Breslau Raiders - powrót do domu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Coldleon
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.12
    • 95

    Breslau Raiders - powrót do domu

    Czołem, birofile.
    Krótka historia mojego powrotu do domu. Parę lat temu życie poniosło mnie do Warszawy. Niestety. Miesiąc temu pojechałem z kumplem na delegację do Wrocławia. Kumpel też z Wrocławia. Pojechaliśmy na 3 dni. Ot, klient sobie zażyczył. My zgodni ludzie, więc pojechaliśmy. Wykoncypowaliśmy sobie z kumplem, że pogadamy z klientem, kasę zarobimy, a wieczorem wrócimy do starej tradycji - rajd po Wrocławiu, w stylu Szwejka: na skos przez rynek, w każdej knajpie po browarku. Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy. I szok.
    Asystentka zrobiła nam dobrze, wynajęła lokal na noclegi piętro nad pubem "John Bull". Zaczęło się zatem dobrze. Polecam bittera! Pychota, aczkolwiek cena - 14 zł. Obaj z kumplem spokojnie przyjmiemy 10 kufli i pójdziemy prosto. Lata treningu. Wyszło nam, że miło spędzony czas będzie nas kosztował ze 300 zł. E, nie rozliczymy z kary firmowej. Idziemy dalej. Tradycyjnie do Spiża. No tragedia. Wchodzimy - wali potem, bębni, nic nie słychać. A co najgorsze: brak zapachu brzeczki i słodu. Już wiem, że niedobrze. Chyba nie ważą na miejscu myśle. Ale dajemy dalej, zamawiamy. Ludzie, jaką lurę podali - niby ciemne, słodowe - syf na maxa, lura, daje karmele. No pić nie można. Tragedia grecka, prawie się popłakaliśmy. Kumpel i ja pamiętamy Spiża sprzed 5-7 lat. Browar był pychota.
    Wychodzimy z niesmakiem, lekko podkurwieni. Piwnica świdnicka. Biały i Czarny Baran. Specjalnie ważone dla piwnicy. No i dobrze, Czarny Baran - miodzo. Robimy po dwa. Cena przystępna. Miał być rajd, więc idziemy dalej. Ale szkoda gadać - Lech, Żywiec, Tyskie, Lech, Tyskie, Żywiec i Piast (lany w Warszawie!!! Zdrada) Nogi bolą a wszędzie - korporacyjny syf. Już się rozglądamy komu dać w ryj!
    Nagle widzimy knajpkę, przed knajpką - stand, a na standzie napisano: Primator - Jasne, Ciemne, Pszeniczne. Zapodajemy. I trafiliśmy do raju. Czeskie piwa: z beczki, z butelek. Policzyłem - czeskich było 10, różnego typu, część z kija, 2 z beczki. I słowackie. W butelkach - 8 typów. Ludzie, opiliśmy się do spodu. Ledwo chodziłem - ale nie nawalony. Piwa treściwe, gęste, słodowe. Nie za mocne - 4,5, 5, 5,4 %. Była jedna pułapka - 10%. Ale nie było czuć za mocno alkoholem, poczułem co piję jak spojrzałem na etykietę. Nawet nie próbowaliśmy iść dalej Jedyny mankament to obsługa: nie ma zielonego pojęcia o piwie, myli typy, nie umie wyjaśnić. Łaziliśmy do baru, barman wstawiał wszystkie butelki i wybieraliśmy na podstawie etykiet. Ceny przystępne po 6,7 i 8 zł.

    Krótko mówiąc. Kto będzie we Breslau: Malarka 30, knajpa Artzat Cafe. Koniecznie, szkoda szukać, czegoś innego.
  • Coldleon
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.12
    • 95

    #2
    Oczywiście, ulica Malarska 30.

    Comment

    • Maggyk
      Szara Adminiscjencja
      🍼
      • 2004.05
      • 5618

      #3
      W dziale knajpy/puby polskie każdy lokal ma oddzielny temat. Temat przeniesiono. Na przyszłość proszę zapoznać się z zasadami działu zanim umieści się w nim cokolwiek.
      Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
      Piwo domowe -
      Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

      Reklama w BROWARZE
      PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #4
        Gdybyś wcześniej poczytał forum to byś odwiedził więcej fajnych knajp z dobrym piwem.

        Niedaleko Atrzat jest Academus, Rejs, bo rozumiem, że do Czeskiego Raju nie chciało wam się ić.
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
          Piwnica świdnicka. Biały i Czarny Baran. Specjalnie ważone dla piwnicy. No i dobrze, Czarny Baran - miodzo.
          Nie wiem kto im je specjalnie waży? Zawsze myślałem, że piwo kupuje się na objętość, tzn. KEG 30 litrów i tyle. Z ciekawostek, bo to chyba taka trochę nieoficjalna informacja, to podobnoż, na mieście gadają , że za Czarnego Barana robi, uwaga, uwaga... Eire z Czarnkowa.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
          Piast (lany w Warszawie!!! Zdrada)
          Uspokoję Cię. Zdrada nie jest jednak aż tak dotkliwa, ten Piast jest z: (trzeba strzelać)
          a)Szczecina
          b)Brzeska
          c)Sierpca
          Warszawa na szczęście nie wchodzi w grę.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
          Krótko mówiąc. Kto będzie we Breslau: Malarka 30, knajpa Artzat Cafe. Koniecznie, szkoda szukać, czegoś innego.
          Powiem tak Coldleon wracaj do Heimatu, my tu knajp z czeskim piwem mamy kilka, jak nie kilkanaście. A koniecznie odwiedź Czeski Raj - nazwa bardzo adekwatna (pod nasypem, koło pl. Zielińskiego). 6 nalewaków z czeskim piwem (no i polskie się zdarza, ale z bardzo małych browarów. Tam dostaniesz piwa, których ze świecą w Czechach trzeba szukać.
          Polecam lekturę działu Piwo Gdzie. Ze sklepami też jest super. Warszawa może się schować. Jedyne w czym nas prześcigają to ilość browarów restauracyjnych i ich jakość. I tylko szkoda, że studia skończyłem prawie 6 lat temu.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • fidoangel
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 3489

