśne, mętne, ale twardo dopiłem i wyszedłem.
    Soroki są miastem baronów cygańskich, jakie tam domy stawiają to głowa mała. Wybraliśmy się tam aby zwiedzić przepiękny zamek. Po drodze w odwiedzonych sklepach tylko piwa kiszyniowskie (których jest naprawdę sporo jeśli idzie o gatunki) i jak zwykle rosyjskie i ukraińskie. W parku zamkowym znajdowała sie dość przytulna restauracja gdzie zakupiliśmy inne, niewidziane w stolicy piwa w puszkach. Ceny piw lokalach zbyt daleko nie odbiegają od tych w sklepach, różnica to tylko 2-3 leie.
    W Bielcach, kolejnym mieście jaki odwiedziliśmy sytuacja piwna taka sama, repertuar pozostaje bez zmian. W centrum bardzo ładnego i zielonego miasta jest bardzo dużo barów i restauracji. My postanowiliśmy zjeść kolację w lokalnej knajpce w parku miejskim. Oczywiście piliśmy kiszyniowskie i doskonały mołdawski koniak "Biełyj Aist", który każdemu bardzo polecam. W Bielcach na noc skorzystaliśmy z gościny Domu Polskiego, który nas przenocował. Jest tam dość duża grupa Polaków z którymi warto się spotkać, a każdemu rodakowi nie odmówią nigdy pomocy.

    Osobno należy opisać Naddniestrze, separatystyczną Republikę, nad którą rząd mołdawski nie ma żadnej kontroli. Maja swoją własną flagę, parlament, konstytucję, prezydenta, walutę. Po prostu organizm niezależnego państwa, nieuznawanego przez nikogo prócz Rosji. Zbierając informację na temat Naddniestrza wiedziałem, ze kraj ten jest nieprzychylny dla turystów i można spotkać się z wieloma trudnościami podczas podróży, przez to państwo. To co piszą to święta prawda bo z konieczności krótki pobyt w Naddniestrzu nie będziemy miło wspominać.
    Granica mołdawsko-naddniestrzańska, mołdawski stolik przy ulicy, trzy taborety i szybka odprawa. Jedziemy dalej i zasieki, transporter opancerzony, uzbrojeni Rosjanie z sil rozjemczych (stacjonujący tam od początku lat 90-tych kiedy to Naddniestrze ogłosiło niepodległość). Jedziemy dalej i wita nas godło państwa i flaga na której figuruje sierp i młot. No i się zaczyna...Pogranicznicy, wzięli mnie do pokoiku i krótka mowa, 10 euro i możesz spokojnie tym samym przejściem wracać. No ok, dalej posterunek milicji, musimy wypełniać jakieś kartoczki, taloncziki, odeszliśmy na bok, ledwie moja połowa zapaliła papierosa podszedł milicjant, "tu nie kurim, dwaj pasport" i kolejny mandat. Jakoś poszło i pojechaliśmy do Bender pod browar i zakup ichniejszego piwa (którego w Mołdawii się nie dostanie). Pod browar trafiliśmy w miarę szybko, jest w bramie mała budeczka gdzie mozna kupić lokalne piwo "Stara Krepost" w cenie 4,40 rubla naddniestrzańskiego (1$=8,55rubla). Szybko i wspaniale i jedziemy dalej przez Tiraspol do Slobodzeje do nowego mikrobrowaru). Niestety, przejeżdżając przez Bendery zatrzymała na milicja. Zrobiłem jakiś błąd, miałem do wyboru, jedziemy na komisariat albo płacę 120 euro. udało się wytargować do 50...za to wykonali role pilotów do trasy na Tiraspol. Przez odległość ok. 10 km spotkaliśmy ok 6 patroli, tylko patrzyli, żeby coś na nas znaleźć. Dojechaliśmy wreszcie do wsi Slobodzeje. jak się okazało browar mieści na ogrodzonym terenie "chlebnego kombinatu" i wejść w tym dniu tam nie było można. Zakupiliśmy w lokalnym sklepie ichniejsze piwo - "Slobodziejskieje", dostępne tylko w PET 1,5 litra, dodatkowo znany i bardzo dobry naddniestrzański koniak "Kvint" i postanowiliśmy wracać i wyjeżdżać z tego kraju jak najszybciej. Milicja za bardzo dała nam się we znaki, ryzykować jazdy do Sorok przez Rybnicę nie chcieliśmy bo wyjechalibyśmy stamtąd goli i weseli. Wracamy przez Bendery i znów milicja stać, najechaliśmy na biała linię (cokolwiek by to nie znaczyło). całe szczęście, byli to Ci sami co wcześniej, zaprowadzili mnie do pokoiku jakiegoś komendanta (posterunek był w pobliżu), który zobaczył, ze to znów ci sami i kazał nas puścić. Stamtąd jechaliśmy jak najszybciej do Mołdawii (nie zwiedzając nawet zamku w Benderach). Ktoś kiedyś, gdzieś napisał, Jak się wjeżdża z Mołdawii do Rumunii to tak jakby się przekraczało granicę trzeciego świata i wjeżdżało na zachód. Przekraczając granicę Naddniestrza i wjeżdżając do Mołdawii ja się tak czułem, jedną wielką ulgę.
    W Naddniestrzu kilkakrotnie spotkałem możliwość wypicia kwasu z beczkowozów. Wizyty tam samochodem nie polecam nikomu, marszrutką z Kiszyniowa można pojechać ale i tak każdy cudzoziemiec musi liczyć się z płaceniem haraczy. Nie spotkałem nigdzie parasolek ani jakichkolwiek reklam. twierdzenie, że jest to jeden z ostatnich bastionów komunizmu jest celujące. Nie wiem czy możliwość zobaczenia dwóch browarów działających w Naddniestrzu ii kupienia piwa była warta tego.

