Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika szefunio
Wyświetlenie odpowiedzi
Browar Konstancin zaprasza
Collapse
X
-
-
-
W Lwówku też myśleli, że im do niczego niepotrzebne ale byli w błędzie...
Że samorząd nic nie ma do czyjejś prywatnej działalności, że nie może się w to mieszać, że nic z tego nie będzie dobrego dla społeczności lokalnej a teraz płaczą nad rozlanym mlekiem. To, że Ciechan kupił browar i zamierza go reaktywować graniczy w polskich realiach z cudem."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedziW Lwówku też myśleli, że im do niczego niepotrzebne ale byli w błędzie...
Że samorząd nic nie ma do czyjejś prywatnej działalności, że nie może się w to mieszać, że nic z tego nie będzie dobrego dla społeczności lokalnej a teraz płaczą nad rozlanym mlekiem. To, że Ciechan kupił browar i zamierza go reaktywować graniczy w polskich realiach z cudem.
Ponadto trzeba zauważyć, że browarowi Konstancin póki co daleko do sławy, jaką swego czasu cieszył się Lwówek.
Comment
-
-
Terminem "sypialnia" określa się (przynajmniej w Wawie) duże blokowiska położone na jej peryferiach (Białołęka , Ursynów , Bemowo itp) czy też w "miastach satelickich" jak np Piaseczno. Konstancin wg mnie zdecydowanie takową sypialnią nie jest. Jest uważany za miejscowość uzdrowiskową (tężnie) z zabytkowymi arcydrogimi willami , często też utożsamiany z środowiskiem artystycznym (dzielnica Skolimów czy też Dom Pracy Twórczej w Oborach).
Myslę że właśnie zasobni (jak na polskie realia) mieszkańcy miejscowości a także przyjeżdzający kuracjusze i ewentualnie turyści z Wawy (Park Krajobrazowy) mogą być potencjalną klientelą konstancińskiego browaru.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika szefunio Wyświetlenie odpowiedziJakież było moje zdziwienie, kiedy dwa tygodnie temu, przez przypadek, znalazłem w lokalnej gazecie informację o rozpoczęciu przetargu na wynajem tego pawilonu. Zbieg okoliczności?
Comment
-
-
Koszty otwarcia przybrowarnianego sklepu to nie tylko obsługa ale chyba przede wszystkim wykupienie koncesji na sprzedaż detaliczną, a to myślę szybko się nie zwróci w sytuacji gdy 95% ludzi nie ma pojęcia, że w Konstancinie jest browar. Podobnie widzę sytuacje otwierania własnego lokalu lub sklepu w Warszawie. Lepiej dbać o dostępność w zwykłych sklepach.
Najpierw warto uświadomić ludziom co dobrego mają pod nosem. Tu browar może mieć dużo możliwości np. spróbować wprowadzić swoje piwa do knajp gdzie bywają turyści (Konstancin, Wilanów) lub miejsc wypadów piknikowych (Powsin, pole golfowe w Wilanowie, stajnie). Samo "Miasteczko Wilanów" daje spore pole wprowadzenia własnych produktów.
Nie wiem jak wygląda to od strony prawnej ale dobrym pomysłem na uświadomienie mieszkańcom o swoim istnieniu jest zorganizowanie "dnia otwartego". Przy odpowiednim nagłośnieniu sprawy i ładnej pogodzie frekwencja murowana.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
mysle ze grzeber w tym momencie ma rację - nalezy przede wszystkim polepszyć dystrybucję i promocję. - czyli zwieszyć dostepność towaru w lokalnym rynku przy jednoczesnym rozreklamowaniu piwa - obok kranu powinna być swoista informacja że pijący piwo klient jest potraktowany wyjatkowym piwem które nie każdy może wypić i które jest świeże (bo lokalne) i zdrowe (bo niepasteryzowane) sama nazwa zdrojowe już powinna przemawiać ale trochę reklamy nie zaszkodzi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzibrowar może mieć dużo możliwości np. spróbować wprowadzić swoje piwa do knajp gdzie bywają turyści (Konstancin, Wilanów) lub miejsc wypadów piknikowych (Powsin, pole golfowe w Wilanowie, stajnie). Samo "Miasteczko Wilanów" daje spore pole wprowadzenia własnych produktów.