            #6
            Sekcja wrocławska zna ten przybytek Za "starych" czasów nazywał sie "Bar Grodzki". Dziwne,że nikt wcześniej go nie opisał bo faktycznie wart jest odwiedzenia.
            Warto abyś założył konkretny temat zgodnie z zasadami "Piwo-gdzie-knajpy/puby polskie/dolnośląskie".

            Edit:ja pierdziu !!!!trzy odpowiedzi w czasie kiedy to pisałem a do tego jedna taaaaaaaaka długa
            Last edited by fidoangel; 2008-12-24, 09:57.
            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

            Comment

            • Coldleon
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2008.12
              • 95

              #7
              Dobra, po kolei.
              Z tym "waży" to się poddaje. Kolejny raz składam samokrytykę.
              Po drugie, prawie 5 lat nie byłem w knajpach we Wrocławiu, co samo w sobie jest klęską. Inwencji mi nie starczyło, żeby pójść innym szlakiem niż znam. Po trzecie, do "Czeskiego Raju" cholera nie dotarłem. A szkoda. Nawet nie byłem w pobliżu. Oficjalnie popełniam seppuku za pomocą łyżki do herbaty. W mordę, to blisko dworca jest. Po drodze miałem.
              Wypadłem znaczy się z obiegu

              Co do Warszawy. Powrót do Heimatu na razie wykluczony. Cierpię.
              W kwestii browarów restauracyjnych, to w sumie racja - kilka w Warszawie i piwo do przyjęcia. Głownie waRZone na miejscu. Bierhalle w kilku miejscach, aczkolwiek cena lekko przytłaczają - literek 20 złociszy.

              Comment

              • silvian
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2008.08
                • 727

                #8
                Nogi bolą a wszędzie - korporacyjny syf. Już się rozglądamy komu dać w ryj!
                A może po prostu w dresach nie wpuszczali.

                Comment

                • Wujcio_Shaggy
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.01
                  • 4628

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
                  (...) Bierhalle w kilku miejscach, aczkolwiek cena lekko przytłaczają - literek 20 złociszy.
                  W dwóch dokładnie. A w poniedziałki jest taniej...
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                  @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                  Comment

                  • Coldleon
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2008.12
                    • 95

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy Wyświetlenie odpowiedzi
                    W dwóch dokładnie. A w poniedziałki jest taniej...
                    A nie prawda, Szanowny kolego, jakiś czas temu było obwoźnie na Polach Mokotowskich latem .

                    BTW: w poniedziałki nie lubię. We wtorek trzeba do roboty, a nie lubię popijać zestresowany.

                    Comment

                    • Coldleon
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2008.12
                      • 95

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
                      A może po prostu w dresach nie wpuszczali.
                      Po pierwsze, musieli wpuścić, bo inaczej nie wiedzielibyśmy, co podają, więc podejrzenie w stosunku do mnie i kumpla pod kątem dresów zupełnie nieuzasadnione. Po drugie, niestety zarówno ja jak i kumpel charakteryzujemy się tzw. ABS-em. No i kumpel był w adidasach. Po trzecie, można zatem przyjąć, że kolega nie błądziłby w przypuszczeniach, gdyby nie przyjęta w streszczeniu konwencja.

                      Comment

                      • silvian
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2008.08
                        • 727

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
                        Po pierwsze, musieli wpuścić, bo inaczej nie wiedzielibyśmy, co podają, więc podejrzenie w stosunku do mnie i kumpla pod kątem dresów zupełnie nieuzasadnione. Po drugie, niestety zarówno ja jak i kumpel charakteryzujemy się tzw. ABS-em. No i kumpel był w adidasach. Po trzecie, można zatem przyjąć, że kolega nie błądziłby w przypuszczeniach, gdyby nie przyjęta w streszczeniu konwencja.
                        Po tym poście wnioskuję, że poprawna polszczyzna koledze nie jest obca a i forma postu znacznie przystępniejsza. Tym bardziej nie rozumiem kolokwializmów w pierwotnym poście ani celu ich zamieszczania.
                        Proponuje jeszcze poprawić w profilu Wrocłąw na Wrocław.

                        Ps. Przepraszam już się nie czepiam. Twoje

                        Comment

                        • Coldleon
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2008.12
                          • 95

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedzi
                          Tym bardziej nie rozumiem kolokwializmów w pierwotnym poście ani celu ich zamieszczania.
                          Cóż począć Szanowny kolego, przypływ weny miałem. Wiem, to przekleństwo u grafomana.

                          Twoje , "ą" poprawiłem

                          Comment

                          • Kolesław
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.03
                            • 1130

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
                            część z kija, 2 z beczki
                            A te kije to do czego były podpięte?

                            Comment

                            • Coldleon
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2008.12
                              • 95

                              #15
                              A te kije to podpięte były do takiego balonu z blachy

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X