    Oprócz wcześniej wspomnianych dwóch browarów to w samej Mołdawii oprócz Kiszyniowa, są jeszcze browary Cahul (skąd piwa nigdzie nie spotkałem, dostałem tylko jedną butelkę w wymianie na giełdzie), prywatny browar w miasteczku Chimislia na południe od stolicy i jest jeszcze jeden prywatny, ok 60 km na zachód od Kiszyniowa (obecnie nazwy nie pamiętam ale podstawke stamtąd mam).

    Jako ciekawostkę zamieszczam skan nadniestrzańskich 5 rubli, gdzie na drugiej stronie jest fabryka koniaków Kvint
    Zdjęcia z wyprawy do Mołdawii będą wkrótce, i to na tyle opisu nie tyle co samego patrolu piwnego ale i samej podrózy do Mołdawii.
    Attached Files
    Last edited by becik; 2008-08-05, 13:24.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    #2
    Mołdawia, którą opisywał mi znajomy godzinami przy piwie to dość dziwny, ale w jego oczach piękny kraj. Recz jasna podzielony na dwie części - tę bardziej cywilizowaną i tę zacofaną - prorosyjską. Nie wiem jak piwa, ale wina mają wyborne i podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami.

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #3
      Mołdawię mogę polecić każdemu, oprócz wspomnianych przez e-prezesa win, warto tam spróbować także lokalnych koniaków, które są doskonałe. Drogi, mimo, że koślawe są lepsze niż na Ukrainie (dziury), choć zaczynają je już remontować (fragment między Kiszyniowem a Bielcami (Balti). Ludzie mili, przyjaźni. Kuchnia dobra ale osobiście preferuję bardziej wyrazistą. Piwa ogólnie dobre, fajki tańsze jeszcze niż na Ukrainie. Ceny paliw porównywalne z UA. Ze znalezieniem noclegu raczej nie ma problemu, często są przy jakichś barach przy drogach, z tym, że wejść i się spytać czy są noclegi bo nie ma żadnego napisu hotel czy motel.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • piotry
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.08
        • 761

        #4
        a wina nie polecasz bo piłeś czy nie piłeś ??

        z moich doświadczeń (w polsce) to wina mołdawskie sa bardzo dobre, miesiste hmmm......

        i jeszcze jedno, w jakich językach można się tam dogadac ??

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12557

          #5
          W Moldawii po rumuńsku oraz rosyjsku. W Naddniestrzu to chyba raczej nie limba romana
          Po lekturze widać, że najlepiej posługiwać się językiem euro

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Wina tam nie piłem gdyż jest osiągalne u nas. Tylko raz zamówiliśmy jedną buteleczkę do obiadu. Skupiałem się na piwie i koniaczku.
            Mimo wielu napisów na ulicach po rumuńsku, reklamowych i oficjalnych to ani razu nie usłyszałem tego języka. Wszyscy mówią po rosyjsku.
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • piokl13
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.06
              • 946

              #7
              Od lat planujemy się tam wybrać zwiedzić winnice. Podobno wino trzymane jest w sieci podziemnych korytarzy, po których jeździ się autobusami.