Nie wiem jak wygląda to od strony prawnej ale dobrym pomysłem na uświadomienie mieszkańcom o swoim istnieniu jest zorganizowanie "dnia otwartego". Przy odpowiednim nagłośnieniu sprawy i ładnej pogodzie frekwencja murowana.
Jeśli natomiast pisząc Miasteczko Wilanów masz na mysli powstające cały czas potężne osiedle na Polach Wilanowskich to myslę że to bardzo dobry pomysł gdyż (z tego co wiem ale może się mylę) wszelka infrastruktura usługowa (zwłaszcza knajpowa) jest tam jeszcze w ostrych powijakach a potencjalnych konsumentów już tam na potęgę i będzie na pewno więcej.
"Dzień otwarty" w browarze to również niegłupi pomysł (jeśli wypali to może nawet jakaś cykliczna impreza). Jeśli chodzi o sklep/knajpę firmową to uważam nadal iż to bardzo dobre rozwiązanie. Gdzie jak gdzie ale na swoim podwórku zawsze bedzie dla browaru najtaniej , tymbardziej że jest on stosunkowo ładnie usytuowany w przeciwieństwie do np pobliskiego browaru jabłonowskiego a więc klient też powinien tam zajrzeć chętnie i przysiąść na przynajmniej jedno.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzitymbardziej że jest on stosunkowo ładnie usytuowany w przeciwieństwie do np pobliskiego browaru jabłonowskiego a więc klient też powinien tam zajrzeć chętnie i przysiąść na przynajmniej jedno.
A przysiąść to niby gdzie: na drodze osiedlowej, na murku przy klatce schodowej jednego z bloków, czy pod śmietnikiemLast edited by Pankracy; 2009-05-03, 21:28.
Comment
-
-
Pisząc o przysiadce miałem na myśli własnie potencjalną knajpkę. Fakt że pare pobliskich niewysokich biedabloczków nie jest zbyt ładne ale pisałem ogólnie o okolicy a ta jest ładnie zalesiona i stanowi wspomniany wcześniej park krajobrazowy a takiego statusu nie dostają bynajmniej tereny godne komunalnego wysypiska śmieci.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Wiesz, biedabloczki to jedno, a mieszkańcy tych biedabloczków to drugie.Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedziTerminem "sypialnia" określa się (przynajmniej w Wawie) duże blokowiska położone na jej peryferiach (Białołęka , Ursynów , Bemowo itp) czy też w "miastach satelickich" jak np Piaseczno. Konstancin wg mnie zdecydowanie takową sypialnią nie jest. Jest uważany za miejscowość uzdrowiskową (tężnie) z zabytkowymi arcydrogimi willami ,
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedziKoszty otwarcia przybrowarnianego sklepu to nie tylko obsługa ale chyba przede wszystkim wykupienie koncesji na sprzedaż detaliczną, a to myślę szybko się nie zwróci w sytuacji gdy 95% ludzi nie ma pojęcia, że w Konstancinie jest browar. Podobnie widzę sytuacje otwierania własnego lokalu lub sklepu w Warszawie. Lepiej dbać o dostępność w zwykłych sklepach.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziKoszty koncesji są pomijalne. To jest kilkaset złotych rocznie. Dopiero koncesja za alkohole powyżej 18% bije po kieszeni. Największym kosztem są pracownicy, zakładając, że pracowałoby tam 2 pracowników, a to IMO minimum, to w warunkach około warszawskich będzie jakieś 5tys zł. Zarobić na to, to trochę piwa trzeba sprzedać.
Co do obsadzenia okolic pałacu w Wilanowie (nie mówiłem o samym pałacu ) to myślę, że jest tam na tyle dużo lokali, że coś by się znalazło i dla Konstancina.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
A mi się bardzo podobają dywagacje na temat przybrowarnego sklepu, prowadzone przez ludzi, którzy kompletnie nie mają pojęcia gdzie konkretnie leży browar i jaka to okolica
Zresztą, niedaleko od browaru jest spożywczak. Nie byłem w nim, bo piwa kupuję u siebie, ale przypuszczam, że są tam piwa z Konstancina.Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.
Comment
-
Comment