              Comment

              • becik
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍼🍼
                • 2002.07
                • 14999

                #8
                Dostaje kilka PW z pytaniem o koszt podróży.
                Całe 4 dni: paliwo, noclegi (nie najtańsze), jedzenie, bilety wstępu do zwiedzanych obiektów, obiady i kolacje w restauracjach jak i lokalnych barkach, taksówki z których korzystaliśmy, obkupieni w piwo, papierosy, koniaki etc wyniósł niecałe 1500 zł na dwie osoby.

                Łapówki na granicach i mandaty, dodatkowe 80 euro. Gdyby jechały z nami dodatkowo dwie chetne osoby to każdy by się zamknął w kwocie 400 zł + ewentualne haracze dla pograniczników.
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #9
                  Mając już chwilkę czasu i przeglądając małe co nie to dokładam garść dodatkowych informacji. Ten prywatny browar niedaleko Kiszyniowa to "Makler Plus" w miejscowości Budesti. Dodatkowo jak sie okazało (choleeera jasna, tam nocowałem) to w Balti (Bielce) jest nowy prywatny browar "Fantezie". Gdybym tylko o nim wiedział....Kolejny nowy mikrobrowar to "Alifarium" Ceadir-Lunga.
                  Dodatkowo jak sie okazało to piwa Stary Mielnik i Biełyj Miedvied są robione w Kiszyniowie na licencji. Widziałem, je myślałem jednak że są to rosyjskie produkty więc nie poświęcałem im zbytniej uwagi. Cóż, nic straconego, w dalszych planach Rumunia wiec można będzie jeszcze wyskoczyć na chwilkę do Mołdawii.
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    #10
                    I na koniec kilka zdjęć z Mołdawii, nie koniecznie piwnych. Mimo kontrastów polecam ten kraj do odwiedzin, nie tylko na piwo, wino czy koniak ale choćby po to by przeżyć naturalność jakiej już u nas brakuje
                    Attached Files
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • Maggyk
                      Szara Adminiscjencja
                      🍼
                      • 2004.05
                      • 5617

                      #11
                      Becik, a słyszałeś kiedyś o galerii? Ten serwis posiada coś takiego.
                      Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
                      Piwo domowe -
                      Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

                      Reklama w BROWARZE
                      PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        #12
                        A w czym rzecz?

                        W galerii jest sporo innych zdjęć "tematycznych", które tam dodałem z Mołdawii. Sam temat "patrol piwny" chciałem ubarwić innymi zdjęciami, nie koniecznie piwnymi może poza jednym. No chyba nie powiesz, żeby do galerii wrzucać zdjęcia facetów łowiących rybki, sloneczniki czy chłopaków rozwiązujących problem pustych butelek pod hotelem?
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • Maggyk
                          Szara Adminiscjencja
                          🍼
                          • 2004.05
                          • 5617

                          #13
                          A uważasz, że należy je umieszczać w Piwo Gdzie? Zdjęcie są ciekawe, lecz obciążają w jakiś sposób serwer.
                          Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
                          Piwo domowe -
                          Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

                          Reklama w BROWARZE
                          PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍼🍼
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk Wyświetlenie odpowiedzi
                            A uważasz, że należy je umieszczać w Piwo Gdzie?
                            Nie należy, ale można. Jak te kilka zdjęć obciążaja serwer to je usuń i po dyskusji. Piszesz tak jakbym nagminnie wrzucał masę zdjęć do tematów.
                            Kierowałem się tym, że ktoś może chciałby coś pooglądać z patrolu, z danego kraju i to niekoniecznie piwne zdjęcia.

                            Tym bardziiej, że do zamków już nic nie wrzucam i napewno nie będę już też wrzucać aby nie obciążać serwera.
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • ART
                              mAD'MINd
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2001.02
                              • 23925

                              #15
                              prosta sprawa - widziałem że zamieszczasz swoje zdjęcia gdzieś na zewnętrznych serwerach (podawałeś linki w temacie o aparacie cyfrowym) - tutaj wystarczy jak zamieścisz do nich linki. A jeśli zdjęcia są piwne wrzucasz do galerii z odpowiednim opisem i po kłopocie. nie chodzi o to żebyś nic nie dodawał.
                              Last edited by ART; 2008-08-18, 09:03.
                              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X